Wielkie kontrowersje wokół sprzedaży budynku PKO
Podczas sesji Rady Miejskiej w Chojnicach 16 grudnia 2024 r. radni podjęli decyzję, która wywołała gorącą dyskusję – zgodzili się na sprzedaż 1/3 udziału w nieruchomości przy ul. Kościerskiej 3D. Mowa o dawnym budynku banku PKO, który od lat był przedmiotem debaty, czy przekształcić go w siedzibę Warsztatów Terapii Zajęciowej (WTZ), czy jednak sprzedać. Decyzja? Budynek ma iść na sprzedaż – co nie wszystkim przypadło do gustu.
Przypomnijmy, głównym tematem poniedziałkowej sesji było przyjęcie budżetu na 2025 rok, ale z powodu licznych innych kontrowersji sesja trwała łącznie ponad 7 godzin.
Reklama | Czytaj dalej »

Po krótkim uzasadnieniu Burmistrza w którym wskazał On wysokie koszty adaptacji, jako główny argument za sprzedażą nieruchomości głos zajęli radni opozycyjni.
Pan burmistrz od samego początku zakupu i przez te cztery lata od 2020 do 2024 nie ubiegał się o środki zewnętrzne na przystosowanie budynku PKO dla WTZ-ów. Czyli to jest nadal dowód na to, że nie myślał pan o tym, żeby społeczności WTZ-ów zaadaptować tę nieruchomość – zarzucała Burmistrzowi radna Marzenna Osowicka z ugrupowania Głos Chojniczan.
Nie była to jedyna gorzka uwaga. Radny Kamil Kaczmarek nie krył frustracji: Jakie działania podjęto, aby zrealizować jednogłośną uchwałę Rady Miasta? Mamy sytuację kafkowską – nieruchomość, która miała służyć społeczności, jest sprzedawana, mimo wcześniejszych deklaracji. Dalsze pytania skierował do radnych, którzy w poprzedniej kadencji podjęli jednogłośną decyzję o kupnie budynku – Jak się czujecie, wiedząc, że coś obiecano, a robi się dokładnie odwrotnie?
Broniąc swojego projektu burmistrz Arseniusz Finster bronił decyzji, powtarzając, że adaptacja byłego banku była zbyt kosztowna:
Kosztorys z 2011 roku to około 17 milionów złotych, a obecnie to już 22,7 miliona złotych. Takich środków nie mamy. Dlatego postanowiliśmy skupić się na budowie nowego, mniejszego obiektu przy ul. Przemysłowej, który ma kosztować maksymalnie 14 milionów złotych. – mówił podczas sesji.
Mimo emocji, jakie towarzyszyły debacie, uchwała została przegłosowana stosunkiem głosów 13:6. Opozycja zarzuciła burmistrzowi brak działań na rzecz pozyskania funduszy na adaptację budynku, ale większość radnych uznała, że sprzedaż to jedyne rozsądne rozwiązanie.
Wśród propozycji pojawiło się wykorzystanie budynku na potrzeby Muzeum. Za takim rozwiązaniem opowiada się między innymi znany dziennikarz z samorządowym doświadczeniem Jerzy Erdman (pisaliśmy o tym tutaj). Opozycja w trakcie konferencji prasowej zorganizowanej w miniony piątek apelowała o ulokowanie tam Wydziału Ochrony Środowiska, MOPS i sali plastycznej oraz tanecznej na potrzeby Chojnickiego Centrum Kultury. Takie rozwiązanie przyniosłoby oszczędności na kosztach wynajmu rzędu 50 000 miesięcznie. Z kolei jedno ze Stowarzyszeń zaproponowało przekazanie prawie 500 000 zł na cele adaptacji pomieszczeń na potrzeby rodzin zastępczych. Żadna z tych propozycji nie została uważnie przeanalizowana.
Ostateczna decyzja należy teraz do Rady Powiatu Chojnickiego i Rady Gminy Chojnice, które również posiadają udziały w tej nieruchomości. Czy pójdą tą samą drogą, co Rada Miejska? Czas pokaże.
Jedno jest pewne – emocje wokół tej decyzji długo jeszcze nie opadną, a mieszkańcy Chojnic z uwagą będą obserwować dalsze kroki lokalnych władz.
Decyzja Rady Miejskiej w Chojnicach zamyka czteroletni rozdział starań o adaptację nieruchomości po byłym banku PKO, ale otwiera nowy etap działań zmierzających do zapewnienia społeczności WTZ nowoczesnych warunków w planowanej nowej lokalizacji.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (7)
- Komentarze Facebook (...)
7 komentarzy
Jeszcze przed końcem obecnej sesji burmistrz planuje sprzedać chojnicki ratusz właścicielowi starego szpitala. Po sprzedaży miasto będzie dzierżawić od Górskiego obecny ratusz, tak samo jak to ma miejsce ze starym szpitalem.
Burmistrz z całego serca dba o to, by kilku zaprzyjaźnionych z nim inwestorów mogło robić w Chojnicach dobre interesy.
Kupił budynek od PKO by zrobić tam WTZ a teraz sprzedaje bo za duży i zrobi mniejszy na przemysłowej.
https://www.chojnice.com/wiadomosci/teksty/Dawna-siedziba-banku-PKO-jest-juz-wlasnoscia-miasta/25702
https://chojnice24.pl/artykul/30636/stare-pko-nowa-siedziba-dla-wtz/
Czy może Burmistrz ma plan by kupiec wyremontował budynek i go wynajął miastu jak to było zrobione z budynkiem starego szpitala?
Już dawno temu burmistrz obiecał "towarzysko zaprzyjaźnionemu" przedsiębiorcy oddanie w jego ręce budynku po byłym PKO.
Transakcja wymaga jednak trochę czasu, co też jest korzystne dla zainteresowanego biznesmena, bo dzięki inflacji obniży się realny koszt zakupu budynku. Burmistrz oczywiście obniży cenę, jak tylko się da najniżej, porównując nową cenę do niskiej wartości sprzed wielu lat. A mechaniczni radni posłusznie przyklepią interes burmistrza.
Prawdopodobny jest jeszcze inny scenariusza. Roszada w takiej lub podobnej formie została zaplanowana na grillu u burmistrza (lub jednego z szanownych kolegów) już dawno. Samorządy wspaniałomyślnie "przechowały" budynek dla nowego właściciela, który potrzebował czasu przed podejściem do inwestycji. Mając na względzie tempo działania i absolutny brak najdrobniejszej nawet refleksji nad alternatywnymi propozycjami taka opcja wydaje się całkiem rzeczywista.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!