Piątek, 26 Kwietnia 2024 | Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda chojnice24 na komórkę
Strona głównaChojnice
Rozmiar tekstu: A A
MKS Chojniczanka

Podsumowanie 18. kolejki Fortuna 1 Ligi

Za nami ostatnia kolejka rozgrywana w 2022 roku, która obfitowała w wielkie emocje! ŁKS Łódź odniósł bardzo wysokie zwycięstwo z GKS-em Katowice aż 5:1, a Chrobry Głogów powrócił ze stanu 0:3 na 3:3.


GKS Tychy – Chojniczanka Chojnice 1:1 (0:0)

W pierwszym piątkowym meczu tyszanie mierzyli się z Chojniczanką Chojnice i na papierze faworytem tego starcia byli gospodarze. Już w 6. minucie postraszyli gości tyszanie, gdy po zagraniu w pole karne główkował Rumin, jednak piłka ostatecznie minęła słupek. Chojniczanie opowiedzieli na zakończenie pierwszego kwadransie, ale żaden z obu oddanych strzałów nie przełożył się na zdobycie bramki. Wydaje się, że mimo to, to właśnie chojniczanie mieli więcej kontroli nad boiskowymi wydarzeniami, bo gospodarze wykazywali dużo nerwowości w okolicach szesnastego metra. Do przerwy wynik na tablicy wyników wciąż pokazywał stan 0:0. Skuteczne strzelanie rozpoczęło się dopiero w 78. minucie, gdy Szymon Stróżyński zapewnił Chojniczance prowadzenie w spotkaniu, które utrzymywała do dziewięćdziesiątej minuty. W doliczonym czasie gry bowiem sytuacyjną piłkę wykorzystał Wiktor Żytek i doprowadził do wyrównania w spotkaniu. Tym samym oba zespoły podzieliły się punktami.

GKS Katowice – ŁKS Łódź 1:5 (0:4)

Piąty w tabeli GKS Katowice podejmował na własnym obiekcie liderujący ŁKS Łódź. Stawką spotkania było utrzymanie przez gości pierwszej lokaty po ligowych zmaganiach w 2022 r. Drugie piątkowe starcie znacząco różniło się od pierwszego, bo bramka otwierającą wynik padła już… w trzeciej minucie. Po stracie Figla strzał na bramkę oddał Szeliga, ale został on wybroniony przez golkipera katowiczan. Przy dobitce Kowalczyka debiutujący bramkarz był już jednak bez szans. W 33. minucie Stipe Jurić podwyższył prowadzenie łodzian, wykorzystując stratę katowiczan i minął bramkarza, pewnie lokując piłkę w siatce. To nie był koniec strzelania przed przerwą, bo kapitalnie zachował się duet Trąbka-Szeliga i młody bramkarz GKS ponownie musiał sięgać po piłkę do bramki. Kilka minut później Jurić zdobył dublet i do przerwy łodzianie prowadzili już 4:0, można śmiało powiedzieć, że grali dziś prawdziwy koncert. Po przerwie kontynuowali swoją świetną grę, a na listę strzelców w pierwszych minutach wpisał się Trąbka. Katowiczanie odpowiedzieli w 60. minucie za sprawą trafienia Kuby Araka, ale wciąż strata była ogromna. Ostatecznie łodzianie pokazali, że na jesieni nie mieli sobie równych i przezimują na fotelu lidera!

Odra Opole – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:2 (1:0)

Wynik otworzyła kuriozalna bramka… Bednarski znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem niecieczan i choć to bramkarz ją odbił, futbolówka niefortunnie skierowana przez obrońcę Tekijaskiego wpadła do własnej bramki… Do przerwy wynik nie uległ już zmianie i to opolanie prowadzili jedną bramką. Podrażnieni takim obrotem spraw goście odpowiedzieli skutecznie w 60. minucie, gdy pewnie zagłówkował Kacper Karasek. Nie było to ostatnie słowo Słoników w sobotnim meczu, bo najpierw przed szansą na wyprowadzenie Bruk-Betu na prowadzenie stanął Kadlec, ale ostatecznie dwie minuty później przyjezdni zdobyli upragnioną bramkę. To właśnie w 70. minucie centrę Adama Radwańskiego wykorzystał zagrywający głową Artem Polyarus. W samej końcówce mogła paść jeszcze trzecia bramka dla niecieczan, jednak piłka po rykoszecie minęła słupek.

Arka Gdynia – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:2 (2:0)

Drugie sobotnie spotkanie to pojedynek dwóch zespołów mających chrapkę na awans do PKO Ekstraklasy. Gdynianie od początku spotkania dobrze radzili sobie na połowie przeciwnika i już w 12. minucie wyszli na prowadzenie. Duet Skóra-Czubak otworzył wynik spotkania. Wyraźnie rozochocony strzelec pierwszej bramki wypracował sobie kolejną dogodną sytuację w 23. minucie, jednak nie zdołał pokonać kapitalnie interweniującego Igonena. W 33. minucie po zagraniu ręką w polu karnym sędzia Krzysztof Jakubik odgwizdał rzut karny, który na bramkę dla Arki zamienił Hubert Adamczyk. Lepiej w drugą odsłonę weszli goście, bo już w 49. minucie Goku Roman zdobył bramkę kontaktową. Kolejne trafienie padło już w ostatnim kwadransie gry. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Kamil Biliński, zapewniając Podbeskidziu Bielsko-Biała jeden punkt.

Skra Częstochowa – Ruch Chorzów 1:1 (1:0)

Ostatni sobotni mecz nie był rozgrywany w błyskawicznym tempie. Lepiej prezentował się zespół gospodarzy i to on, dość niespodziewanie biorąc pod uwagę pozycję w tabeli i formę, zdobył bramkę jako pierwszy. W 20. minucie przed pierwszą szansą na objęcie prowadzenia stanęła Skra, gdy Filip Kozłowski szukał skutecznego wykończenia piłki, jednak piłka poszybowała ponad bramką. W 27. minucie zamieszanie w polu karnym Ruchu przyniosło strzał w poprzeczkę. Starania częstochowian przyniosły wymierny skutek dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy, gdy do bramki strzeżonej przez Bieleckiego wpadła futbolówka po płaskim strzale Adama Olejnika. Jeszcze w pierwszej odsłonie Ruch próbował zdobyć bramkę wyrównującą, ale ostatecznie do przerwy na tablicy wyników widniało 1:0. Niespodzianka wisiała w powietrzu aż do ostatnich minut. W dramatycznej końcówce Ruch dążył do wyrówania, a już w doliczonym czasie gry rzut karny zamienił na bramkę Daniel Szczepan. Oba zespoły podzieliły się punktami.

Sandecja Nowy Sącz – Wisła Kraków 1:1 (0:1)

Outsider Fortuna 1 Ligi podejmował na niepołomickim obiekcie spadkowicza szukającego przełamania złej passy. Goście przeprowadzili pierwszy atak w 7. minucie, jednak Krystian Wachowiak uderzył minimalnie niecelnie. Sandecja groźnie odpowiedziała już pięć minut później, gdy golkiper krakowian został zmuszony do ofiarnej obrony po mocnym uderzeniu z dystansu Damiana Chmiela. Gospodarze postraszyli ekipę gości, jednak wynik otworzyła właśnie Wisła w 17. minucie za sprawą dobitki do pustej bramki Igora Łasickiego. W drugiej odsłonie Sandecja, a konkretniej ponownie Damian Chmiel miał szansę na wyrównanie, ale i tym razem świetną paradę zanotował Kamil Broda. Sądecczanie jednak nie odpuszczali i przyniosło to wymierny efekt w 86. minucie. Tym samym oba zespoły dopisały do swojego konta po punkcie.

Chrobry Głogów – Stal Rzeszów 3:3 (0:2)

To był mecz pełen niefrasobliwości w obronie i zabójczej skuteczności z nadzwyczaj komfortowych sytuacji. Do siedemdziesiątej minuty goście prowadzi 3:0, zdobywając bramki z okolic piątego metra. Najpierw Bartłomiej Poczobut kapitalnie zagrał do Andrei Prokicia, a ten wystawił piłkę na… pustą bramkę Michalikowi. W 37. minucie Krystian Wrona zamknął akcję z najbliższej odległości i podwyższył prowadzenie rzeszowian. Trzeci gol padł po przerwie, gdy ponownie czujnie zachował się Andreja Prokić, zagrywając do Olejarki a ten dopełnił formalności. Wydawało się, że taki wynik to dość bezpieczna zaliczka… jednak nic bardziej mylnego. Gospodarze powrócili ze stanu 0:3 na 3:3 za sprawą dubletu Wojtyry i skutecznie wykonanego rzutu karnego w wykonaniu Mateusza Machaja. Absolutnie nieprawdopodobny mecz!

Górnik Łęczna – Puszcza Niepołomice 2:2 (0:0)

W pierwszym kwadransie oba zespoły grały zachowawczo, żadna z nich nie chciała popełnić błędu, który kosztowałby je utratę bramki. Drużyną, która częściej była w posiadaniu piłki był Górnik Łęczna, jednak nic konkretnego z tego nie wynikało. Do przerwy nie brakowało walki, momentami ostrej gry, ale nie zobaczyliśmy skutecznych sytuacji bramkowych. Pierwsza połowa nie zwiastowała niezwykle energetycznego początku drugiej połowy. W 54. minucie samobójczą bramkę zdobył zawodnik Puszczy, a niecałe cztery minuty później doskonale w polu karnym pokazał się Souleymane Cisse, który pokonał interweniującego golkipera Puszczy. W 67. minucie strzelec drugiego gola dla Górnika ekwilibrystycznym uderzeniem posłał piłkę w poprzeczkę… własnej bramki.  W 86. minucie Jakub Serafin zdobył bramkę kontaktową dla Puszczy, a w ostatnich sekundach drugą na wagę remisu. Oba zespoły podzieliły się zatem punktami.

Apklan Resovia Rzeszów – Zagłębie Sosnowiec 2:2 (1:1)

Już w pierwszych minutach starcia sosnowiczanie mieli trzy szanse na objęcie prowadzenia. Dwukrotnie pewnie pomiędzy słupkami zainterweniował Branislav Pindroch, a później Maksymilian Banaszewski posłał piłkę z ostrego kąta – jednak niecelnie. To zatem goście zaczynali sobie poczynać bardzo odważnie, jednak defensorzy gospodarzy radzili sobie więcej niż poprawnie. Jak mówi piłkarskie porzekadło niewykorzystane sytuacje się mszczą i wynik otworzyli… gospodarze. Akcja duetu Antonik-Górski zapewniła rzeszowianom prowadzenie w 11. minucie. W 19. minucie goście mieli rzut wolny, jednak piłka minęła światło bramki. Dwie minuty później kapitalnie w bramce interweniował golkiper sosnowiczan Gliwa po uderzeniu Antonika i dobitce Górskiego z okolic czwartego metra. Sosnowiczanie wyrównującą bramkę do szatni zdobyli w 43. minucie, gdy błąd gospodarzy wykorzystał Marek Fabry. W drugiej odsłonie w 77. minucie Radosław Adamski zdecydował się na strzał zza pola karnego i wyprowadził Resovię na prowadzenie. Rzutem na taśmę odpowiedzieli goście za sprawą trafienia Bodziocha i czwarty niedzielny mecz zakończył się remisem.

Zauważyłeś błąd w artykule? Napisz nam o tym

Podobne tematy:

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

Brak komentarzy

    Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

      Dodaj komentarz

      Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

      Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

      Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się

      Zaloguj się

      Kursy walut

      Aktualne kursy w kantorze PROMES
      Kupno Sprzedaż Kupno Sprzedaż
      USD USD 401.00 409.00 DKKDKK 51.40 55.20
      EUREUR 430.00 440.00 RUBRUB 4.21 4.45
      CHFCHF 439.00 449.00 NOKNOK 31.30 33.80
      GBPGBP 500.00 510.00 SEKSEK 36.10 37.20
      Aktualizacja: 2024-04-26 18:45
      Kursy walut dostarcza Kantor Promes.
      Kursy dla transakcji powyżej 3000 PLN
      Kupno Sprzedaż Kupno Sprzedaż
      USD USD 402.19 406.85 DKKDKK 51.50 55.10
      EUREUR 431.01 435.62 RUBRUB 4.21 4.45
      CHFCHF 439.79 445.98 NOKNOK 31.40 33.70
      GBPGBP 501.68 507.01 SEKSEK 36.20 37.10
      Aktualizacja: 2024-04-26 18:45
      Kursy walut dostarcza Kantor Promes.

      Sondaże Chojnice24 archiwum »

      Co sądzisz o wycince drzew pod inwestycję na ul. Ceynowy w Chojnicach?




      Ceny paliw2024-04-26

      E95 E98 ON LPG
      BP 6.94 zł 7.64 zł 7.01 zł 2.69 zł
      Circle K 6.82 zł - 6.9 zł 2.69 zł
      Mol Chojnice 6.86 zł - 6.93 zł 2.69 zł
      MZK 6.71 zł 7.29 zł 6.82 zł 2.72 zł
      Orlen 6.86 zł 7.57 zł 6.93 zł 2.69 zł
      PKS 6.78 zł - 6.86 zł 2.72 zł

      Drogi Użytkowniku,

      przedstawiamy podstawowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych podczas korzystania z naszego portalu. Zamykając ten komunikat (poprzez kliknięcie "X", przysiku "Przejdź do serwisu") zgadzasz się na opisane niżej działania.

      Wykorzystanie danych

      Masz pełne prawo zgłosić podmiotowi przetwarzającemu Twoje dane osobowe żądanie dostępu do tych informacji, ich poprawienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.

      Zakres i cele przetwarzania Twoich danych oraz szczegółowe informacje o Twoich prawach opisane zostały w Polityce prywatności oraz Regulaminie portalu, z którymi możesz zaponać się w każdej chwili.

      Pliki cookies

      Stosujemy pliki cookies i inne podobne technologie w celu:

      Zakres wykorzystania plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki. Nie wprowdzając zmian zgadzasz się na zapisywanie plików cookies w pamięci Twojego urządzenia.

      Szczegółowe informacje nt. sposobu wykorzystania plików cookies znajdziesz w Regulaminie portalu.

      Przejdź do serwisu Zamknij