Poseł Mrówczyński kontra pytania miejskich radnych
Po raz pierwszy zabrał głos podczas obrad Rady Miejskiej w Chojnicach i nie obeszło się bez tłumaczenia z kryteriów zastosowanych przy podziale środków dla samorządów.
W trakcie poniedziałkowych (27.02.) obrad rajców miejskich goszczono posła Prawa i Sprawiedliwości Aleksandra Mrówczyńskiego, który wyjątkowo mównicę sejmową zamienił na tę ratuszową. Wyjątkowo, ponieważ korzystał z niej po raz pierwszy. Po wygłoszeniu przemówienia możliwość zadawania pytań otrzymali radni, lecz skorzystało z niej zaledwie czterech rajców.
Reklama | Czytaj dalej »
Tort nie dla każdego
Radna Janina Kosiedowska pytała o kryteria, którymi kierowano się przy podziale środków z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. – Mówi pan o zrównoważonym rozwoju. Ja bym tutaj dodała zrównoważony i sprawiedliwy. (…) Z tego co wiemy powiat chojnicki otrzymał dotację, ale w tych dotacjach 19 mln zł było dla miasta i gminy Brusy, ale wnioski naszego samorządu, człuchowskiego, gminy Chojnice, i gminy Człuchów zostały odrzucone – wskazała radna. Burmistrz Arseniusz Finster również odnosił się do tej kwestii na początku sesji wskazując, iż Brusy owszem, otrzymały, ale 19 mln zł na realizację 20 inwestycji drogowych. – To nie jest zrównoważony rozwój, na pewno. Przeciwny jestem takiemu podziałowi, nie uczestniczę w komisji, nie wiem czym się komisja kierowała – tłumaczył poseł Mrówczyński i dodał, że samorządy, które nie otrzymały środków teraz, otrzymały je przy innych rozdaniach.
Radna Kosiedowska dopytywała również o motywację stojącą za działaniami rządowymi ograniczającymi wpływy finansowe dla samorządów poprzez np. zabieranie dochodów z PIT-u. - Mam takie odczucie, jakby rządzącym zależało na pognębieniu samorządów – mówiła. Poseł jednak miał odmienne zdanie. – Nie ubezwłasnowolniamy samorządów. Jeżeli chcielibyśmy popatrzeć na to współdziałanie, jakie jest od 2015, a jest daleko idące, oby tylko druga strona, samorządu, chciała współdziałać. (…) Chociażby w gminie Miastko, kiedy rajcy nie potrafili złożyć stosownych wniosków na tereny popegeerowskie, zamiast o 2 mln zł, to 100 tys. złotych otrzymywali.
'O wszystko trzeba prosić'
Z kolei radny Stanisław Kowalik dociekał o możliwość ingerencji w stosunku do banków w sprawach osób spłacających kredyty we frankach szwajcarskich, a radny Sebastian Matthes prosił o interwencję w PGNiG w kwestii wysokich opłat za gaz między innymi w ratuszu. Tutaj poseł Mrówczyński jako przyczynę wysokich cen surowca wskazał wojnę i zapewniał, że będzie rozwiązanie. – Być może, że będzie jeszcze jedna tzw. tarcza osłonowa, czyli nie wprost pieniądze jak mówimy o cenach gazu, ale w tarczy osłonowej, która złagodzi to. Natomiast radny Marek Szank także odniósł się do uzależnienia samorządów od decyzji rządu. - Gdybyśmy mieli swoje środki na wykorzystanie jako samorząd, to najprawdopodobniej inwestycja na Metalowcu, inwestycja dotycząca wodociągu, kanalizacji, oświetlenia, 6 km dróg dawno by ruszyła. A dzisiaj pan burmistrz nas informuje, że czeka na środki z Polskiego Ładu, ale nie wiemy, czy te środki finansowe otrzymamy. Poseł Mrówczyński poprosił o pismo w tej sprawie. – Ta cierpliwość jest czasami potrzebna, żeby to zadanie było wykonane.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (2)
- Komentarze Facebook (...)
2 komentarze
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!