Angelika Ollik - 2022-10-07 15:34:54
Starosta chojnicki wspiera dzisiejszy (07.10.) protest samorządowców przeciwko podwyżkom cen energii
- To jest protest, który ma pokazać, że władza ignoruje problem, bo jeżeli dociera do nich informacja, że w poszczególnych przetargach spółki państwowe oferują tysiąckrotnie większe opłaty to coś jest nie tak, ktoś chce na tym po prostu zarobić - mówił starosta Marek Szczepański.
Starosta chojnicki Marek Szczepański ze względów osobistych nie mógł udać się osobiście dzisiaj do Warszawy, ale jak zapewnia jest "na łączach" z tymi, którzy pojechali. Powiat reprezentuje za to wicestarosta Mariusz Paluch. - Dołączamy się do tego protestu jak najbardziej. Sporo samorządowców z całego kraju udało się do do Warszawy, żeby zamanifestować nasz sprzeciw przeciwko zostawianiu samorządów, ale nie tylko, też przedsiębiorców, Polaków, czy instytucji.
Presja ma sens
Powiat chojnicki przetarg ogłosił jeszcze przed energetycznym szaleństwem, ale podwyżki nas nie ominęły, bo jest 3-krotnie drożej - 1038 zł brutto/MWh. Jednak wywieranie presji ma sens jak twierdzi starosta.
- Presja spowodowała, że wczoraj premier Morawiecki na konferencji przedstawił wstępne propozycje, które będzie kierował do samorządów czy osób indywidualnych, żeby ceny nieznacznie przekraczały koszty wytworzenia energii. Szacuje się, że koszt wytworzenia MWh to jest ok. 600-700 zł brutto plus marża, więc można liczyć, że będzie to gdzieś oscylować wokół 800 zł/ MWh. Jest to dużo, ale to powoduje, ze wiele firm nie będzie musiało zamykać swojej działalności, a samorządy nie będą musiały wykładać ze swojej kieszeni 4-krotnie więcej za energię elektryczną.
Węgiel przez samorządy - ale kto, gdzie i za ile?
Pomysł rządowy, by to samorządy dystrybuowały węgiel jest według starosty niepoważny. Samorządowiec tłumaczy, że tak jak powiat pomagał w innych kryzysach typu nawałnica czy pandemia, tak i teraz nie zostawi mieszkańców, jednak trzeba o takich rzeczach decydować i rozmawiać znacznie wcześniej, a nie przerzucać odpowiedzialność w ostatniej chwili. - Wojna wybuchła 24 lutego, dzisiaj jest 7 października, jeżeli ktoś zaczyna dzisiaj rozmawiać co zrobić z węglem, którego nie ma jeszcze w Polsce to świadczy o tym, że jest kompletnie nieprzygotowany do tego, żeby działać w sytuacjach kryzysowych. Nie zostawimy mieszkańców, będziemy działać, tylko musimy wiedzieć ile tego węgla, gdzie, za jakie pieniądze i kto ostatecznie za to zapłaci. (...)Robienie tego 2 miesiące przed zimą to jest aberracja. Jeśli my się o tym dowiadujemy z konferencji jednego z wicepremierów to to jest niepoważne.
Konferencje dla wybranych?
Starosta podczas konferencji prasowej okazał także rozżalenie brakiem zaproszenia na konferencję organizowaną dla samorządowców przez posła Aleksandra Mrówczyńskiego w Bytowie odnośnie środków na zakup nośników energii, oraz na nieuwzględnienie związków samorządowych na konferencji premiera Mateusza Morawieckiego. - Jak my mamy rozmawiać jak się zaprasza tylko tych, którzy będą przytakiwać i mówić, że jest wszystko w porządku. Starosta stanowczo wypowiedział się również o środkach, które rząd przekazał samorządom.
Â
'Sztuką nie jest tylko dawać'
- To jest protest, który ma pokazać, że władza ignoruje problem, bo jeżeli dociera do nich informacja, że w poszczególnych przetargach spółki państwowe oferują tysiąckrotnie większe opłaty to coś jest nie tak, ktoś chce na tym po prostu zarobić. Zarabiano na respiratorach, zarabiano na maseczkach i innych rzeczach, a tu się okazuje, że ktoś tu w kryzysie chce zrobić jakąś dużą kasę, a my na to nie mamy zgody, bo wiemy, że problemy będą. (...) Rząd dał pieniądze w postaci 13,7 mld złotych dla samorządów, to jest fakt. Natomiast jeżeli chodzi o rachunek, to zabiera w PIT-cie 20 mld zł, a daje 13 mld zł. To ktoś zachowuje się jak "złodziej", kradnie 100 zł, oddaje 20 zł i teraz ja mam mu dziękować, że te 20 zł dostałem z powrotem. Te pieniądze, które teraz dostaliśmy zawierają w sobie pieniądze z roku 2023, czyli w przyszłym roku tych pieniędzy nie będzie, czyli będzie jeszcze mniej niż dzisiaj. (...) Jeżeli rząd widzi, że sobie nie poradzi to my jesteśmy otwarci, żeby pomóc, ale z nami trzeba rozmawiać - kwituje samorządowiec.
Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl
4 komentarze
Kiedys konstytucja byla problemem, po podwyzce wszystko jest ok
Pan juz pokazal ze nowe volvo jest dla pana wazniejsze niz katetka. Volvo za pieniadze urzedu, karetka z wyzebranych od mieszkancow srodkow
Dawno nie powinno pana byc na tym urzedzie
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane sÄ… dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!