Polki Mistrzyniami Europy w beach soccera!
W tegorocznym turnieju Euro Beach Soccer League, który odbył się w Alghero na Sardynii, w barwach reprezentacji Polski wystąpiło aż siedem zawodniczek Red Devils Ladies Chojnice. Po raz pierwszy Polki zagrały w meczu o taką stawkę. I nie zawiodły oczekiwań kibiców, gdyż zmiażdżyły rywalki, nie dając im żadnych szans. To był najlepszy mecz w historii reprezentacji Polski, zasłużony tytuł dla całej drużyny.
bramki: Aleksandra Sudyk, Wiktoria Słowy, Magdalena Szpera, Justyna Matusiak, Adriana Banaszkiewicz
Reklama | Czytaj dalej »
Finał turnieju EBSL, mecz o Mistrzostwo Europy. Po raz pierwszy Polki zagrały w meczu o taką stawkę. I nie zawiodły oczekiwań kibiców, gdyż zmiażdżyły rywalki, nie dając im żadnych szans. To był najlepszy mecz w historii reprezentacji Polski, zasłużony tytuł dla całej drużyny.
Pierwsza tercja była świetnym występem polskiej ekipy. Już w pierwszej minucie Dagmara Suskiewicz uderzyła z własnej połowy, a tuż przed bramką rywalek Aleksandra Sudyk zmieniła lot piłki i było 1:0. Niedługo potem Wiktoria Słowy przymierzyła w sam róg bramki i podwyższyła wynik. Za chwilę Suskiewicz jeszcze trafiła w słupek. Polki zaskoczyły Portugalki, ale to nie był jeszcze koniec strzelania, Magdalena Szpera fantastycznie przymierzyła z dystansu, po idealnym wyłożeniu piłki przez Justynę Matusiak. Na koniec tercji Adriana Banaszkiewicz popisała się wspaniałą interwencją.
Portugalki ruszyły do ataku, ale nadziały się na kontrę, Weronika Cykman przejęła piłkę i uderzyła, a Justyna Matusiak z bliska skierowała piłkę do siatki Portugalek. 4:0, Polki grały niezwykle mądrze i skutecznie, Adriana Banaszkiewicz uderzyła spod własnej bramki i Polska prowadziła już różnicą pięciu bramek. Portugalki były w totalnym szoku, nie spodziewały się aż takiej dominacji Polek. W końcówce tercji Banaszkiewicz ponownie popisała się fantastyczną interwencją.
W pozostałych 12 minutach gry, Polki na spokojnie kontrolowały przebieg spotkania, prezentując bardzo mądrą grę. W końcówce Portugalki zdobyły honrową bramkę po uderzeniu z rzutu wolnego, nic więcej w trzeciej tercji się już nie wydarzyło.
Tytuł Mistrzyń Europy trafia w godne ręce, Polki swoją grą zasłużyły na złote medale, gdy tylko pogoda się poprawiła, zaprezentowany beach soccer na najwyższym poziomie. To owoc ciężkiej pracy całej ekipy, przypomnijmy, iż reprezentacja Polski kobiet powstała dopiero rok temu i w tak krótkim czasie stanęła na najwyższym podium.
- Ogromne gratulacje dla trenerów Mateusza Sroki i Tomasza Poźniaka, którzy znakomicie przygotowali zawodniczki od strony sportowej i taktycznej. Dziewczyny - jesteście wielkie, jesteśmy bardzo dumni z Was, rozgrzałyście nasze serca do czerwoności, osiągnęłyście wielkie rzeczy, a jeszcze sporo sukcesów przed wami! - gratuluje Marcin Synoradzki prezes Red Devils Beach Soccer Club Chojnice.
Polska reprezentacja kobiet w beach soccera po raz drugi w historii brała udział w turnieju Euro Beach Soccer League, które odbywa się w Alghero na Sardynii. Są to nieoficjalne Mistrzostwa Europy z udziałem ośmiu najlepszych reprezentacji narodowych. W sezonie 2023 Polska zajęła trzecie miejsce (porażka w półfinale z Hiszpanią), po zwycięstwie nad drużyną Czech, Polki zawiesiły na szyi brązowe medale.
W tegorocznym turnieju w barwach reprezentacji Polski wystąpiło aż siedem zawodniczek Red Devils Ladies Chojnice: Magdalena Szpera, Aleksandra Sudyk, Karolina Palacios, Weronika Słowy, Wiktoria Cykman, Dagmara Świt i Katarzyna Świt, a drugiem trenerem kadry jest szkoleniowiec RDL, Tomasz Poźniak. Polki świetnie rozpoczęły turniej pokonując Szwajcarię 3:0, potem niespodziewanie przegrały z Anglią po dogrywce 3:4 i poniosły porażkę 1:5 z Hiszpanią. Dzięki lepszemu wynikowi bezpośredniego meczu ze Szwajcarią, pomimo dwóch porażek udało się awansować do półfinału. Tam Polki sprawiły niespodziankę pokonując różnicą trzech bramek faworyzowany zespół Włoch i awansowały do niedzielnego finału, gdzie spotkały się z Portugalią.
Polska grała już z tym zespołem dwa tygodnie temu w Nazare, tam górą były Portugalki. Polska reprezentacja pod przywództwem trenera Mateusza Sroki poczyniła ogromne postępy i w po roku istnienia (powstała dopiero w 2023 roku) dołączyła do europejskiej czołówki. Są to także owoce pracy trenera Tomasza Poźniaka z drużyną Red Devils Ladies, która jest czołowym europejski zespołem klubowym, który zasila swoimi zawodniczkami kadrę narodową.
Polska - Szwajcaria 3:0 (1:0, 2:0, 0:0)
bramki: Dagmara Suskiewicz, Justyna Matysiak, Magdalena Szpera
Polki rozpoczęły turniej finałowy EBSL od zasłużonego zwycięstwa nad Szwajcarkami. Już na początku pierwszej tercji Dagmara Suskiewicz zdecydowała się na uderzenie z dystansu, a piłka po koźle wpadła do bramki rywalek.
Druga tercja rozpoczęła się bardzo dobrze dla nas, ponownie Suskiewicz uderzyła z własnej połowy, piłka trafiła w poprzeczkę, a skuteczną dobitką popisała się Justyna Matusiak. Następnie Polki świetnie rozegrały rzut rożny, Magdalena Szpera podała do Angeliki Kwiatkowskiej, która jej szybko odegrała, a „Madziak" po dynamicznym dryblingu podwyższyła na 3:0.
Trzecia tercja to już spokojna gra i kontrola meczu przez naszą drużynę, która w przeciągu całego spotkania była zdecydowanie lepsza od Szwajcarek, prezentując ładną i skuteczną grę. Cieszy czyste konto, obie nasze bramkarki zademonstrowały wysokie umiejętności, nie pozwalając rywalkom na zdobycie gola.
Polska - Anglia 3:4 (1:2, 1:1, 1:0, 0:1)
bramki: Paulina Bednarska 3
Kilkanaście dni temu, w Nazaré Polska pokonała Anglię 5:1, teraz obie ekipy ponownie stanęły przeciwko sobie na piasku. Mecz zaczął się nieoczekiwanie dobrze dla Angielek, które po rozegraniu wznowienia gry ze środka, objęły prowadzenie po mocnym strzale z dystansu. Polki dążyły do wyrównania, ale po kontrze Angielki strzeliły drugiego gola. W końcówce 1 tercja Paulina Bednarska strzeliła na 1:2 z rzutu karnego.
Druga tercja to bicie głową w mur drużyny Anglii, która się dzielnie broniła. Pogoda znacznie się pogorszyła, zaczął padać deszcz, a boisko bardziej przypominało futsalowe, niż piaskowe, co było korzystne dla znaczniej mniej grających technicznie Angielek. Wreszcie padł gol dla Polski, Karolina Palacios uderzyła spod własnej bramki, a z bliska lot piłki po uderzeniu głową zmieniła Paulina Bednarska i mieliśmy remis 2:2. Ale po przypadkowym przejęciu piłki Anglia ponownie objęła prowadzenie.
Trzecia tercja zaczęła się od kolejnego rzutu karnego dla Polski, ponownie Paulina Bednarska była faulowana i skutecznie egzekwowała karnego na 3:3. Polki nie wykorzystały kilku znakomitych okazji do zdobycia następnej bramki, a Adriana Banaszkiewicz i Dagmara Suskiewicz trafiły w słupek i poprzeczkę. Więcej bramek nie już nie było, a sędziowie zarządzili dogrywkę.
Zaraz na początku dodatkowych 3 minut gry Angielki wykorzystały zamieszanie pod bramką Polski i „wepchnęły" piłkę do siatki, obejmując kolejny raz prowadzenie w tym meczu i już go nie oddały, wygrywając 4:3. To był słaby występ naszych reprezentantek, które przegrały spotkanie, które powinny wygrać..
Polska - Hiszpania 1:5 (0:1, 1:1, 0:3)
bramka: Wiktoria Słowy
Hiszpanki rozpoczęły mecz od mocnego uderzenia z rzutu wolnego Miron, ale Karolina Palacios znakomicie wybroniła. Polki zaatakowały, Paulina Bednarska trafiła w słupek po podaniu Weroniki Cykman. W 5 minucie Hiszpanki objęły prowadzenie po strzale z bliska Cris i takim wynikiem zakończyła się 1 tercja.
Już w 8 sekundzie Campoy dobiła strzał Carol i Hiszpania prowadziła już dwiema bramkami. Mecz był wyrównany, ale następny gol padł dla Polski. Wiktoria Słowy została faulowana w polu karnym i mocnym strzałem zdobyła bramkę kontaktową.
Bardzo silny wiatr utrudniał grę obu drużynom. Hiszpanki od samego początku trzeciej tercji podkręciły tempo, po rozegraniu autu ponownie Campoy trafiła do polskiej bramki, a po błędzie w defensywie Jessi podwyższyła na 4:1. Na 30 sekund przed końcem Carol Glez trafiła w same okienko bramki ustalając wynik spotkania na 5:1 dla Hiszpanii.
Rywalki zaprezentowały się lepiej od Polek i zasłużenie wygrały to spotkanie. Pomimo tej porażki, reprezentacja Polski awansowała do półfinału Euro Beach Soccer League.
Polska - Włochy 3:0 (1:0, 0:0, 2:0)
bramki: Katarzyna Gozdek, Justyna Matusiak, Aleksandra Sudyk
W meczu półfinałowym Euro Beach Soccer League Polska zmierzyła się z Włochami. Faworytem były Włoszki, które wygrały swoją grupę, pokonując m.in. bardzo mocną drużynę Portugalii. Warunki pogodowe były już znacznie lepsze, co pozwoliło na grę podaniami w powietrzu.
W pierwszej tercji dwukrotnie z rzutów wolnych uderzała Katarzyna Gozdek, za drugim razem pięknym strzałem pod poprzeczkę zdobyła gola dającego prowadzenie, niestety wkrótce musiała zejść z boiska po faulu rywalek. Włoszki odpowiedziały trafieniem w poprzeczkę, ale więcej goli w tej tercji nie było.
Druga tercja była bardzo dynamiczna, zawodniczki z Włoch mocno naciskały dążąc do wyrównania, Fabiana Vecchione zmarnowała doskonałą sytuację. Polki odpowiadały strzałami z dystansu, Angelika Kwiatkowska minimalnie przestrzeliła nad poprzeczką, a Adriana Banaszkiewicz w nią trafiła. Katarzyna Gozdek wróciła do gry i popisała się efektowną przewrotką, którą z trudem wybroniła bramkarka z z Włoch. W kocówce Włoszka trafia w słupek, a Paulina Bednarska minimalnie przestrzeliła obok słupka.
W trzeciej tercji Polki mądrze rozgrywały piłkę, Magdalena Szpera próbowała uderzeniem głową przelobować bramkarkę rywalek. Vecchione została faulowana na linii pola karnego, ale Banaszkiewicz wybroniła. W 28 minucie Kwiatkowska uderzyła z dystansu, a Justyna Matusiak zmieniła lot piłki po uderzeniu głową i było już 2:0 dla Polski. Wkrótce było już 3:0, Magdalena Szpera dograła do Aleksandry Sudyk, która z bliska trafiła do siatki. Dagmara Świt była bliska zdobycia kolejnego gola, to było wspaniałe 12 minut w wykonaniu naszej drużyny.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!