Medyczna Szkoła Policealna w Chojnicach będzie nosić imię ks. Jana Kaczkowskiego
Uchwałę w tej sprawie przegłosowała Rada Powiatu Chojnickiego.
Medyczna Szkoła Policealna w Chojnicach przyjmie imię księdza Jana Kaczkowskiego. To inicjatywa rady pedagogicznej placówki, która podjęła uchwałę intencyjną w związku z przypadającymi we wrześniu tego roku obchodami 50-lecia szkoły.
- Po uzyskaniu akceptacji Samorządu Szkolnego, Fundacji ks. Jana Kaczkowskiego i jego rodziców, z którymi spotkaliśmy się w Sopocie, złożyliśmy do organu prowadzącego, czyli Powiatu Chojnickiego, wniosek o nadanie imienia naszej szkole. Życie i idee głoszone przez ks. Jana są bardzo spójne z misją naszej szkoły, która od 5 lat kształci personel medyczny. Już za życia ks. Jan Kaczkowski był dla wielu z nas autorytetem. Pomysł dojrzewał pomału w głowach wielu z nas i został zaproponowany jednocześnie przez wiele osób z pośród naszego grona – mówi dyrektor chojnickiego "Medyka", Marek Lemańczyk.
Reklama | Czytaj dalej »
Uchwałę w tej sprawie na wczorajszej (29.02.) sesji podjęła Rada Powiatu Chojnickiego.
- Piękna idea, piękny patron. Tutaj chcę pogratulować społeczności szkolnej pomysłu, według słów pana dyrektora to zarówno uczniowie jak i nauczyciele byli jak najbardziej za tą postacią, ks. Janem Kaczkowskim, duchownym kościoła katolickiego. Mam ogromną nadzieję, że wszyscy radni poprą ten projekt uchwały, nie będzie tutaj wykrętów jak przy uchwale, którą próbowaliśmy pół roku temu podjąć w obronie imienia św. Jana Pawła II, kiedy większość z państwa uznała, że nie będzie głosowała tego projektu, żeby nie obrażać osób innych wyznań, które są mieszkańcami powiatu chojnickiego – zwrócił uwagę radny Wojciech Rolbiecki.
Uchwała została podjęta jednak jednogłośnie. „Za” było wszystkich 19 głosujących radnych.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (2)
- Komentarze Facebook (...)
2 komentarze
Co do meritum - podobno nadawanie imion obiektom użyteczności publicznej to relikt minionej epoki. Dodatkowo, nadanie imienia księdza katolickiego trąci ciemnogrodem. To kościół katolicki i jego reprezentanci są winni sporej części tragedii, jakie historycznie spotkały Polskę i Polaków. O zagarnianiu majątków, okradaniu ludzi z ziemi, podstępnym przejmowaniu spadków (znam konkretne przypadki i mam niezbite dowody, KK już ze mną w sądzie przegrał kilka razy) nawet nie wspominam. Arogancja duchownych katolickich nie zna granic i nie ma historycznego precedensu. Nawet jeśli pojedyncze osoby mogły zostać z perspektywy czasu ocenione jako "dobre" to powinno się traktować ich tak jak komunistów - bez znaczenia zasługi, liczy się tylko to, do jakiej należał organizacji.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!