‘Ewolucja a nie rewolucja’. Co zmieni się w chojnickim muzeum?
Na to pytanie odpowiada nowy dyrektor placówki, Marcin Synak.
Od początku miesiąca Muzeum Historyczno-Etnograficzne im. Juliana Rydzkowskiego w Chojnicach działa już pod sterami nowego dyrektora. Odchodzącą na emeryturę Barbarę Zagórską zastąpił Marcin Synak, który zwycięsko przeszedł przez konkursowe zmagania. Jak sam mówi, zmiana na stanowisku kierowniczym wiąże się także ze zmianami w innych obszarach i muzeum nie będzie tutaj wyjątkiem.
Reklama | Czytaj dalej »
- Te zmiany będą przebiegały na bardzo różnych płaszczyznach. Jeżeli mógłbym to scharakteryzować to na pewno będzie to ewolucja a nie rewolucja – zapowiada świeżo upieczony dyrektor i dodaje, że zmiany na pewno zajdą w jednej z najważniejszych przestrzeni dla obiektu, czyli tej „wystawienniczej”. – Jeżeli chodzi o te wystawy stałe i o te wystawy czasowe będziemy działali w oparciu o wytyczony plan, mianowicie będziemy starali się te wystawy realizować bardziej zgodnie z oczekiwaniami zwiedzających i temu będzie służyła ankieta, z której będziemy próbowali się dowiedzieć jakie oczekiwania wobec naszej placówki mają zwiedzający – zaznacza Synak.
Nowy dyrektor planuje również zwiększyć promocję placówki. – Tutaj będziemy wykorzystywali tą przestrzeń internetową i nie tylko, na pewno wzbogacimy też naszą ofertę muzealną o pewnego rodzaju zajęcia dodatkowe takie jak warsztaty, wykłady czy tzw. lekcje muzealne. Nie planuje natomiast rezygnować ze współpracy z różnego rodzaju organizacjami, a wręcz przeciwnie – zachęca kolejne podmioty do włączenia się w działalność muzeum, dzięki czemu udało się w ostatnim czasie nawiązać współpracę z biblioteką z Gdańska, co w przyszłości ma zaowocować digitalizacją poszczególnych zbiorów. Pomysły są również na to, aby z ofertą muzeum „wyjść bliżej ludzi”, np. na dworzec. – Na pewno będziemy się starali, aby tą przestrzeń nowego dworca próbować wykorzystać, żeby na dworcu można było odkrywać renesans podróży koleją i spróbujemy tam zamieścić reklamę, która kierowałaby przyjezdnych do muzeum i przy okazji rozreklamować też kolekcję Albina Makowskiego, bo jest blisko dworca – wskazuje Synak.
Jednak powiększenie powierzchni muzealnej pozostaje na razie w sferze marzeń, bowiem uzależnione jest to od wielu czynników, zwłaszcza tych finansowych. – Pojawiały się tutaj różne koncepcje, różne plany, ale myślę, że to na razie jest ten element strategii, który będzie pewnie najdłużej rozciągnięty w czasie i nie oszukujmy się, najtrudniejszy do zrealizowania – tłumaczy dyrektor obiektu. Zwiększenia na razie nie będzie także w sferze wakatów, bo chociaż takie potrzeby by były, to tutaj również kwestią decydującą są pieniądze. Natomiast plany dyrekcji na najbliższe miesiące obejmują otwarcie nowej wystawy, której głównymi bohaterami będą szopki bożonarodzeniowe. Po niej, w przyszłym roku kolejne, m.in. o drzeworytach.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (1)
- Komentarze Facebook (...)
1 komentarz
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!