Od czego zacząć zakup mieszkania? Od porównania ofert!
Zakup własnego mieszkania jest marzeniem, do którego spełnienia potrzeba dużych pieniędzy. Niestety, niewiele osób ma ich dostatecznie wiele, by obyć się bez kredytu hipotecznego. Wszystkim innym pozostaje skorzystanie z jednej z ofert dostępnych w bankach. Jednak która z nich będzie najlepsza? By odpowiedzieć na to pytanie, warto dowiedzieć się, gdzie ich szukać i których kosztów zobowiązania można choć częściowo uniknąć.
Jak i gdzie porównywać oferty kredytów hipotecznych?
Decyzję o wzięciu kredytu hipotecznego najlepiej poprzedzić zestawieniem ofert różnych banków. Do tego zadania doskonale nadaje się internetowa porównywarka produktów finansowych Bankier SMART. Zainteresowane osoby znajdą w niej na bieżąco aktualizowane propozycje. Co ważne, są one przedstawione w formie rankingu. Dzięki temu nie trzeba się zastanawiać, która z nich jest tą najkorzystniejszą. Kierowanie się miejscami w zestawieniu to oczywiście tylko jedna z możliwości. Po wejściu na stronę kolejne pozycje bardzo łatwo da się porównać, ponieważ wszystkie są opisane w ten sam sposób. Bankier SMART jest dostępny pod linkiem https://www.bankier.pl/smart/narzedzia/kalkulator-zdolnosci-kredytowej.
Za skorzystaniem z agregatora ofert Bankier SMART przemawia także fakt, że nie jest to witryna reklamowa. Innymi słowy, osobom szukającym kredytu hipotecznego przedstawia tylko obiektywne wskaźniki takie jak:
-
RRSO, czyli Rzeczywistą Roczną Stopę Oprocentowania, w której zawierają się wszystkie dopłaty do kapitału;
-
osobno marżę i prowizję;
-
wymaganą wysokość wkładu własnego;
-
wysokość raty, którą przyjdzie co miesiąc zapłacić.
Do tego, by poznać kwotę raty, wystarczy wpisać dane takie jak dochód netto, szacowane wydatki na utrzymanie i ewentualnie sumę przeznaczaną na spłatę innych wierzytelności. Oprócz tego należy określić oczekiwany okres kredytowania. Dzięki porównywarce Bankier SMART osoby zdecydowane na zakup mieszkania nie muszą przeszukiwać strony każdego banku z osobna, ani też konsultować się z doradcą kredytowym, który przedstawi i omówi wszystkie oferty.
Co składa się na koszty kredytu hipotecznego?
Wskaźnikiem, który decyduje o wysokości rat kredytu hipotecznego, jest stopa referencyjna. Ma ona wpływ na oprocentowanie, a tym samym marżę, co przekłada się na wahania kosztów kolejnych spłat. Stopę ustala organ Narodowego Banku Polskiego, jakim jest Rada Polityki Pieniężnej. Jej decyzje są wiążące dla podmiotów komercyjnych. Nie wolno im oferować żadnych produktów finansowych z niższym niż wymagany wskaźnikiem. Mogą go za to podwyższyć. Na ogół tak właśnie robią, co można poznać po tym, że stopy kredytów są o kilka dziesiątych procenta większe niż te wyznaczone przez bank centralny.
Decyzje NBP przekładają się na kwotę rat przez cały lub przynajmniej większość okresu kredytowania. Po obniżce koszt spłaty spada, a po podwyżce – rośnie. Powodem są przepisy, na mocy których wyznacza się wartość oprocentowania. Nie może przekroczyć ono dwukrotności aktualnej stopy referencyjnej wraz z dodatkową stawką 3,5%. Choć może brzmieć to skomplikowanie, w rzeczywistości wskaźnik ten wylicza się przy pomocy prostego wzoru matematycznego. Przy założeniu, ze stopy wynoszą 5%, bank może ustalić oprocentowanie na poziomie 13,5% (5 × 2 + 3,5). Po doliczeniu samej wysokości stopy można poznać wysokość marży, czyli zysku banku.
Osoby, które chciałyby uniknąć niespodziewanych zmian kwot rat, niestety nie mają zbyt wielkiego pola manewru. Kredyty hipoteczne ze stałym oprocentowaniem nie są zbyt zyskowne dla banków. Znacznie lepiej zarabiają na zmiennych, przez co nie istnieją wierzytelności ze stałą wysokością spłat przez cały czas trwania umowy. Aby przekonać klientów do swojej oferty, niektóre decydują się zaproponować zaciągnięcie zobowiązania z niezmiennym oprocentowaniem obowiązującym przez pierwszy kilka lat. Później staje się ono zmienne i takim pozostaje do końca okresu kredytowania. Co więcej, by zrekompensować sobie ewentualne straty, raty takiej wierzytelności kosztują więcej niż ryzykowne, ale malejące koszta spłaty zobowiązania ze zmiennym oprocentowaniem.
Czy istnieje sposób na obniżenia rat kredytu hipotecznego?
Kredyt hipoteczny z ratami niepodlegającymi wahaniom stopy referencyjnej zapewnia spokój ducha, ale nie pozwala zaoszczędzić pieniędzy. Wręcz odwrotnie, to mniej pewne zobowiązania dają szansę na obniżenie wydatków. Z czasem takie wierzytelności kosztują coraz mniej, a w związku z tym coraz bardziej ograniczony wpływ na raty mają decyzje RPP. Do zachowania przy sobie sporej sumy pieniędzy przydaje się też porównanie kredytów pod kątem wysokości prowizji. Wiele banków z niej rezygnuje, co pozwala zachęcić potencjalnych klientów. Choć jest to jednorazowy wydatek, warto go uniknąć. Nawet kilkanaście tysięcy zaoszczędzonych złotych to dobry powód, by wybrać tańszą propozycję.
Maksymalny pułap prowizji, którą może nałożyć bank to 3%. Dzięki temu da się uzyskać niewielkie (jak na kwotę hipoteki) oszczędności, ale nie tyle, ile daje duży wkład własny. Dzięki niemu pojedyncza rata może być nawet o kilkadziesiąt procent niższa. Rekomendowana przez Komisję Nadzoru Finansowego stawka to 20%. Tyle właśnie ma dawać względną pewność, że zaciągający dług klient będzie wypłacalny. Co jednak istotne, to tylko zalecenie. Niektóre banki oferują więc kredyty hipoteczne z niższym wkładem wynoszącym 10%. W takim przypadku trzeba mieć na względzie, że konieczne będzie zabezpieczenie kredytu. Rezultatem może być doliczanie do rat składek polisy lub potrzeba poręczenia zobowiązania częścią własnego majątku, np. inną nieruchomością lub samochodem.
Duży wkład własny, przekraczający 20%, to luksus, na który wiele osób nie może sobie pozwolić. Niestety, kolejny pomysł na zmniejszenie wydatków również sprawdzi się tylko w przypadku kredytobiorców z dużym budżetem. Są nim nadpłaty rat. Jeśli to możliwe, warto płacić więcej, a tym samym skrócić okres kredytowania. W ten sposób sumarycznie przyjdzie oddać mniej pieniędzy na marżę banku. Wraz z przyspieszeniem regulowania zobowiązania spada też ryzyko mierzenia się z problemem podwyżek stopy referencyjnej. Wierzytelność nadpłacona to nic innego jak „stary kredyt”, a więc mniej podatny na rynkowe zawirowania.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!