Najszczęśliwsze są 28latki

"Życie zaczyna się po trzydziestce" - ta maksyma towarzyszyła nam ostatnio, a przekonanie o złotych latach trzydziestych, czterdziestych i pięćdziesiątych pocieszało i dodawało nadziei niejednej nie do końca usatysfakcjonowanej pani. Niedawno ogłoszono wyniki badań, które cezurę szczęścia widzą znacznie wcześniej.

MAGICZNA GRANICA

Wynika z nich, że kobiety najszczęśliwsze są pomiędzy dwudziestym ósmym a trzydziestym rokiem życia. Jest to wiek idealny, w którym kobiety czują się najbardziej pewne siebie, szczęśliwe i pełne satysfakcji z życia uczuciowego i wyglądu własnego ciała. W tym okresie swojego życia odczuwają również największą radość z seksu.


30-tka jest magiczną granicą, po przekroczeniu której panie zaczynają się martwić zbliżającą się starością i perspektywą pojawienia się siwych włosów oraz zmarszczek.

Rzecznik firmy Clairol, która przeprowadziła badanie, wykonane na grupie 4 tysięcy kobiet, stwierdza: Wszystko w życiu ma swój moment kulminacyjny, szczyt, i wiek tuż przed trzydziestką wydaje się być takim pozytywnym momentem w życiu kobiet".

Prawdopodobnie potwierdziłyby to na przykład Jessica Alba i Gisele Bundchen, które cieszą się sukcesem w życiu zawodowym i osobistym.

"Bezpieczeństwo zatrudnienia, stabilne dochody, pozostawanie w udanym związku intymnym i silnych przyjaźniach - to wszystko tworzy ten idealny moment, kiedy wszystkie dziedziny życia łączą się w harmonii" - dodaje.

PO 30-TCE TEŻ NIE JEST ŹLE

Z badań wynika, że najbardziej zadowolone ze swojej kariery są 29-latki a największa satysfakcja w życia osobistego i związku przychodzi po trzydziestce. Pomimo, że najlepszym seksem chwalą się 28-latki.

No właśnie: nikt nie twierdzi, że po trzydziestce już wszystko jest stracone. Największe zadowolenie z sytuacji finansowej przychodzi około 33 roku życia, a beztroska w domu i rodzinie około 32 roku życia.

Badanie ujawniło również, że dwie trzecie kobiet szybciej i bardziej dotkliwie odczuwają płynące lata. Panie są też bardzo krytyczne wobec własnego wyglądu. Połowa oceniła go jako marny i nędzny.

56 procent pań martwi się, że starzenie się odbierze im atrakcyjność. Próbują zatrzymać uciekającą młodość wydając coraz więcej na kosmetyki. A także - poświęcając pielęgnacji coraz więcej czasu - 22 minuty dziennie i ponad 5 dni w roku.

"Takie zabiegi pozwalają kobietom poczuć, że nadal trzymają w rękach stery życia i są w stanie sprostać współczesnym wyzwaniom" - komentuje psycholog Corinne Sweet.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (0)
• Komentarze Facebook (...)