Elektryczne autobusy za 2 miliony rocznie? (aktualizacja)
Na ostatniej miejskiej komisji Budżetu i Rynku Pracy omawiano wynik finansowy chojnickiego MZK. Miasto planuje zakup elektrycznych autobusów za prawie 19 milionów złotych. Dodatkowym obciążeniem dla budżetu Chojnic jest uczestnictwo w systemie FALA, czyli wspólnym bilecie województwa pomorskiego. Roczny koszt tego systemu w 2025 roku wyniesie 985 tys. zł, a do 2028 roku suma wpłat ma przekroczyć 3,25 mln zł.
Reklama | Czytaj dalej »

Ale to nie koniec rewolucji planowanej w komunikacji publicznej. Planowany zakup sześciu 12-metrowych autobusów elektrycznych wraz z infrastrukturą ładowania ma kosztować 18 830 500 zł. W skład tej kwoty wchodzą nie tylko same pojazdy (16,2 mln zł), ale także ładowarki, podłączenie do sieci energetycznej oraz system dynamicznej informacji pasażerskiej. Jak zaznaczył radny Kamil Kaczmarek, amortyzacja takich pojazdów w perspektywie 8-letniej będzie stanowić znaczne obciążenie dla budżetu miasta.
„Amortyzacja jest ośmioletnia, więc da to 12,5% rocznie. Przy takiej kwocie, lekko licząc, wyszłoby około 2 mln zł amortyzacji rocznie, co całkowicie zje cały dochód z biletów” – zauważył radny Kaczmarek.
Dla porównania, w latach 2021-2024 miasto zakupiło 11 używanych autobusów za łączną kwotę 1,5 mln zł. W 2024 roku nabyto cztery pojazdy, które kosztowały 627 tys. zł, co oznacza, że za kwotę wkładu własnego na zakup elektryków (ok. 2,5 mln zł) można byłoby kupić 10 sprawdzonych autobusów spalinowych spełniających normy emisji spalin Euro 6.
Prezes MZK, Dariusz Sawicki, tłumaczył konieczność takiego zakupu wymogami zewnętrznymi oraz możliwością pozyskania wysokiego dofinansowania:
„My jesteśmy... Chodzi o to, że miasta powyżej 50 tys. mieszkańców są zobligowane do posiadania autobusów elektrycznych. My jesteśmy jeszcze poniżej tej granicy, ale nie wiadomo, czy to się w pewnym momencie nie zmieni. Teraz jest ostatni chyba moment, że jest jakieś dofinansowanie w tak wysokiej kwocie. Jest to 85% dofinansowania”.
Radny Kaczmarek zwrócił jednak uwagę na fakt, że miasto nie ma obowiązku wprowadzania autobusów elektrycznych:
„Nie musimy, żebyśmy to sobie wyjaśnili, tak jak wszyscy siedzimy, niczego nie musimy. Jesteśmy miastem poniżej 40 tys. mieszkańców. (...) Możemy być jedynym miastem w Polsce, które nie pójdzie tym trendem dążenia do rozwiązań nieopłacalnych”.
Co istotne, przychody z biletów komunikacji miejskiej w całym 2024 roku wyniosły 1,89 mln zł, co oznacza, że koszty systemu FALA pochłaniają znaczną część dochodów ze sprzedaży biletów.
„Przy zbliżonej liczbie wozokilometrów okazuje się, że wpływy z biletów netto są na niemal tym samym poziomie, co przed rokiem, a system FALA kosztuje nas dodatkowe 985 tys. zł” – zwrócił uwagę radny Kaczmarek.
Burmistrz Adam Kopczyński bronił jednak decyzji o przystąpieniu do FALI:
„Radni poprzedniej kadencji podjęli decyzję, że przystąpiliśmy do spółki InnoBaltica, wnosząc swoje udziały w postaci wpłat. Jesteśmy udziałowcem spółki InnoBaltica, przystępując do innowacyjnego projektu, jakim jest wspólny bilet. (...) Ilość sprzedanych biletów w MZK jest na poziomie takim samym, jak w poprzednim roku, ale wzrost ilości sprzedaży biletów w systemie FALA jest znaczący. Porównując styczeń ubiegłego roku do stycznia tego roku, mamy piętnastokrotny wzrost sprzedaży biletów w systemie FALA”.
Radny Kaczmarek poddał w wątpliwość sens inwestycji w ten system:
„Dorzucenie do systemu naszego transportu publicznego dodatkowego kosztu w kwocie pół miliona byłoby usprawiedliwione, gdyby generowało dodatkowy wpływ z biletów po Państwa stronie. (...) Okazuje się, że mamy constans. (...) Funkcjonowanie systemu FALA wydaje się bezcelowe, w tym wymiarze finansowym”.
Obawy dotyczące przyszłych podwyżek biletów są uzasadnione. Wysoka amortyzacja autobusów elektrycznych oraz dodatkowe koszty funkcjonowania systemu FALA mogą doprowadzić do konieczności zwiększenia miejskich dopłat do transportu publicznego.
„Jeżeli doliczymy koszty zakupu ładowarek i ich podłączenia, okazuje się, że ten rachunek ekonomiczny jest mało korzystny” – podsumował Kaczmarek.
Zastępca burmistrza Adam Kopczyński odpierał zarzuty:
„Nie chciałbym wchodzić z Panem radnym w dyskusję, bo Pan radny jest radnym jednej racji i już udowodnił to nie raz. Pozostawiliśmy wybór mieszkańcom. Oprócz systemu FALA w wersji elektronicznej, są karty FALA, są bilety jednorazowe”.
Radny Kaczmarek ripostował:
„Jeżeli my jesteśmy płatnikiem netto do tego systemu, bo ja nie widzę przyrostów sprzedaży biletów, które uzasadniałyby nasze funkcjonowanie w tym systemie, no to to jest układ dla nas niekorzystny”.
Choć inwestycje w nowoczesny transport i ekologiczne rozwiązania są godne pochwały, nie można ignorować ich realnych kosztów. Dane pokazują, że zakup używanych autobusów spalinowych był dotychczas kilkukrotnie tańszy, a system FALA generuje wydatki, które mogą przewyższyć potencjalne zyski. Czy miasto powinno kontynuować ten kierunek, czy raczej skupić się na rozwiązaniach dostosowanych do własnych możliwości budżetowych?
Czas pokaże, czy mieszkańcy Chojnic nie zapłacą za te decyzje wyższymi cenami biletów lub większymi dopłatami z budżetu miasta.
W odpowiedzi na bezpardonowy atak na nasz portal wyjaśniamy:
Autobusy planowane jako zakup współfinansowany ze środków unijnych mają zostać przekazane na świadczenie usług przez MZK - jeśli przekazane zostałyby na własność, spółka ponosiłaby koszt odpoisu amortyzacyjnego, który miasto najpewniej by pokrywało w zwiększonych "rekompensatach". Jeśli natomiast tak, jak deklarują w tej chwili władze Chojnic pojazdy zostaną użyczone MZK, to nie umniejszy to zgodnie ze słowami Prezesa przekazywanych dopłat, gdyż spółka musi wyjść na "0", a odpisu będzie dokonywało Miasto - Gmina Miejska Chojnice. Odpisy amortyzacyjne są dokonywane przez JST w ramach ewidencji księgowej, ale nie stanowią wydatku budżetu gminy. Są jednak istotne dla zarządzania majątkiem samorządowym, planowania inwestycji i remontów. Odpisy amortyzacyjne są księgowane, ale nie wpływają na wynik budżetu – Gmina prowadzi ewidencję środków trwałych i dokonuje ich amortyzacji zgodnie z przepisami rachunkowości.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (13)
- Komentarze Facebook ()
13 komentarzy
Cel i przeznaczenie środków – Unijne fundusze są przeznaczane na konkretne cele, a w tym przypadku chodzi o rozwój niskoemisyjnego transportu. Zakup autobusów elektrycznych jest zgodny z warunkami dotacji, więc co do zasady nie stanowi nieprawidłowości.
Forma własności i wykorzystanie – Gmina nabywa autobusy i udostępnia je MZK w formie dzierżawy. Istotne jest, czy dzierżawa jest realizowana na warunkach rynkowych i nie prowadzi do ukrytego transferu środków publicznych do prywatnej spółki (jeśli MZK ma formę spółki prawa handlowego).
Omijanie zasad finansowania – Jeśli MZK nie mogłoby bezpośrednio uzyskać dofinansowania, a gmina przejęła tę rolę wyłącznie w celu obejścia ograniczeń, można rozważać zarzut obejścia prawa.
Wpływ na finanse publiczne – Jeśli amortyzacja autobusów pozostaje poza bilansem MZK i obciąża wyłącznie budżet miasta, może to sugerować manipulację w celu uniknięcia wzrostu kosztów operacyjnych spółki i ewentualnej podwyżki cen biletów.
Skarga
Do: Centralne Biuro Antykorupcyjne / Komisja Europejska – OLAF
Od:
Dotyczy: Możliwego naruszenia zasad finansowania projektów unijnych przez Gminę Miejską Chojnice
Szanowni Państwo,
Zwracam się z wnioskiem o przeprowadzenie kontroli dotyczącej zasadności i zgodności z prawem planowanego zakupu autobusów elektrycznych przez Gminę Miejską Chojnice w ramach dofinansowania z programu „Europa dla Pomorza 2021–2027”.
Na podstawie informacji publicznych wynika, że:
Autobusy zostaną zakupione przez gminę, a następnie wydzierżawione do MZK Chojnice. Taka konstrukcja może stanowić próbę obejścia wymogów dotyczących kwalifikowalności beneficjentów środków unijnych.
Władze miasta przyznają, że gdyby nie ograniczenia unijne, wybrałyby tańsze pojazdy spalinowe. Może to sugerować, że decyzja nie wynika z rzeczywistej strategii rozwoju ekologicznego transportu, lecz jedynie z chęci pozyskania dotacji.
Brak amortyzacji po stronie MZK może sugerować nieprawidłowości w księgowaniu kosztów, co mogłoby stanowić próbę ukrycia rzeczywistego wpływu zakupu na budżet miasta.
W związku z powyższym wnoszę o:
Zbadanie, czy forma zakupu i dzierżawy autobusów jest zgodna z regulacjami dotyczącymi wykorzystania środków UE.
Ustalenie, czy działania burmistrza Chojnic i rady miasta nie noszą znamion próby wyłudzenia dotacji unijnej poprzez sztuczne kreowanie warunków kwalifikowalności.
Weryfikację, czy umowa dzierżawy pomiędzy miastem a MZK jest przejrzysta i rynkowa oraz czy nie stanowi ukrytego subsydiowania podmiotu gospodarczego.
Z poważaniem,
Szanowni Państwo,
Niniejszym składam skargę na Burmistrza Miasta Chojnice, dr. Arseniusza Finstera, oraz Radnych Rady Miejskiej, w związku z decyzją dotyczącą zakupu autobusów elektrycznych i sposobem finansowania tego przedsięwzięcia. Uważam, że działania podjęte przez władze miasta budzą istotne wątpliwości co do ich zasadności ekonomicznej, przejrzystości oraz rzetelności w informowaniu mieszkańców o konsekwencjach finansowych.
Uzasadnienie skargi
Brak rzetelnej analizy ekonomicznej
Burmistrz w swojej wypowiedzi wskazuje, że miasto przy wkładzie własnym 2,7 mln zł zamiast zakupu dwóch autobusów mogło pozyskać sześć. Jednak brak jest szczegółowej analizy kosztów długoterminowych, w tym wydatków na serwis, utrzymanie infrastruktury ładowania oraz zużycie energii elektrycznej.
Nie przedstawiono porównania kosztów alternatywnych, takich jak wynajem autobusów czy zakup pojazdów z innym napędem (np. hybrydowym lub wodorowym), co mogłoby być bardziej efektywne finansowo.
Niejasny mechanizm finansowania i brak transparentności
Miasto formalnie pozostaje właścicielem autobusów, ale dzierżawi je spółce, która otrzymuje rekompensatę w formie dotacji. Taki model finansowania budzi poważne wątpliwości, ponieważ może prowadzić do ukrytych kosztów i niekontrolowanego wzrostu wydatków publicznych.
Brakuje jasnych informacji na temat wpływu tej inwestycji na budżet miasta w kolejnych latach oraz sposobu rozliczania dotacji dla spółki.
Wprowadzanie mieszkańców w błąd w kwestii wpływu na ceny biletów
Burmistrz twierdzi, że zakup autobusów elektrycznych i brak potrzeby amortyzacji nie wpłynie na cenę biletów. Jest to twierdzenie wątpliwe, ponieważ choć amortyzacja faktycznie może zostać wyeliminowana, to inne koszty – takie jak serwis, infrastruktura ładowania, wzrost cen energii elektrycznej oraz koszty zarządzania flotą – mogą znacząco wpłynąć na ceny biletów w dłuższej perspektywie.
Brak szerokich konsultacji społecznych
Decyzja o zakupie autobusów elektrycznych powinna być przedyskutowana z mieszkańcami oraz specjalistami w zakresie transportu publicznego. Nie przedstawiono szczegółowego raportu analizującego długoterminowe skutki tej inwestycji ani jej wpływu na inne potrzeby budżetowe miasta.
Publiczne podważanie niezależnych opinii i brak szacunku dla dyskusji publicznej
Burmistrz w swojej wypowiedzi sugeruje, że zamierza "prostować nieprawdy lansowane w sąsiednim portalu". Jest to niedopuszczalne podejście, które sugeruje brak otwartości na krytykę i próbę ograniczania niezależnej debaty publicznej. Rolą burmistrza jest rzetelne informowanie mieszkańców, a nie polemizowanie z mediami, które mają prawo do wyrażania niezależnych opinii i zadawania trudnych pytań.
Wniosek końcowy
W związku z powyższymi zarzutami wnoszę o:
Przeprowadzenie szczegółowej analizy kosztów i zasadności finansowania zakupu autobusów elektrycznych, wraz z ujawnieniem pełnych danych mieszkańcom.
Zorganizowanie otwartych konsultacji społecznych na temat polityki transportowej miasta, w tym alternatywnych rozwiązań.
Wyjaśnienie mechanizmu finansowania i sposobu rozliczania dotacji dla spółki transportowej.
Powstrzymanie się Burmistrza Miasta Chojnice od publicznych wypowiedzi podważających niezależność mediów i otwartą debatę publiczną.
Z poważaniem,
Ponadto uważam, że reklamowanie chińskiej marki jest chyba nie na miejscu, chyba, że Pan o czymś wie?
I JESZCZEJ JEDNO - SMOG JAK BYŁ TAK BĘDZIE !!!!!!!! TO BO Z OGRZEWNICTWA A NIE Z POJAZDÓW.
,
Do:
przewodniczący Rady Miejskiej w
Adres:
Skarga na działalność Burmistrza i Rady Miejskiej w związku z niegospodarnością oraz potencjalnym naruszeniem interesu publicznego
Na podstawie art. 229 pkt 3 Kodeksu postępowania a kara (KPA) oraz art. 86 ustawy o samorządzie gminnym , składam skargę na działanie Burmistrza oraz Rady Miejskiej w , powodując wystąpienie decyzji o autobusów w ramach dofinansowania w wysokości 85% oraz aspektami polityki transportowej miasta.
Uzasadnienie sprostowania:
Nieuzasadnione obciążenie miasta
mimo dofinansowania, realny koszt posiadania pojazdów (w tym serwisie, część druga, energia/paliwo) jest obciążonym obciążeniem dla części miasta.
Nie zawiera szczegółowej analizy ekonomicznej kosztów użytkowania i wpływu na mieszkańców.
Brak transparentności i sieci społecznych
Decyzja została podjęta bez szerokich granic społecznych, co rozstrzygnięcie jawności i partycypacji obywatelskiej.
Nie ma możliwości wystąpienia analizy lub analizy alternatywnych.
Możliwe naruszenie zasad gospodarności (art. 44 ust. 3 Ustaw o finansach publicznych)
Wydawanie środków publicznych powinno być celowe i, aw tym przypadku istnieje ryzyko nieracjonalnego zarządzania finansami gmin.
Brak odpowiednich kryteriów wyboru modeli autobusów oraz uzasadnienia ich uzyteczności.
Potencjalne naruszenie praw przez Burmistrza i Radę Miejską
W związku z zarzutami, które mogą stanowić naruszenie art. 231 Kodeksu karnego (przekroczenie uprawnień przez publiczną opinię publiczną) lub art. 296 Kodeksu karnego (niedopełnienie skutkującego szkodą majątkową).
Tłumaczenie polskie
W związku z wnoszeniem o:
Nie rozpatrzenie skarg przez Radę Miejską oraz podjęcie decyzji w sprawie działań Burmistrza.
Przedstawienie szczegółowego raportu dotyczącego skutków i konsekwencji związanych z naruszeniem autobusów.
Zobowiązanie Burmistrza do krytycznego audytu w celu sprawdzenia wpływu inwestycji na budżet miasta.
Rozważenie zgłoszeń do Regionalnych Izb Obrachunkowych (RIO) lub Najwyższej Izby Kontroli (NIK) w celu kontroli niezależnej kontroli.
Oczekuję odpowiedzi w ustawowym terminie 30 dni.
Z poważaniem,
Koszt i amortyzacja
Zakup 6 autobusów elektrycznych za 18,83 mln zł, z czego 16,2 mln zł to koszt samych pojazdów, co oznacza roczne obciążenie na poziomie 2 mln zł (przy 8-letnim okresie amortyzacji). Jeśli rzeczywiście dochody z biletów mogą zostać ok. 1,89 mln zł, oznaczałoby, że sama amortyzacja pochłania całe dziesięć przychodów.
Alternatywa w postaci autobusów spalinowych
W latach 2021–2024 zakupiono 11 podstawowych autobusów spalinowych za 1,5 mln zł. To samo, że dla tego samego poziomu wkładu własnego na autobusy elektryczne (ok. 2,5 mln zł) można zastosować przez 10 pojazdów spełniających normę Euro 6. Ich eksploatacja, serwisowanie i dostępność części są dodatkowe poza dodatkowymi pojazdami elektrycznymi, których technologia wymaga kosztownych naprawy i ładowania.
3. Koszty eksploatacyjne i infrastruktura ładowania
Elektryczne autobusy są następstwem kosztów paliwa, ale prowadzą do awarii. W podanej kwocie 18,83 mln zł zawiera się koszt ładowania i zasilania sieci, ale nie podlegający wydatkom na modernizację sieci, konserwację baterii i ich zasilanie po kilku latach. Akumulatory w pojazdach elektrycznych zasilanych po 6–8 lat, a ich wymiana może kosztować nawet 40% ceny nowego autobusu.
3. Dofinansowanie a realne koszty miasta
Chociaż 85% dofinansowania na zakup autobusów elektrycznych pozwala na początkowe wydanie miasta do ok. 2,5 mln zł, do kosztów związanych z tymi pojazdami, które mogą być wyższe. Główne kontrole finansowe związane z ich utrzymaniem obejmują:
Konserwacja i naprawy
Autobusy elektryczne wymagają specjalistycznych serwisów i droższych części.
Baterie mają ograniczoną możliwość (6–8 lat) i ich wymiana może kosztować nawet 40% wartości pojazdu.
Koszty energii mierzone
Cena energii elektrycznej w Polsce rośnie, co oznacza większe koszty ładowania.
Infrastruktura do ładowania wymagana do serwisowania, potencjalna modernizacja sieci energetycznej do dodatkowego zużycia.
Amortyzacja pojazdów
Koszt amortyzacji wynosi ok. 2 mln zł, co może pochłonąć cały dochód z biletów.
Koszty systemu FALA
Roczny koszt FALI do 985 tys. zł, co dodatkowo obciąża budżet miasta.
Podsumowanie
pokrywane dofinansowania, realne koszty użytkowania autobusów, które mogą być uwzględnione, że pokrycie kosztów następuje w ramach wydatków finansowych. Warto więc zastosować, czy zamiast nich być w urządzeniach elektrycznych, które nie są lepiej dostępne w nowoczesnych autobusach spalinowych Euro 6, które są następnego i prostszego w serwisowaniu.
4. Ekologiczny aspekt transportu Podstawowe
elektryczne autobusy redukują emisję spalin w mieście, ich prawdziwy ślad węglowy zależny od źródła energii. Polska nadal w dużym mierniku wynika na weglu, więc emisja CO₂ na poziomie wykorzystania i użytkowania może być nieco ograniczona, ale nie zerowa.
5. System FALA – opłacalny
system dotyczący biletu województwa pomorskiego Chojnice prawie 1 mln zł, a do 2028 roku ma pochłonąć ponad 3,25 mln zł. Mimo że ograniczenia dotyczące transakcji, nie zostały przełożone na rzeczywiste ograniczenia z biletów. Gdy wpływy z zasobów wynoszą 1,89 mln zł, dodatkowy koszt FALI stanowi istotne obciążenie.
6. Możliwe konsekwencje finansowe wynikające z
wysokiej amortyzacji elektrycznych autobusów oraz skutków systemu FALA mogą wymusić wzrost cen źródeł lub większe dopłaty z zasięgu miasta. W zastosowaniu może wystąpić do sytuacji, której transport jest mniej dostępny dla mieszkańców, najważniejsze osoby o występujących dochodach.
Podsumowanie
Decyzja o zakupie autobusów, którą należy uwzględnić nie tylko ekologicznie, ale także długoterminowo opłacalna. Jeśli Chojnice nie są powiązane z ich produkcją, alternatywnie w postaci autobusów spalinowych Euro 6 wydaje się bardziej ekonomiczna. Dodatkowo, system FALA powinien zostać pociągnięty do udziału w realnych korzyściach finansowych dla miasta. W razie ewentualnego wystąpienia może nastąpić, że zamiast jakości transportu publicznego, zapłacą więcej za jego funkcjonowanie.
1. Ekonomika transportu publicznego
Roczna amortyzacja sześciu autobusów publicznych wyniesie ok. 2 mln zł , współchłonięte przez cały dochód z biletów (1,89 mln zł w 2024 r.).
Alternatywa : Alternatywnie można zastosować 10 alternatywnych autobusów spełniających normę Euro 6 , co może być bardziej opłacalne.
Koszt systemu FALA do dodatkowych 985 tys. zł możliwe – przy braku dostępnego rozszerzenia częstotliwości z kanałów.
2. Perspektywa środowiskowa i regulacyjna
Miasta powyżej 50 tys. mieszkańcy są zobowiązani do posiadania autobusów elektrycznych, ale Chojnice nie przekraczają tego progu .
Możliwość dofinansowania 85% do utrzymania, ale czy do wystarczającego, przez uzasadnione wysokie koszty eksploatacyjne?
Ładowarki, koszty energii i serwisowanie elektryków mogą przewyższać eksploatację diesli Euro 6.
3. System FALA – czy się opłaca?
Koszt systemu FALA jest wysoki, a dochody z biletów pozostają na tym samym poziomie .
Wzrost sprzedaży biletów w systemie FALA (15-krotny w skali roku) nie oznacza dla miasta – dodatkowy jest to koszt netto.
Najlepsze rozwiązanie?
Dokładna analiza finansowa – czy Chojnice mogą chronić siebie na długotrwałym utrzymaniu autobusów?
Alternatywa: inwestycja w nowoczesnym diesle (Euro 6) – może być w zużyciu i użytkowaniu , przy spełnianiu norm ekologicznych.
Ocena rentowności systemu FALA – jeśli nie dochodzi do zwiększenia mocy , może być ograniczona udział lub renegocjacja warunków.
miasto powinno być opłacalne i realnych możliwościach budżetowych, a nie ślepo podążać za trendami, które mogą być nieekonomiczne .
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!