Nawet nie próbuj podpalać trawy!

Wypalanie traw stanowi poważne zagrożenie nie tylko dla ludzi, ale także dla środowiska i zwierząt. Ten wiosenny „nielegalny rytuał” może skutkować surowymi konsekwencjami prawnymi.

Każdego roku wraz z nadejściem wiosny dochodzi do podpaleń wysuszonych po zimie pozostałości roślinnych. Sucha trawa zapala się błyskawicznie, a ogień szybko wymyka się spod kontroli. W efekcie do akcji muszą wkroczyć strażacy, a sprawą często zajmuje się również policja. Konsekwencje dla sprawców mogą być dotkliwe – od grzywny w wysokości 5000 zł za wykroczenie, poprzez 30 000 zł za złamanie przepisów Ustawy o ochronie przyrody, aż po karę 10 lat więzienia za wywołanie pożaru zagrażającego życiu, zdrowiu lub mieniu na dużą skalę.

Reklama | Czytaj dalej »

Czy warto ryzykować zdrowie i życie innych? Czy nie lepiej pozwolić naturze, by sama poradziła sobie z obumarłą roślinnością?

Służby ratunkowe co roku apelują o zaprzestanie wypalania traw, ponieważ to działanie nie niesie żadnych korzyści, a jedynie powoduje ogromne zagrożenie. Ogień w połączeniu z silnym wiatrem może błyskawicznie się rozprzestrzenić, odcinając drogę ucieczki i przenosząc się na budynki czy pojazdy. Pożar stanowi śmiertelne zagrożenie dla zwierząt, owadów i roślin, a wysoka temperatura niszczy próchniczą warstwę gleby, zabijając mikroorganizmy odpowiedzialne za jej żyzność. W efekcie pozostają jedynie toksyczny dym i jałowy popiół.

Niestety, zdarza się, że podpalenia są wynikiem nieodpowiedzialnej „zabawy” nieletnich. Dlatego warto zwracać uwagę na to, jak dzieci spędzają czas i reagować na wszelkie niepokojące sytuacje. W przypadku podejrzenia podpalenia nie wahaj się zadzwonić pod numer alarmowy 112 – szybka reakcja może zapobiec tragedii.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (0)
• Komentarze Facebook (...)