Polscy mężczyźni się nie myją
Choć polscy mężczyźni są dżentelmenami, płacą za nas w restauracji i przynoszą kwiaty, z myciem jest u nich cały czas na bakier. Może trudno w to uwierzyć, ale według badań, co czwarty facet nie dba o higienę osobistą. Ogranicza się do umycia zębów raz dziennie i kąpieli raz na tydzień.Niby mamy te wszystkie kosmetyki, salony urody, tyle się mówi i pisze o mężczyznach metroseksualnych, ale jak przychodzi co do czego, okazuje się, że woda i mydło są równie straszne jak wizyta u dentysty.
Ostatnie badania Państwowego Zakładu Higieny badania z 2006 roku wykazały, że co czwarty polski mężczyzna nie myje się. Szczególnie słabo z higieną jest u panów po 40-tym roku życia, co na pewno wiedzą i poczuły wszystkie kobiety korzystające z miejskiej komunikacji.
Reklama | Czytaj dalej »
ZASADA NMS, CZYLI NIE MYJ SIĘ
Według polskiego mężczyzny dbanie o siebie ogranicza się do codziennego golenia rano i mycia zębów raz dziennie. Do tego dochodzi zmienianie bielizny co kilka dni i kąpiel raz w tygodniu. Niekiedy prysznic w tzw. międzyczasie.
Mycie rąk, którego uczy się małe dzieci jeszcze w przedszkolu, jest obce 60 procentom panów. Jeśli już, opłukują dłonie wodą, bez mydła, więc bakterie i tak zostają na dłoniach. Nie daj Boże, spotkać potem taki uścisk dłoni. Oczywiście deska klozetowa świeci otworem po wizycie takiego pana w toalecie bez pisuaru.
W dalszym ciągu panowie nie dbają o higienę intymną. Nie rozumieją, że nie biorąc porządnego prysznica z użyciem antybakteryjnych środków czystości, hodują miliony bakterii żerujących na ich spoconych okolicach intymnych. A wystarczy przemyć te miejsca nawilżonymi chusteczkami czy używać talku dla niemowląt, żeby powstrzymać rozwój bakterii i nieprzyjemny zapach.
KOSMETYKI - WYŻSZA SZKOŁA JAZDY
Jeśli chodzi o używanie kosmetyków, panowie ledwie przekonali się do żelu do golenia i wody kolońskiej. Stosowanie kremu do twarzy czy przeciwzmarszczkowego serum to absolutna abstrakcja. Panowie po goleniu nie potrafią dobrze nawilżyć swojej twarzy a co dopiero zadbać o zmarszczki.
Wciąż pokutuje jeszcze opinia, że dbają o siebie tylko geje albo biseksualni panowie. To przekonanie panuje głównie wśród osób w starszym wieku, bo młodzi ludzie są na nowości zupełnie otwarci. Mężczyzn w wieku lat 20-35 często można spotkać nawet u kosmetyczki czy na manicure.
DBAŁOŚĆ TO WYMÓG NASZYCH CZASÓW
Powoli nasze społeczeństwo, także dzięki intensywnej reklamie i kolorowym magazynom, zaczyna rozumieć potrzebę dbania o siebie. Oprócz kwestii podstawowej czystości dochodzi też dbałość o higienę życia. Zdrowe jedzenie, wysypianie się, dbałość o efektywny relaks, uprawianie sportu stają się priorytetem panów świadomych, którzy wiedzą, że sukces bierze się nie tylko z ciężkiej pracy w biurze, ale składa się na to cały obraz człowieka. Tego jak żyje, jak wygląda i jaką wokół siebie roztacza atmosferę. I zapach…
PANIE UMYWAJĄ RĘCE
Kiedyś to kobiety musiały zmuszać swoich partnerów do mycia, prania i obcinania włosów. Teraz zwyczajnie odpuściły sobie starania o takich mężczyzn, którzy świeży wygląd traktują jak zło konieczne. Jeśli mężczyzna nie dba o siebie, nie będą go na siłę reformować – poszukają sobie innego, takiego, który wody się nie boi.
W dzisiejszych czasach to nie wymysł producentów kosmetyków, tylko konieczność o której nawet wstyd wspominać – bo powinna to być kwestia oczywista, nie podlegająca dyskusji. Nikt nie każe panom malować paznokci czy nakładać pudru dla mężczyzn made by Jean Paul Gaultier, ale facet na pewno musi spełniać kilka zasadniczych warunków, by cieszyć się nie tyle nawet atencją, co szacunkiem społecznym.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (6)
- Komentarze Facebook (...)
6 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!