Wandalizm w centrum miasta. Mają ich?
Wygląda na to, że udało się zidentyfikować sprawców zniszczenia kilku drzewek na Wzgórzu Ewangelickim i wywrócenia kosza na śmieci. To niespełna 20-letni mężczyźni.
Po analizie zapisu z miejskiego monitoringu strażnicy miejscy wytypowali trzech prawdopodobnych sprawców, którzy w nocy z 22 na 23 lutego dokonali tych zniszczeń.
Mamy nagrania z ich rajdu przez centrum miasta – opowiada Maciej Gierszewski, starszy inspektor w Straży Miejskiej w Chojnicach. – Zanim dotarli w okolice Chojnickiego Centrum Kultury bawili się m.in. wózkami pod jednym z marketów. Kulminacją zabawy było wyjeżdżanie wózkami na ulicę. Potem, nadmiar energii wyładowali na drzewkach i śmietniku.
Sprawa została przekazana na policję, która prowadzi obecnie czynności wyjaśniające. Potrwają one kilka dni. Sprawcom grozi grzywna maksymalnie 1000 zł.
O akcie wandalizmu na Wzgórzu Ewangelickim pisaliśmy tutaj.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (7)
- Komentarze Facebook ()
7 komentarzy
Nawet krotki spacer po mieście może uzmysłowić olbrzymią skalę zniszczeń chojnickich chodników, jakich dopuszczają się kierowcy jeżdżący po chodnikach i parkujący na nich swoje pojazdy.
W wyniku jeżdżenia ciężkimi pojazdami po chodnikach są one pełne dziur, płytki chodnikowe ruszają się lub są połamane, we wyjeżdżonych dziurach tworzą się kałuże, co dodatkowo utrudnia korzystanie z chodników. Chodniki są w wyniku tego nierówne, z licznymi dziurami, kałużami, i kolebiącymi się płytkami co stanowi istotne zagrożenie dla bezpieczeństwa i zdrowia pieszych. Zaparkowane na chodnikach samochody często blokują chodniki i uniemożliwiają przejście po chodniku czy przejazd z wózkiem. Straż miejska i policja aprobują łamanie prawa o ruchu drogowym dotyczące jeżdżenia po i parkowania na chodnikach.
Ani straż miejska, ani policja nie reagują na niszczenie i dewastacje miejskich chodników. Tolerowanie takiej dewastacji przez władze i policje zachęca kierowców do dalszego prowadzenia takiego procederu!
Wielokrotnie w Chojnicach widziałem, jak parkujący swoje samochody kierowcy, rozjeżdżali do gołej ziemi trawniki i łamali młode drzewka. Zdarzało się także, że wjeżdżali w miejskie śmietniki, niszcząc je i powodując rozsypanie się śmieci.
Gdziekolwiek by nie pójść w Chojnicach to wszędzie można znaleźć dewastacje terenów zielonych, które kierowcy dzięki przyzwoleniu policji i ratusza traktują jako darmowe parkingi.
Niszczenie zieleni miejskiej przez kierowców systemowo jest tolerowane przez władze, przez policje i straż miejską, i w efekcie także i przez społeczeństwo!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!