Premierowy wieczór z poezją autorstwa Martina Ciesielskiego
Spotkanie odbędzie się w najbliższą sobotę 20 sierpnia, o godzinie 19:00, w Galerii Wina Kredensik, przy ul. Młyńskiej 15 (Stary Spichlerz). Tematem wieczoru będzie debiutancki tomik zbioru wierszy autora pt. "Zespół Niespokojnych Słów".
Tak o tomiku pisze Wydawnictwo Media Zet:
Zespół Niespokojnych Słów” Martina Ciesielskiego to oryginalna, z surrealistycznymi scenami, przepełniona wizjonerską metaforyką, propozycja poetycka dla każdego, nawet dla najbardziej wysmakowanego czytelnika. Wiersze bowiem dotykają każdego z nas. Jak na debiut – dużo w tym tomiku błysków i olśnień poetyckich, a nawet neologizmów, zaskakujących zestrojów słów – właśnie tych Niespokojnych Słów – z których wyłania się nowy wymiar czasu i przestrzeni w zderzeniu codzienności z nierealnością. Poezja to zagadkowa, wyrafinowana. Poważna i zarazem przewrotna. Wiersze mają niepowtarzalny rytm.
Reklama | Czytaj dalej »
W poezji wątki egzystencjalne oscylują wokół życia i śmierci, trwania i przemijania. Są „Pola Hadesu” albo dzieje się „w mieście nieżyjącym / gdzieś za Styksem w państwie Mgieł”, więc zrozumiałe że „nie przyjdzie nigdy / Eurydyka za rękę z Orfeuszem”. „Czas nagli” – poeta słowem obnaża niedoskonałości, ułomności świata – świata, w którym „zobaczymy wzrok swój niemy / krzykliwy chaos w oczach / i taki też zostawimy świat a sami / zostaniemy w pozostałości marzeń / w oczach ślepych a widzących / w oczach ludzkich a nieludzkich / w oczach pustych z pełnymi kieszeniami”.
Martina Ciesielskiego interesuje właśnie świat – cały świat i drugi człowiek. Raz jest to „Szklany Człowiek” – „marne przeciwieństwo całości”, innym razem „Obuwniczy”, który przyznaje, że „bardzo bolą mnie pięty / od niewygodnych ludzkich uczuć”, a niekiedy jest to „Lustrzak” – dużo „Lustrzaków”, wmawiającym nam te znamienne słowa: „Próbujemy wyjść na ludzi / starać się aby nam wychodziło”.
Obok wierszy egzystencjalno-filozoficznych z wizjami surrealistycznymi, w tomiku znajdziemy sporo zmysłowych, przewrotnych liryków – erotyków, jak w „Poezji jednego wieczoru”, kiedy to : „Po przeczytaniu jednego wiersza / panieńskie włości zostały zdobyte”, a w konsekwencji owa panienka „dzisiaj leży naga / na niewypowiedziane życzenie / całkiem uległa / posłuszna słowom / obserwują wzajemnie / swoje cudze nagości”.
Intrygują także wiersze dotyczące ars poetica. „My poeci – zwierza się autor – piszemy na kartkach / z martwych drzew / martwymi już dłońmi / piszemy żyjące wersy / umieramy w trwaniu / od słowa do słowa”, jakże trafnie pointując: „raz giną wybrańcy, wiele razy My…”.
Zapraszam zatem na tę błyskotliwą poetycką wyprawę w czasie i przestrzeni. Zapewniam, że w „Zespole Niespokojnych Słów” Martina Ciesielskiego każdy odnajdzie jeśli nie pełną, to jakiś fragment własnej wizji świata.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (1)
- Komentarze Facebook (...)
1 komentarz
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!