Mieszkańcy ulicy Makowskiego domagają się naprawy zniszczonej nawierzchni (FOTO)
Twierdzą, że droga została zniszczona podczas budowy kanalizacji deszczowej na ul. Prochowej oraz ulicach przyległych, prowadzonych przez gminę miejską Chojnice. Dyrektor Wydziału Budowlano-Inwestycyjnego w Urzędzie Miejskim zaprzecza.
Mieszkańcy ulicy Makowskiego na os. Kolejarz w Chojnicach zwrócili się do burmistrza Arseniusza Finstera z wnioskiem w sprawie odbudowy zniszczonej nawierzchni. W swoim piśmie wskazali, że winę za zły stan techniczny drogi ponosi Gmina Miejska Chojnice w wyniku przeprowadzenia robót drogowych związanych z budową kanalizacji deszczowej na ulicy Prochowej oraz ulicach przyległych.
Reklama | Czytaj dalej »
- Przez cały okres budowy odbywał się na ul. Makowskiego ruch ciężkich kilkudziesięciotonowych pojazdów wykonawcy. Pojazdy te w sposób skuteczny zniszczyły wiekowe płyty drogowe (pęknięcia, klawiszowania, zapadnięcia się płyt, uszkodzenia nawierzchni, wystające zbrojenie płyt). W związku z tym konieczna jest wymiana uszkodzonych płyt i ułożenie ich w sposób właściwy lub budowa nowej nawierzchni - podnieśli w swoim piśmie mieszkańcy os. Kolejarz.
Na to pismo odpowiedział dyrektor Wydziału Budowlano-Inwestycyjnego w Urzędzie Miejskim, Jacek Domozych wskazując, iż stan drogi się... nie zmienił. - Informuję, iż nie stwierdzono stanu pogorszenia drogi poprzez inwestycję pn. "Budowa z przebudową kolektorów deszczowych, zbiorników retencyjnych, i rowów na terenie miasta Chojnice (...). Dyrektor zapewnił jednak, że stan płyt na ulicy Makowskiego zostanie ponownie oceniony przy pracach odbiorowych inwestycji.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (1)
- Komentarze Facebook (...)
1 komentarz
Nawierzchnię i pobliskie budynki, jeśli ją uszkodziła powinna doprowadzić ją do stanu przed rozpoczęciem prac.
Skoro nie posiada materiałów aby to udowodnić jest winna uszkodzeń.
Wina leży po obu stronach firmy wykonującej zadanie oraz Wydziału Gospodarki Komunalnej.
Nie przygotowali się i nie zdali egzaminu.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!