Doroczna Kawiarenka Literacka ponad podziałami
Młodzież z Technikum nr 2 w Chojnicach spędziła wtorkowe popołudnie przy własnoręcznie upieczonych babeczkach, poznając kulturę ukraińską dzięki swoim kolegom i koleżankom.
Kawiarenki Literackie są już coroczną tradycją w Technikum nr 2 w Chojnicach i zazwyczaj dotyczą poety lub pisarza, lecz w tym roku spotkanie miało inny wymiar. Polonistki w osobach Marzeny Skwierawskiej, Pauliny Lesiewicz i Anny Kaszubowskiej stojące za organizacją tego wydarzenia uczą również młodzież z Ukrainy i zdecydowały, by tegoroczna Kawiarenka została poświęcona tej właśnie kulturze oraz dzieciom z tego kraju uczęszczającym do placówki.
Reklama | Czytaj dalej »
Uczniowie szkoły bardzo chętnie zabrali się do przygotowań piekąc babeczki, prasując obrusy, a w przerwach ćwicząc program artystyczny i wtorkowe (15.11.) popołudnie spędzili razem ze swoimi kolegami i koleżankami z Ukrainy.
- Poza tym, że w Ukrainie toczy się wojna, mało wiemy o tym kraju. Dlatego dziś spotkaliśmy się, aby od naszych ukraińskich kolegów dowiedzieć się trochę więcej – mówiły uczennice Technikum.
Na początku Liza, Rostik, Anna i Sonia zostali ciepło przywitani przez rówieśników i pokazali na mapie skąd dokładnie pochodzą, a następnie opowiedzieli o ciekawostkach dotyczących regionów, w których mieszkają. Ania zachęcała do obejrzenia domu sławnej pisarki niedaleko jej domu, Sonia kinoteatru, a Liza opowiedziała o najstarszym krokodylu „Wasia” liczącym 65 lat, który znajduje się w ogrodzie zoologicznym w Mikołajewie.
Nie zabrakło także barwnych opowiadań o tańcach ludowych, również o takich, które tańczy się, by zdobyć serce ukochanej, o czym opowiedział Rostik. Wspomniano o zwyczajach gościnnych nieznanych w Polsce, czy typowych przysmakach kuchni ukraińskiej, w których przewijał się oczywiście barszcz ukraiński i pierogi ze śmietaną.
Chociaż nie zabrakło również śmiechu przy pytaniu o to, które z polskich słów sprawiały dzieciom trudność, a także, które z ukraińskich słów były ciężkie do wymówienia dla Polaków (polonistki przyznały, że „poległy” na marchewce), to jednak, gdy uczennice prowadzące program spytały o to, co ich ukraińscy koledzy i koleżanki przenieśliby ze szkoły w Ukrainie do Polski - odpowiedź była jedna i kategoryczna - „przyjaciół i rodzinę”.
- Mamy nadzieję, że już w niedalekiej przyszłości Ukraina odzyska wolność, i dzięki mobilizacji obywateli i pomocy całego świata, szybko się odbuduje – życzyli im polscy koledzy.
Młodzież swoim kolegom z Ukrainy zaśpiewała wiersz „Hymn” Juliusza Słowackiego w aranżacji Sanah, a ci odwdzięczyli się wykonując ukraińską pieśń. Na koniec wszyscy wspólnie zaśpiewali utwór „Podaj rękę Ukrainie”.
- Każde ze spotkań organizowanych przez panią Marzenę Skwierawską było wzruszające, ale to jest nadzwyczaj, bo jesteśmy w takich dziwnych czasach. Myślę, że my jako kraj i my jako szkoła sprawdzamy się. Witamy was serdecznie i mam taką nadzieję, że czujecie się jak u siebie. Życzę, żeby ten trudny czas, dla was szczególnie, jak najszybciej się skończył i zawsze jesteście tu mile widziani – mówił dyrektor szkoły Kamil Trzebiatowski. – Nie wiem jaką podejmiecie decyzję jak to wszystko się skończy, czy zostaniecie, czy wrócicie, ale jak wrócicie, to my przyjedziemy was odwiedzić, liczcie na to, że 600 osób przyjedzie do was – dodał ze śmiechem.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!