‘My się już prawie jak w getcie czujemy’
Mieszkańcy Charzyków boją się o powstanie kolejnego budynku przy plaży. Temat ponownie wzbudził emocje na zebraniu wiejskim.
Na zdjęciu: przedstawiciele Urzędu Gminy w Chojnicach oraz Starostwa Powiatowego na zebraniu w charzykowskiej remizie OSP
Mieszkańcy Charzyków koło Chojnic z niepokojem przyglądają się wciąż zmieniającemu krajobrazowi swojej turystycznej miejscowości. I nadal ubolewają nad budynkiem, który powstał tuż przy plaży. „Kto wydał na to zgodę?” – to pytanie co rusz przewija się podczas zebrań wiejskich. Ponadto, są obawy, że obok jednego „kolosa” jak nazywają obiekt charzykowianie, powstanie drugi. Z zapytaniem w tej sprawie mieszkańcy zwracali się do przedstawicieli Urzędu Gminy w Chojnicach zarówno na spotkaniu w październiku ubiegłego roku, jak i podczas wczorajszego (16.02.) zebrania wiejskiego. - Wszyscy są niezadowoleni z tego co tam się robi – mówiła jedna z charzykowianek. - Czy my możemy się coś dowiedzieć, bo my się już prawie jak w getcie czujemy – pytała inna z mieszkanek obecna na zebraniu. Do odpowiedzi wywołany został, dyrektor Wydziału Budownictwa i Gospodarki Przestrzennej w Urzędzie Gminy w Chojnicach, Zdzisław Stormann.
Reklama | Czytaj dalej »
- W tej chwili procedowany jest plan miejscowy, projektant przedłożył koncepcję zabudowy tego terenu, która z różnych to względów nie odpowiada gminie i siłą rzeczy ma to skorygować, i wtedy dopiero będzie rozsyłany projekt planu do uzgodnień. Na to chwilę jest wywołany tylko i wyłącznie plan miejscowy. Żaden problem żebyście państwo, kto jest zainteresowany, pojawił się w gminie i sobie popatrzył, to nie jest żadna tajemnica – brzmiała odpowiedź. Urzędnik odsyłał też do czytania Biuletynu Informacji Publicznej, lecz mieszkańcy wskazywali, iż na zebraniu wiejskim także powinni mieć możliwość otrzymania jasnej informacji w takich sprawach.
Charzykowianie dopytywali także o możliwość całkowitego zablokowania dalszej zabudowy terenu przy plaży i co się stanie jeśli projektant swoją koncepcję dostosuje pod wymogi gminne. – On sobie ją zmieni i będzie kolos następny – padło z sali. – Ja nie wiem czy kolos, wysokość jest ograniczona. Koncepcję ma przedłożyć skorygowaną projektant i wówczas będziemy dalej procedować plan miejscowy - mówił dyrektor Stormann dodając, że jeśli spełnione będą wszystkie parametry zgodnie z planem miejscowym, to urząd nie może się nie zgodzić, bo „komuś się to nie podoba”.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (6)
- Komentarze Facebook (...)
6 komentarzy
Jeśli pozwalają na to przepisy.
Prywatny folwark chcą sobie zrobić, biznesmeni za dychę.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!