Ile waży koń trojański?

Nazwisko Juliusza Machulskiego tradycyjnie jest gwarancją dobrego kina i rozrywki na wysokim poziomie. W najnowszej komedii ”Ile waży koń trojański?” Machulski pozwala sobie na wycieczkę w rejony kina lekkiego, pozbawionego wszechobecnej sztuczności.

Dla naszych czytelników przygotowaliśmy konkurs! Szczegóły pod artykułem!

Rok 1999 dobiega końca, ekrany telewizorów straszą widmem ”pluskwy milenijnej”, która ma przewrócić do góry nogami systemy komputerowe i doprowadzić do światowego chaosu.
Dla Zosi Albrecht-Radeckiej koniec tysiąclecia jest okazją do świętowania kolejnych urodzin, tego dnia kończy 40 lat. Skłania ją to do bilansu dotychczasowego życia, który wypada zadowalająco, szczególnie w ostatnim okresie. Po nieudanym małżeństwie z Darkiem- cwaniaczkiem i kombinatorem, tworzy szczęśliwą rodzinę z Kubą- scenarzystą filmowym i córką  z pierwszego małżeństwa, 12-letnią Florentynkę. Jest tylko jedna rzecz, która mąci obraz szczęścia, żal że nie spotkała wcześniej Kuby, przez co uniknęłaby kilku lat koszmarnego związku. No i gdyby miała kilka lat mniej, to na pewno mogła by się wcisnąć w starą sukienkę.

Reklama | Czytaj dalej »

Milenijne zawirowania okazują się łaskawe dla komputerów, przynoszą za to niespodziankę brzemienną w skutki dla samej Zosi. Nieświadomie wypowiedziane życzenia stają się rzeczywistością, a Zosia budzi się u boku pierwszego męża w 1987 roku. Los dał jej szansę na poprawienie tego, co w życiu nie wyszło. Zadanie wydaje się zwykłą formalnością, tym bardziej gdy ”manipulujący” czasem posiada wiedzę o wydarzeniach, które mają dopiero nastąpić. Jedyną przeszkodą jest absurdalna rzeczywistość PRL-u, która zaledwie po 13 latach, jawi się bohaterce jako obraz fantastyczny. 

Machulski w sentymentalnej podróży do lat minionych, postawił na prezentację codzienności w szarym świecie schyłku socjalizmu. Skupił się na troskach zwykłych ludzi rezygnując z ostrej satyry uwypuklającej absurdy realnego socjalizmu. Tym samym pozostawił nietkniętą dziedzinę, w której niepodzielnie królował mistrz Bareja. PRL Machulskiego to przede wszystkim zderzenie mentalności ludzi z 1987 roku i Zosi, która ma to już za sobą. Zestawienie dwóch obyczajowości pokazany został w sposób subtelny, bez przerysowania. Reżyser nie epatuje ”symbolami zła”, skupiając się na atrybutach codzienności. Tym co ma wywołać wspomnienia są: pudełko herbaty popularnej, kawa Inka, polonezy na ulicach, a przede wszystkim doskonale dobrane stroje. 

Sam PRL jest tylko tłem dla, chyba pierwszej porządnie zrobionej komedii romantycznej. Doskonale spisują się aktorzy, zwłaszcza Robert Więckiewicz idealnie odgrywający rolę zblazowanego dorobkiewicza. Całość dopełnia muzyka tamtych czasów, z Maanamem w roli głównej. Największą zaletą filmu jest jego lekkość i bezpretensjonalność. Ogląda się go dużą przyjemnością pod warunkiem, że potraktujemy go z przymrużeniem oka.

Reżyseria i scenariusz: Juliusz Machulski
Obsada: Ilona Ostrowska, Maciej Marczewski, Robert Więckiewicz 

Film do recenzji udostępniła wypożyczalnia SHOCK, mieszcząca się przy ul. Filomatów 1A, otwarta: poniedziałek- sobota 11.00- 20.00, niedziela 12.00- 17.00.
Tel. 396 70 20

UWAGA KONKURS! Mamy dla Was darmowe wypożyczenie filmu z oferty wypożyczalni SHOCK. Wystarczy odpowiedzieć na pytanie konkursowe. Co tydzień, wśród czytelników, którzy nadeślą poprawną odpowiedź, wylosujemy jedną osobę, która otrzyma możliwość darmowego wypożyczenia dowolnego filmu. Maile proszę kierować, do wtorku 26 maja, na adres shock@chojnice24.pl w temacie wpisując tytuł omawianego filmu, a w treści odpowiedź na pytanie oraz swoje dane: adres, telefon, imię i nazwisko (Twoje dane są chronione wg obowiązującego prawa).

PYTANIE KONKURSOWE: Odtwórczyni głównej roli- Ilona Ostrowska, prywatnie jest żoną aktora i reżysera, podaj jego nazwisko.
Ogłoszenie wyników w środę wieczorem(27 maja).

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (0)
• Komentarze Facebook (...)