Komisja Kultury i Edukacji: Spór o Filię nr 6 Biblioteki Miejskiej
Na poniedziałkowym posiedzeniu Komisji Kultury i Edukacji Rady Miejskiej w Chojnicach kluczowym tematem była przyszłość Filii nr 6 Miejskiej Biblioteki Publicznej. Dyskusja dotyczyła zarówno kwestii dostępności placówki, jak i kontrowersji związanych z przeniesieniem jej wieloletnich pracownic do biblioteki głównej.

W trakcie obrad pojawiły się mocne słowa radnych, wątpliwości co do rzetelności audytu przedstawionego przez burmistrza oraz zarzuty o niedofinansowanie biblioteki. Dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej Anna Lipińska zapewniła, że Filia nr 6 nie zostanie zlikwidowana. Zaznaczyła jednak, że konieczne jest jej dostosowanie do współczesnych wymogów, co wiąże się m.in. z pełnym przejściem na katalog elektroniczny i rozbudową oferty dla czytelników.
Zakupy książek na filii odbywają się na bieżąco, filia nigdy przy zakupach nie była pomijana. Chcemy poszerzyć jej ofertę poprzez spotkania autorskie, edukacyjne dla seniorów, a także warsztaty dotyczące bezpiecznego korzystania z internetu. Planujemy również wydłużenie godzin pracy filii oraz pełną cyfryzację jej katalogu.
Lipińska przyznała jednak, że placówka zmaga się z problemami finansowymi.
Filia jest częścią Miejskiej Biblioteki Publicznej i zawsze o niej myśleliśmy. Świadczy o tym przeprowadzony kilka lat temu remont. Jednak nasze budżetowe możliwości są ograniczone – utrzymujemy się wyłącznie z dotacji Urzędu Miejskiego, a sytuacja gospodarcza sprawia, że czasami musimy podejmować trudne decyzje.
Z kolei radna Marzenna Osowicka w ostrych słowach skrytykowała sposób, w jaki potraktowano wieloletnie pracownice Filii nr 6, które zostały przeniesione do biblioteki głównej. Zanim wyjaśniono wszystkie okoliczności, to oskarżenie wybrzmiało tak mocno, że panie poczuły się zdruzgotane po kilkudziesięciu latach pracy z ogromnym oddaniem. To one organizowały wydarzenia, zapraszały pisarzy, angażowały społeczność. To one przyciągnęły wielu czytelników i budowały społeczność wokół biblioteki.
Reklama | Czytaj dalej »
Radna Osowicka wskazała również na wieloletnie zaniedbania finansowe wobec filii, podkreślając, że jej potrzeby były ignorowane:
Nie było pieniędzy na mikrofon, ekran, rzutnik, a nawet ekspres do kawy. To radni musieli się włączyć, by zaspokoić podstawowe potrzeby. Pan Kaczmarek zakupił ekspres, a pan Bonna zaoferował dużą kwotę na przyjazd pisarki Piaseckiej.
Radna wyraziła również oburzenie z powodu oskarżeń o mobbing, jakie pojawiły się wobec byłych pracownic filii.
Nie zgadzamy się, by urząd traktował je jako osoby winne bez rzetelnego wyjaśnienia sprawy. Dlatego będziemy dążyć do powołania komisji, która przeanalizuje te zarzuty.
Radny Kamil Kaczmarek wskazał, że argument dotyczący konieczności dostosowania budynku Filii nr 6 do potrzeb osób z niepełnosprawnościami był błędnie używany jako podstawa do jej potencjalnej likwidacji. Podkreślił, że obowiązujące przepisy nie wymagają wprowadzenia tak kosztownych zmian, jeśli istnieją inne sposoby zapewnienia dostępu do usług bibliotecznych.
Nie musi mieć miejsca żadne dostosowanie w Filii nr 6. Artykuł 7 ustawy, na który powoływano się jako kluczowy argument, jasno mówi o możliwości świadczenia usług alternatywnych. Przepis ten przewiduje sytuacje, w których pełna dostępność architektoniczna nie jest możliwa – np. gdy budynek ma charakter zabytkowy, jest własnością prywatną lub gdy adaptacja jest nieuzasadniona ekonomicznie.
Kaczmarek zaproponował konkretne rozwiązania, które mogłyby spełnić wymogi prawne bez konieczności kosztownej przebudowy budynku.
Jeżeli są książki dostępne wyłącznie w Filii nr 6, a nie w oddziale głównym, to można je tam przenieść, by osoby z niepełnosprawnościami miały do nich pełny dostęp. Można również wprowadzić system dostarczania książek do domu lub zapewnić asystę przy korzystaniu z filii. To wszystko jest zgodne z przepisami, a jednocześnie oszczędza pieniądze Miasta.
Zwrócił także uwagę, że oddział główny biblioteki, choć formalnie spełnia standardy dostępności, również nie jest pozbawiony barier dla osób z niepełnosprawnościami.
Zejście z ulicy Wysokiej do budynku biblioteki jest znacznie większym wyzwaniem dla osoby z ograniczoną mobilnością niż pokonanie kilku schodków w Filii nr 6. Wprowadzenie asysty dla osób z niepełnosprawnościami, numeru kontaktowego na szyldzie informującym o możliwości pomocy – to są rozwiązania, które spełniają wymogi prawne i nie wymagają ogromnych nakładów finansowych.
Podsumowując, Kaczmarek podkreślił, że temat dostępności został użyty jako pretekst do rozważania zamknięcia placówki, mimo że istnieją zgodne z prawem, proste i tanie sposoby na zapewnienie dostępności jej usług.
Z perspektywy czytelniczki wypowiedziała się jedna z mieszkanek Chojnic, znana z Inicjatywy Ochrony Lasku Miejskiego, pani Monika Szczukowska:
Jest spadek w 2023, jest mały ten procent dla dzieci. I ja chciałam tutaj zwrócić uwagę, że ja jako czytelniczka jestem rozczarowana tym, że miał być wdrożony od 2022 roku, od tego kryzysu z Filią w jesieni program naprawczy. Tego programu naprawczego w ogóle nie widzę. To znaczy, program naprawczy polegał na tym, że nie zatrudniono do działu dziecięcego bibliotekarki, która ma uprawnienia do prowadzenia zajęć edukacyjnych z dziećmi, z młodzieżą. To powodowało spadek czytelnictwa w tym dziale dla dzieci. To jest niepoważne, moim zdaniem.
W dalszej części wypowiedzi pani Monika Szczukowska podkreślała również, że statystycznie niezła pozycja chojnickiej Wszechnicy na tle bibliotek z innych miejscowości nie jest wielkim osiągnięciem, bo statystycznie nasze województwa w tym zakresie jest najsłabszym w Polsce.
Z kolei radny Marek Szank zwrócił uwagę na zaniedbania w zarządzaniu Filią nr 6 i brak reakcji na zgłaszane problemy kadrowe.
Pani wypowiedź dotycząca tego, że nie było żadnych uwag co do sytuacji i próśb kierowanych pod Pani adresem, nie zgadza się z informacjami, które posiadamy. Otrzymaliśmy jasne sygnały, że do Pani kierowane były prośby o rozwiązanie pewnych problemów kadrowych, niedociągnięć i trudności, jakie pojawiały się w filii. Niestety, ta sprawa do dziś nie została rozwiązana.
Odnosząc się bezpośrednio do Przemysława Zientkowskiego, wicedyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej przewodniczący Komisji Sportu również nie miał złudzeń:
Jest mi przykro, bardzo przykro z tego powodu, bo jest mi wstyd, bo inaczej przedstawiałem Pana jako osobę, która będzie nadzorowała i organizowała tą pracę. Przykro mi, że muszę to powiedzieć, ale niestety tak to wygląda”.
Radny Szank wskazywał, że eskalacja konfliktu wynikała z braku odpowiedniej reakcji na wcześniejsze zgłoszenia kierowane do dyrekcji. Kierowniczka Filii nr 6, pani Iwona Helta, co najmniej dwukrotnie zgłaszała bowiem poważne problemy związane z zachowaniami jednej z pracownic przesuniętej do prac porządkowych. Te zgłoszenia nie doczekały się odpowiedniej reakcji ze strony dwuosobowej dyrekcji.
„To, z czym mamy dzisiaj do czynienia, czyli ten donos – jakkolwiek by go nie nazwać – jest właśnie efektem braku tamtej reakcji. Można to interpretować jako konsekwencję zaniedbania w odpowiednim czasie.”
Dyskusja na Komisji Kultury i Edukacji ujawniła poważne problemy w zarządzaniu Filią nr 6 i całym systemem bibliotecznym w Chojnicach. Radni podkreślali nieścisłości w audycie, brak transparentności w podejmowaniu decyzji oraz niesprawiedliwe potraktowanie wieloletnich pracownic filii.
Dyrektor Wydziału Edukacji, Grzegorz Czarnowski, który odpowiada m.in. za funkcjonowanie Miejskiej Biblioteki Publicznej zaproponował w planie naprawczym kilka rozwiązań - wydłużenie godzin pracy, zapewnienie ciągłości pracy czytelni dla dzieci, poprawę wyposażenia i wykonanie drzwi łączących dwa pomieszczenia filii oraz lepszą jej promocję i poszerzenie współpracy ze szkołami i innymi placówkami kulturalno-oświatowymi.
Pomimo zapewnień, że filia nie zostanie zlikwidowana, wciąż pozostają pytania o jej dalsze funkcjonowanie, finansowanie oraz sposób zarządzania personelem. Mieszkańcy i radni zapowiedzieli dalsze działania, by doprowadzić do wyjaśnienia sytuacji i zapewnienia bibliotece stabilnych warunków pracy. Z obrad komisjie bez zabrania głosu w tej sprawie wyszli zarówno burmistrz Arseniusz Finster, jak i wiceburmistrz Adam Kopczyński. Budujące było spostrzeżenie jednego z obserwatorów dyskusji, że spotkanie było wyjątkowo merytoryczne, a w tej sprawie spójne stanowisko przedstawili reprezentanci PIS, PO i Głosu Chojniczan.
Analiza i plan naprawczy dla Biblioteki
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (17)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
17 komentarzy
Na działanie Burmistrza Arseniusza Finstera oraz Radnych Rady Miejskiej Chojnic
Szanowni Państwo,
Na podstawie art. 227 Kodeksu postępowania administracyjnego składam skargę na działania Burmistrza Miasta Chojnice oraz części Radnych Rady Miejskiej w związku z kontrowersyjnymi decyzjami dotyczącymi Filii nr 6 Miejskiej Biblioteki Publicznej, które godzą w interes społeczny, naruszają zasady transparentności i budzą poważne wątpliwości co do rzetelności procesu decyzyjnego.
I. Naruszenie interesu publicznego
Filia nr 6 pełni kluczową rolę w dostępie do kultury i edukacji, szczególnie dla osób starszych oraz dzieci. Jej potencjalna likwidacja lub marginalizacja stanowiłaby poważne naruszenie praw obywateli do równego dostępu do zasobów bibliotecznych, co jest sprzeczne z misją samorządu w zakresie wspierania kultury i edukacji.
II. Brak transparentności i manipulowanie argumentacją dot. dostępności dla osób niepełnosprawnych
Radny Kamil Kaczmarek wykazał, że powoływanie się na rzekome wymogi prawne dotyczące dostępności budynku było błędnym uzasadnieniem dla rozważanej likwidacji placówki. Ustawa jasno wskazuje, że jeśli pełna dostępność architektoniczna jest niemożliwa, dopuszcza się alternatywne formy zapewnienia usług bibliotecznych, takie jak dostarczanie książek do domu.
III. Nierzetelność audytu oraz brak dialogu społecznego
Przedstawiony audyt, na który powołuje się burmistrz, budzi wątpliwości radnych co do jego rzetelności. Brak otwartego procesu konsultacji społecznych oraz nieprzejrzysty sposób podejmowania decyzji naruszają standardy demokratycznego zarządzania miastem.
IV. Nieprawidłowe traktowanie wieloletnich pracownic Filii nr 6
Przeniesienie do biblioteki głównej pracownic, które od lat angażowały się w życie społeczności lokalnej, bez rzetelnego wyjaśnienia sprawy i bez poszanowania ich zasług, jest nie tylko działaniem niesprawiedliwym, ale również sprzecznym z zasadami etyki urzędniczej.
V. Proponowane rozwiązania zamiast likwidacji lub marginalizacji Filii nr 6
Alternatywne formy dostępności – wprowadzenie usługi dostarczania książek do domu lub zapewnienie asysty dla osób z niepełnosprawnościami.
Usprawnienie zarządzania – niezależna kontrola działań dyrekcji biblioteki oraz analiza budżetu, aby wyeliminować zaniedbania finansowe.
Lepsza promocja i współpraca – intensyfikacja działań promujących filię, organizowanie spotkań autorskich i zajęć edukacyjnych.
Zwiększenie finansowania – zwiększenie dotacji z budżetu miejskiego na modernizację i doposażenie filii.
VI. Wniosek
W związku z powyższymi zarzutami wnoszę o:
Podjęcie działań mających na celu transparentne wyjaśnienie sytuacji Filii nr 6.
Powołanie niezależnej komisji w celu zbadania nierzetelności audytu oraz spraw kadrowych.
Przyjęcie rozwiązań zapewniających funkcjonowanie Filii nr 6 bez zbędnych kosztów.
Zaniechanie działań zmierzających do jej likwidacji lub ograniczenia działalności.
Z poważaniem,
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!