Pączek z dżemem czy budyniem? Brak upamiętnienia żołnierzy AK i Wyklętych przez władze Chojnic
Władze miasta Chojnice i powiatu chojnickiego zapomniały o dwóch ważnych świętach przypadających na początku roku. Umknęły im dwie daty: 14 lutego - rocznica powstania Armii Krajowej i 1 marca - Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy. Nie było oficjalnych komunikatów, żadnych inicjatyw ani symbolicznych gestów ze strony ratusza czy starostwa. Tymczasem w mediach społecznościowych urzędów nie zabrakło wpisów np. o...Tłustym Czwartku.

Reklama | Czytaj dalej »
Niestety, w Chojnicach i Powiecie Chojnickim te rocznice przeszły bez echa. Nie było oficjalnych komunikatów, żadnych inicjatyw ani symbolicznych gestów ze strony ratusza czy starostwa. Tymczasem w mediach społecznościowych urzędów nie zabrakło wpisów o... Tłustym Czwartku.
Sejm jednogłośnie upamiętnił AK – Chojnice milczą
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej jednogłośnie, przez aklamację, przyjął na początku roku ustawę o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej. Święto to, obchodzone 14 lutego, ma przypominać o rocznicy przekształcenia Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową w 1942 roku – największą konspiracyjną armię w okupowanej Europie. W preambule ustawy podkreślono, że jest to wyraz hołdu dla żołnierzy AK, którzy „prowadzili bohaterską walkę o odzyskanie przez Rzeczpospolitą Polską suwerenności i niepodległości, a po II wojnie światowej byli prześladowani przez władze komunistyczne zależne od Związku Sowieckiego”.
Poseł sprawozdawca, Piotr Adamowicz, wskazał, że ustanowienie tego dnia było naprawieniem zaniedbania, jakie trwało ponad 30 lat w wolnej Polsce. Podkreślano, że „ostatni akowcy odchodzą już na wieczną wartę, a ich pamięć zasługuje na godne upamiętnienie”.
Tym bardziej dziwi fakt, że lokalne władze w Chojnicach nie podjęły żadnej inicjatywy w tym zakresie. Burmistrz Chojnic, Arseniusz Finster w rozmowie z portalem chojnice24 zapowiedział, że miasto w kolejnych latach włączy się mocniej w upamiętnienie tych rocznic.
Wiem, że składane były kwiaty na rondzie im. Rotmistrza Pileckiego ale niestety nie było mnie wtedy w Chojnicach – mówi Arseniusz Finster. - Jako burmistrz dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w upamiętnienie tych dwóch dat.
Burmistrz zwraca uwagę, że święta te nie są wpisane oficjalnie w kalendarz dni świątecznych miasta i powiatu. Jego zdaniem Rada Miejska Chojnic powinna się pochylić nad tematem i wpisać daty 14 lutego i 1 marca jako dni świąteczne w skali miasta i regionu.
Brusy potrafiły uczcić bohaterów
Na oficjalnych stronach miasta i powiatu nie znalazło się miejsce na przypomnienie o żołnierzach AK ani o tych, którzy po wojnie kontynuowali walkę z komunistycznym reżimem. Jednak wystarczyło przejrzeć miejskie profile w mediach społecznościowych, by zobaczyć, że w tym czasie władze świętowały... Tłusty Czwartek.
Rzeczywiście umknęły nam w tym roku te ważne daty – mówi Marek Szczepański, starosta chojnicki. – W przyszłym roku na pewno zaakcentujemy swój udział w tych uroczystościach. Dopilnujemy aby adekwatne do tych świąt wpisy znalazły się także na naszych mediach społecznościowych.
Mieszkańcy pamiętali
Obie uroczystości zostały uczczone przez mieszkańców. W Narodowym Dniu pamięci o Żołnierzach AK - 14. lutego, wykład i wystawę zorganizowało Stowarzyszenie Chojnice Tu Bije Moje Serce! Michała Gruchały i Mirosławy Daleckiej. W dniu Żołnierzy Wyklętych na rondzie im. Rotmistrza Pileckiego i pod pamiątkową tablicą na Cmentarzu Komunalnym kwiaty złożyli reprezentanci środowisk patriotycznych i 34. Brygady Radiotechnicznej z Nieżychowic. Obchody te koordynował Bartosz Bluma, radny powiatowy.
Brak oficjalnego upamiętnienia 14 lutego i 1 marca można interpretować na różne sposoby. Może to zwykła niefrasobliwość i niedopatrzenie ze strony urzędników? Pozostaje mieć nadzieję, że w przyszłości mieszkańcy Chojnic mogą liczyć na zmianę tej postawy, bo takie święta ustanowione są właśnie po to, aby łączyć i dawać szansę do budowania patriotyzmu i jedności, także na poziomie samorządu.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (16)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
16 komentarzy
Ale doceniam gest! Niewielu stać na tak finezyjną argumentację w stylu „sam se sprawdź”. Naprawdę, poziom merytoryczny godny ekspertów od wszystkiego i niczego.
Miłego dnia życzę i pozdrawiam równie serdecznie!
czyli żadnych konkretów, tylko pitu, pitu jak zawsze. Jak zawsze, jak pluć, to anonimowo.
Można poprosić o wskazanie szczegółów tego okrutnego morderstwa. Będę wdzięczna za nazwiska oprawców, termin morderstwa i szczegóły ewentualnych procesów. Możesz też podać odniesienie do źródeł historycznych. Czekam.
: "Oczywiście, te dzieci były zapewne świetnie zakonspirowanymi agentami Moskwy – biegały po wsiach z kodeksami Marksa w tornistrach i knuły przewrót bolszewicki!"
Warto jednak pamiętać, że propaganda PRL często wykorzystywała sfabrykowane informacje do dyskredytowania bohaterów walki o niepodległość.
Twoja retoryka brzmi jak żywcem wyjęta z czasów, gdy historia była pisana pod dyktando jednej z ideologii. A skoro już chcesz świętować prawdę historyczną co miesiąc, to może równie często wspominajmy o zbrodniach tych, których tak gorliwie bronisz – od katyńskich do komunistycznych represji po 1945 roku. Albo idźmy dalej i wprowadźmy comiesięczne lekcje o setkach tysięcy ofiar systemu, które wybielanie stało się twoim hobby. Bo skutki, historia nie jest czarno-biała, ale jeśli chcesz je tak zastosować, to nie zdziw się, że inni zrobią to samo, tylko z dokładną znajomością faktów.”*
Tu nie ma samego sarkazmu – jest konkretna argumentacja:
Zwrócenie uwagi na manipulacje historią.
Przypomnienie, że bohaterowie historii nie byli idealni, ale ich zasługi są niepodważalne.
krytyka, że krytyka często występuje z narracji historycznej.
Odpowiedź na pomysł „comiesięcznych świąt” poprzez pokazanie, że można to zrobić również dla innych wydarzeń historycznych – w tych, o których wyzwoleni są jedną z wersji historii wyboru milczeć.
Jeszcze nie tak dawno, 14 lutego uczczono w nazwie ulicy. Jednak wszystko się zmieniło i wyzwolenia Chojnic w 1945 roku już nie obchodzimy. Nazwa ulicy też zmieniona. Dlaczego to wszystko ??? Chyba Wyzwoliciele nie podobają się ????
Z wielkim podziwem i rozwiązaniem, że władza Chojnic i powiatu chojnickiego się konsekwencje konsekwencji – po prostu zdecydowały zaskoczyć wszystkich i podać się w nowym nurt polityki historycznej… myślenie zapominania ! Trzeba przyznać, że to śmiałe wystąpienie, bo kto by się przejmowałś tam bohaterami AK lub Żołnierzami Wyklętymi, skoro można świętować coś ważnego – Tłusty Czwartek !
Fakty są oczywiście oczywiste: historia Polskiego Państwa Podziemnego i dramat powojennych partyzantów to ledwie epizody, które nie są widoczne na miejscu w kalendarzu urzędowym. Zamiast pączków? Pączki są ważne! Pączki internetowe ludzi! Pączki nie są podłączone do kontrowersji i nie wymagają od nikogo znajomości historii! Nie i – co najważniejsze – można je zjeść bez oceny historycznej.
Oczywiście, rozumiem, że prawdopodobnie nie było czasu na rozprzestrzenianie się zagrożenia lub zastosowanie wykładów, bo trzeba było dopilnować innych, wyjątkowo ograniczonych spraw samorządowych. W końcu zorganizowano wpisu o Tłustym Czwartku w mediach społecznościowych, co wymaga zaangażowania zespołu . To nie jest tak, że wpisy o AK czy Żołnierzach Wyklętych można znaleźć wcześniej, jednym z nich. Nie, nie do rozwiązania operacji, które odciągają ich kluczowej części: usuwania trendów kulinarnych i organizacji degustacji ścieków.
Należy jednak pamiętać, że Pan Burmistrz i Pan Starosta dostrzegli to „niedopatrzenie” i z uroczystą etykietą, że „za rok się poprawiłą”. To piękne, wręczone – bo czyż w historii nie było wielu, które zostały pobrane… kiedyś?
Dlatego, jako troskliwy obywatel, pozwolę sobie rozwiązanie systemowe :
Wprowadzenie do urzędowego święta „Dnia Pączki pamięci” , które łączy w sobie przyjemności z pożytecznym – można będzie wspomnieć o wydarzeniach przy okazji konsumpcji pączków.
Utworzenie specjalnego „Komitetu ds. Okruchów Historycznych” , które zadbały o to, by ważne rocznice nie umknęły wśród znajomych lukru.
Wdrożenie nowej strategii promocyjnej: „Pamięć z nadzieniem” , w ramach każdej historycznej rocznicy, będzie odpowiednio doprawione medialne przekazanie – najlepsze takie, które nie zaszkodziło wizerunkowi władz.
Mam możliwość, że te substancje spotykają się z władzami, tak jak przypadły sobie pączki. Skoro już nie możesz skorzystać z pamięci, to klasycznego na słodkie zapomnienie.
Z wyrazami szacunku (i lekkij trwogi),
Mieszkaniec Chojnic, miłośnik historii i – od ostatniego – wytrawny degustator pączków
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!