Drogi Użytkowniku,
przedstawiamy podstawowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych podczas korzystania z naszego portalu. Zamykając ten komunikat (poprzez kliknięcie "X", przysiku "Przejdź do serwisu") zgadzasz się na opisane niżej działania.
Wykorzystanie danych
Masz pełne prawo zgłosić podmiotowi przetwarzającemu Twoje dane osobowe żądanie dostępu do tych informacji, ich poprawienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.
Zakres i cele przetwarzania Twoich danych oraz szczegółowe informacje o Twoich prawach opisane zostały w Polityce prywatności oraz Regulaminie portalu, z którymi możesz zaponać się w każdej chwili.
Pliki cookies
Stosujemy pliki cookies i inne podobne technologie w celu:
- zapewnienia bezpieczeństwa podczas korzystania z portalu,
- ulepszania i dostosowania usług do oczekiwań użytkowników,
- opracowań statystycznych.
Zakres wykorzystania plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki. Nie wprowdzając zmian zgadzasz się na zapisywanie plików cookies w pamięci Twojego urządzenia.
Szczegółowe informacje nt. sposobu wykorzystania plików cookies znajdziesz w Regulaminie portalu.
216 komentarzy
W jego wadze 64 kg było 56 zawodników widać że amatorski boks jest w kryzysie
W jego wadze 64 kg było 56 zawodników widać że amatorski boks jest w kryzysie
Polak dobrze rozpoczął to spotkanie – wykorzystując dłuższy zasięg ramion – operując głównie ciosami prostymi z dystansu, przez które Sydykbekov nie mógł się przedrzeć. W końcówce pierwszego starcia po serii ciosów prostych na głowę rywala nasz zawodnik uzyskał jednopunktową przewagę.
Zaraz po gongu na drugą rundę Kirgiz zaatakował gwałtownie Polaka, przechodząc do półdystansu. W walce z bliska nieco dokładniejszy był Sydykbekov, którego akcje ofensywne dwukrotnie zostały dostrzeżone przez sędziów punktowych. W drugiej części tej odsłony Łęgowski uporządkował nieco tempo walki i także zdobył dwa punkty.
Niestety w ostatniej rundzie Kirgiz ponownie przeprowadził kilka udanych akcji w półdystansie, zdobywając kolejne dwa punkty - zwyciężając ostatecznie 4:3.
Polak dobrze rozpoczął to spotkanie – wykorzystując dłuższy zasięg ramion – operując głównie ciosami prostymi z dystansu, przez które Sydykbekov nie mógł się przedrzeć. W końcówce pierwszego starcia po serii ciosów prostych na głowę rywala nasz zawodnik uzyskał jednopunktową przewagę.
Zaraz po gongu na drugą rundę Kirgiz zaatakował gwałtownie Polaka, przechodząc do półdystansu. W walce z bliska nieco dokładniejszy był Sydykbekov, którego akcje ofensywne dwukrotnie zostały dostrzeżone przez sędziów punktowych. W drugiej części tej odsłony Łęgowski uporządkował nieco tempo walki i także zdobył dwa punkty.
Niestety w ostatniej rundzie Kirgiz ponownie przeprowadził kilka udanych akcji w półdystansie, zdobywając kolejne dwa punkty - zwyciężając ostatecznie 4:3.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!