Angelika Ollik - 2024-06-28 01:00:00
Jak Podróż na Południe trafiła na Północ? (FOTO)
Galeria Współczesnej Sztuki Polskiej w Chojnicach swoje 40-lecie uczciła wystawą twórczości krakowskiego artysty. Dzięki dziełom autorstwa Juliusza Joniaka, goście przybyli na wernisaż mogli oddać się podróży na południe Europy. I nie tylko.
Galeria Współczesnej Sztuki Polskiej w Chojnicach istnieje już od 40 lat. Z okazji tego jubileuszu na ostatnim piętrze Bramy Człuchowskiej odbył się wczoraj (27.06.) wernisaż wystawy twórczości prof. Juliusza Joniaka pt. "Podróż na Południe". Skąd to "Południe" w obrazach? Jak tłumaczy kuratorka wystawy,
Katarzyna Łomnicka - artysta inspiracji poszukiwał podczas podróży na południe Europy. Stąd prowansalskie krajobrazy, stąd Francja, Włochy i Hiszpania na płótnach. Co ważne - Joniak obrazy malował z pamięci, a dokładniej z uchwyconych wrażeń, nie odwzorowywał widoków. Jak z kolei dopowiada z czułością żona
Teresa - twórczość artysty jest jej bardzo dobrze znana. Młody Juliusz ze Lwowa, skąd początek wzięły jego prace, zawędrował do Krakowa, a tam już pozostał na ASP. -
Malował bardzo dużo, właściwie tylko tym się zajmował. Pracę w Akdemii traktował jako pracę ze studentami, których namawiał na odczuwanie, podziwanie, na znajomość sztuki. Bardzo dużo studentów potem podjęło temat i mieli swoje wystawy - mówi dumnie pani Teresa. Męża wspomina ze wzruszeniem, a jej opowieść kończy się, gdy dochodzi do momentu jego odejścia trzy lata temu. Resztę historii dopowiadają jej oczy.
Tematyka obrazów prof. Joniaka to nie tylko pejzaże. To także martwa natura. -
Żywiołowa - przekornie określa Łomnicka. Przede wszystkim jednak dominują kolory. A właściwie ich bogactwo. To właśnie one na każdym dziele i kompozycji przyciągają, a także zapraszają do pozostania (na) dłużej. Kuratorka podkreśla, że profesor zestawiał je brawurowo, ale zarazem tworzyły harmonijną całość. Artysta hołdował także wielkim mistrzom przed nim i pokusił się o stworzenie własnych wersji obrazów Rembrandta, Rubensa, Goi czy Delacroix. - W
chodzę tutaj i mówię, gdzie ja jestem? W d'Orsay? Obejrzałem się i Prado, obok Luwr. Słowo honoru. Byłem w prawie wszystkich największych muzeach europejskich i muszę przyznać, że ta mała galeryjka jest wspaniała - gratulował
Marian Fryda z sąsiedniego Muzeum Regionalnego w Człuchowie.
A skąd prace malarza zafascynowanego południem na północy? -
Otóż wystawa wpisuje się w jubileusz obchodów 40-lecia Galerii Współczesnej Sztuki Polskiej, a galeria ta powstała w zasadzie we współpracy ze środowiskiem artystów z krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, stąd też i obecność wieloletniego profesora ASP w Krakowie jest uzasadniona i to wydarzenie uświetnia - wyjaśnia kuratorka wystawy.
Prace prof. Juliusza Joniaka to jednak nie wszystko (choć póki co można je oglądać na ostatnim piętrze Bramy Człuchowskiej), bowiem jak przypomniał dyrektor chojnickiego muzeum Marcin Synak - gości wyczekuje również solenizantka, czyli Baszta Kurza Stopa w nowej aranżacji. To właśnie tam mieści się Galeria Współczesnej Sztuki Polskiej w Chojnicach. A również jest na czym oko zawiesić.
Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!