Ks. Janusz Chyła polemizuje z minister atakującą ''kler''
Proboszcz Parafii Matki Bożej Królowej Polski ujawnia koszty ponoszone na ZUS. Szukając wyborczego poparcia lewica powróciła do pomysłu likwidacji "fnduszu kościelnego" stanowiącego rekompensatę za nieruchomości odebrane Kościołowi przez komunistów.
Ks. Janusz Chyła otwarcie odniósł się w swoich mediach społecznościowych do tematu Funduszu Kościelnego, pokazując konkretne dane finansowe, które rzucają nowe światło na sprawę. W marcu tego roku parafia prowadzona przez ks. Chyłę odprowadziła na rzecz ZUS składkę w wysokości 12 862,40 zł. Duchowny podkreślił przy tym, że do tej kwoty należy dodać jeszcze ubezpieczenia wikariuszy, zatrudnionych w szkołach, którzy rozliczani są jak każdy nauczyciel. Sam ks. Chyła zapłacił ponad 800 złotych składki.
Reklama | Czytaj dalej »

W kontekście Funduszu Kościelnego ks. Chyła przypomniał, że jest on formą częściowej rekompensaty za straty poniesione przez Kościół w wyniku działań komunistycznych władz. Jego wypowiedź wpisuje się w szerszą debatę na temat finansowania instytucji kościelnych i ich roli w społeczeństwie, a udostępnione informacje o opłatach na rzecz ZUS-u mają na celu transparentne przedstawienie realnych obciążeń finansowych, jakie ponoszą parafie.
Wcześniej duchowny dzielił się również innymi konkretnymi informacjami dotyczącymi kosztów funkcjonowania parafii, np. prezentując rachunki za energię elektryczną, co spotkało się z pozytywną reakcją wielu osób, doceniających przejrzystość w zarządzaniu finansami kościelnymi.
Ks. dr. Janusz Chyła zyskuje swoimi wpisami olbrzymią popularność na platformie X.cm (dawnie Twitter). Media ogólnopolskie niedawno relacjonowały sprawozdanie finansowe, które ks. Proboszcz udostępnił nie tylko radze ekonomnicznej działającej przy parafii, ale również opublikował w mediach społecznościowych.
Finanse Kościoła budzą często burzliwe dyskusje, nietrudno zauważyć, że najwięcej uwag mają zwykle Ci, którzy do kościelnej kasy najmniej się dokładają.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (17)
- Komentarze Facebook ()
17 komentarzy
"Dzieci moje, wiele razy mówiliście o bogactwie, o ziemskich dobrach, o tych, którzy gromadzą majątek. Lecz czyż nie powiedziałem wam: 'Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą, i gdzie złodzieje włamują się i kradną. Gromadźcie sobie skarby w niebie' (Mt 6,19-20)?
Patrzycie na ludzi i ich czyny, osądzacie, kto jest sprawiedliwy, a kto oszustem, kto ma prawo do dóbr, a kto je wyłudza. Ale czyż Ja nie rzekłem: 'Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni' (Mt 7,1)? Czyż nie nauczałem, że bardziej niż złoto i srebro liczy się miłość i miłosierdzie?
Kościół, jak każdy dom zbudowany przez ludzi, może mieć w sobie zarówno światło, jak i cień. Są w nim święci, którzy oddali wszystko, by nieść miłość bliźniemu, ale są i tacy, którzy zbłądzili. Czy jednak wy sami jesteście bez grzechu, by rzucać kamieniem?
Nie przyszliście na ten świat, aby rozprawiać o bogactwach innych, lecz aby troszczyć się o ubogich, leczyć chorych, pocieszać strapionych i nawracać tych, którzy odeszli od prawdy. Nie szukajcie zatem winnych, lecz czyńcie dobro. Bo w dniu, gdy staniecie przede Mną, nie zapytam was o cudze grzechy, lecz o wasze własne uczynki."
W dzisiejszym klimacie intelektualnym, gdzie fakty coraz częściej ustępują miejsca emocjonalnym manifestom, niektórzy pozwalają sobie na wygłaszanie karykaturalnych tez o rzekomych "wyłudzeniach na zbawienie" i "oszustwach na łaskę bożą". Wypowiedź, którą przyszło mi komentować, jest pełna historycznych przekłamań, ideologicznych uprzedzeń i prymitywnego antyklerykalizmu, który zamiast rzetelnej analizy posługuje się groteskowym kabaretem argumentacyjnym. Czas na merytoryczną odpowiedź opartą na dowodach, a nie emocjach.
1. Mit "narzuconego mieczem" chrześcijaństwa
Twierdzenie, że Kościół katolicki został narzucony Słowianom "ogniem i mieczem", jest rażącym uproszczeniem historycznym. Proces chrystianizacji był stopniowy i w dużej mierze opierał się na pokojowym przyjęciu nowej wiary przez elity rządzące, które dostrzegały korzyści cywilizacyjne i polityczne. Chrzest Polski w 966 roku był decyzją polityczną Mieszka I, a nie skutkiem brutalnej inwazji. Faktyczne konflikty na tle religijnym miały miejsce sporadycznie i nie były efektem jakiejś rzekomej polityki przymusu religijnego. (Por. Górny M., "Chrystianizacja Europy Środkowej", Kraków 2015)
2. Kościół a majątek – nie manipulujmy faktami
Oskarżenia o "wyłudzanie majątków" to demagogiczne hasła, które ignorują realię historyczne i współczesne. Kościół nie "sprzedawał zbawienia" – odpusty nigdy nie miały charakteru transakcji finansowej, lecz były formą zachęty do pokuty i nawrócenia. Owszem, w średniowieczu zdarzały się przypadki nadużyć (co zostało napiętnowane nawet przez sam Kościół), ale sugerowanie, że współczesny Kościół działa na zasadzie mafii finansowej, jest absurdalne.
Majątek Kościoła pochodzi przede wszystkim z datków wiernych i historycznych donacji. Co więcej, Kościół jest jednym z największych organizatorów pomocy charytatywnej na świecie – prowadzi szpitale, domy dziecka, szkoły, schroniska dla bezdomnych, stołówki dla ubogich. Tylko w Polsce Caritas przekazuje rocznie setki milionów złotych na pomoc potrzebującym. (Por. Szymański J., "Dzieje Kościoła w Polsce", Warszawa 2012)
3. Kler a luksus? Mit pałaców biskupich
Zarzut że duchowieństwo "pławi się w luksusach" jest kolejnym tanim chwytem. Owszem, rezydencje biskupie często znajdują się w historycznych budynkach – ale to nie biskupi je budowali, tylko historyczne państwa czy darczyńcy. Co więcej, w wielu przypadkach majątki Kościoła są własnością skarbu państwa lub są wykorzystywane do celów publicznych (np. muzea, uczelnie, archiwa). Duchowni nie mają indywidualnego prawa własności do kościelnego majątku! (Por. Kodeks Prawa Kanonicznego, kan. 1256-1258)
4. Polityka i Kościół – kto kogo kupuje?
Autor powyższego tekstu posługuje się kuriozalnym porównaniem, sugerując, że "PiS kupował poparcie kleru" za pieniądze publiczne. Tymczasem, faktyczne relacje między politykami a duchowieństwem są znacznie bardziej skomplikowane. Przypomnijmy, że Kościół w Polsce jest niezależny od państwa i wielokrotnie krytykował posunięcia władz – zarówno prawicowych, jak i lewicowych. (Por. Krukowski J., "Kościół i państwo w Polsce", Lublin 2010)
Podsumowanie
Powyższa wypowiedź, pełna uprzedzeń i historycznych zafałszowań, przypomina raczej kabaret niż poważną analizę. Historia Kościoła nie jest bez skazy, ale nieuczciwe jest przedstawianie go jako instytucji pasożytniczej żyjącej z "wyłudzeń". Kościół katolicki, od stuleci, odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu europejskiej cywilizacji – od tworzenia pierwszych uniwersytetów, przez rozwój sztuki i nauki, po działalność charytatywną.
Zanim następnym razem ktoś postanowi zarzucić Kościołowi "oszustwa na zbawienie", warto najpierw zapoznać się z rzetelnymi źródłami, a nie powielać ideologiczne uprzedzenia.
---
Przypisy:
1. Górny M., "Chrystianizacja Europy Środkowej", Kraków 2015.
2. Szymański J., "Dzieje Kościoła w Polsce", Warszawa 2012.
3. Krukowski J., "Kościół i państwo w Polsce", Lublin 2010.
4. Kodeks Prawa Kanonicznego, kan. 1256-1258.
Widzę, że masz mocne stanowisko w tej sprawie.
Ponad 100 lat temu kościół katolicki został narzucony plemionom słowiańskim ogniem i mieczem i był od zawsze obcy słowińskim systemom wiary.
Społeczeństwo obecnie potępia szarlatanów i oszustów okradających naiwnych ludzi różnymi metodami, jak na przykład, "na policjanta", "na nagłą pomoc finansowa komuś z rodziny", i "na pomoc policji w łapaniu oszustów"! Oszuści zdobywają tymi metodami olbrzymie majątki i okradają łatwowiernych i dobrodusznych ludzi, którzy ulegną ich oszustwom i tracą swoje majątki.
Kler i hierarchowie kościoła katolickiego przez milenia wykorzystują równie podstępne oszustwa, by dobroduszni i łatwowierni ludzie oddawali im swoje majątki. Sprzedawania za pieniądze i w zamian za posiadłości zbawienia, odpustu grzechów, kupowanie łaski bożej lub bożego błogosławieństwa, to rutynowe metody kościelnych oszustów. We feudalnych systemach władzy królowie, i inni możnowładcy musieli kupować poparcie kościoła dla swojej władzy. Podobnie jak pisowcy kupowali sobie za społeczne pieniądze poparcie kleru polskiego kościoła katolickiego.
Tak to przez wieki, nie prowadząc żadnej znaczącej działalności gospodarczej, a jedynie oszustwami i szarlatanerią wyłudzając pieniądze kościół katolicki (a także i inne kościoły) stał się właścicielem olbrzymich posiadłości, nieruchomości, kolekcji dziel sztuki, i ogromnych zasobów finansowych we wielu bankach. Stare powiedzenie polskie mówiło, że "kto ma księdza w rodzinie, temu bieda nie zagraża"! Także, ze względu na bogactwo, rutynowo rezydencje mieszkalne biskupów i kardynałów ze względu na bogactwo są nazywane pałacami!
Kler katolicki od początku istnienia zerował na łatwowierności i głupocie ludności by oszustwami i szarlatanerią wyłudzić ze społeczeństwa maksymalną ilość pieniędzy na swoje wygodne życie, chociaż oficjalnie kler mówił, że wszystkie wyłudzone pieniądze i majątki są jedynie wykorzystywane na chwałę bożą! Finansowy dobrobyt kleru, kosztem naiwnych i łatwowiernych ludzi jest, jak widać najważniejszym elementem kupowania bożej łaski i chwały!
Twoja minister edukacji cię pogrążony
https://lubuskadde.pl/ile-ziemi-posiada-kosciol-w-polsce-zaskakujace-dane-i-fakty-o-majatku-koscielnym
W imieniu prawa, oskarżam Minister Edukacji, , o działania, które stanowią naruszenie przepisów prawa oraz zasad praworządności i szacunku dla instytucji publicznych. Oskarżam Panią Minister o:
I. Naruszenie zasad wolności wyznania i niezależności Kościoła
Zarzut: Oskarżam Panią Minister o próbę ingerencji w działalność kościelną, co stanowi naruszenie art. 25 Konstytucji RP, który gwarantuje wolność wyznania oraz zapewnia niezależność Kościoła od organów państwowych. Działania polegające na publicznych atakach na księdza Janusza Chyłę oraz wywieranie presji na instytucje kościelne w celu zmiany ustalonych norm finansowych są sprzeczne z powyższym przepisem konstytucyjnym.
Dowody:
1. Wypowiedzi Minister na temat Funduszu Kościelnego oraz działań księdza Janusza Chyły, które miały na celu kwestionowanie zasadności istnienia Funduszu i działania kościelnych instytucji (źródło: artykuł prasowy na temat polemiki Minister z ks. Chyłą).
2. Dokumentacja przedstawiona przez ks. Chyłę dotycząca składek ZUS, które zostały zapłacone na rzecz państwowego systemu ubezpieczeń społecznych, co świadczy o tym, że Kościół w pełni wywiązuje się z obowiązków podatkowych.
Podstawa prawna:
Art. 25 Konstytucji RP: „Kościoły i inne związki wyznaniowe są niezależne od władz publicznych.”
Art. 36 ust. 1 Konstytucji RP: „Każdemu zapewnia się wolność wyznania oraz wyrażania przekonań religijnych.”
II. Naruszenie zasady poszanowania autonomii instytucji publicznych i prywatnych
Zarzut: Minister Edukacji nie upoważniona do wydawania publicznych ocen dotyczących wydatków Kościoła, tym samym narusza prawo do autonomii instytucji. Zgodnie z art. 8 Kodeksu cywilnego, każda osoba prawna, w tym Kościół, ma prawo do decydowania o swoich sprawach majątkowych i finansowych bez ingerencji osób trzecich, w tym przedstawicieli władzy państwowej.
Dowody:
1. Publikacje Minister w przestrzeni publicznej, w których wyraża krytyczne stanowisko wobec decyzji kościelnych instytucji o rozliczeniach finansowych, pomimo braku kompetencji do ingerencji w te sprawy.
2. Wywiady i oświadczenia, w których Minister powołuje się na działania kościelne, nie mając odpowiednich uprawnień.
Podstawa prawna:
Art. 8 Kodeksu cywilnego: „Osoba prawna może nabywać prawa i zaciągać zobowiązania, w tym samodzielnie decydować o swojej działalności.”
Art. 10 ust. 1 Konstytucji RP: „Władza publiczna w Rzeczypospolitej Polskiej działa na podstawie i w granicach prawa.”
III. Naruszenie zasad dobrej administracji i przejrzystości w działaniu państwowych organów
Zarzut: Działania Minister Edukacji są sprzeczne z zasadą dobrej administracji, zgodnie z którą każda decyzja administracyjna powinna być oparta na jasnych, obiektywnych przesłankach, a działania władz publicznych nie mogą prowadzić do podważania fundamentów innych instytucji publicznych.
Dowody:
1. Oświadczenia Minister w których nie zostały przedstawione konkretne dowody na nieprawidłowości w finansowaniu Kościoła, a jedynie ogólne oskarżenia bez jakiejkolwiek merytorycznej podstawy.
2. Dokumentacja finansowa Kościoła, w tym dane dotyczące płatności ZUS, które wykazują pełną transparentność finansową.
Podstawa prawna:
Art. 7 Konstytucji RP: „Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.”
Art. 6 ustawy o dostępie do informacji publicznej, który zapewnia transparentność działań administracji publicznej.
IV. Zarzut publicznego poniżania i oczerniania księdza Janusza Chyły
Zarzut: Minister, poprzez publiczne wypowiedzi o księdzu Januszu Chyłe, narusza godność osobistą oraz dobra osobiste, narażając go na publiczne upokorzenie, co stanowi naruszenie art. 23 i 24 Kodeksu cywilnego.
Dowody:
1. Analiza wypowiedzi Minister, które zawierają subiektywne oceny dotyczące działalności księdza, nieoparte na rzetelnych danych.
2. Wypowiedzi księdza, w których wskazuje on na sposób, w jaki został potraktowany przez przedstawicieli rządu, w tym Minister.
Podstawa prawna:
Art. 23 Kodeksu cywilnego: „Dobre imię osoby fizycznej jest chronione prawem cywilnym.”
Art. 24 Kodeksu cywilnego: „Osoba, której dobra osobiste zostały naruszone, ma prawo do żądania ochrony.”
Podsumowanie:
W świetle powyższych zarzutów, Minister Edukacji, , działając w sposób sprzeczny z przepisami prawa, naruszyła zasady wolności wyznania, autonomii instytucji kościelnych, zasady dobrej administracji, a także godność osobistą księdza Janusza Chyły. Działania te stanowią podstawę do wszczęcia postępowania sądowego, które ma na celu wyjaśnienie sprawy i ewentualne ukaranie winnych.
Załączniki:
1. Kopia oświadczeń Minister Edukacji.
2. Dokumentacja finansowa przedstawiona przez księdza Janusza Chyłę.
3. Publikacje prasowe i wywiady, w których Minister występuje z krytyką wobec Kościoła.
Podpis
„Pani Minister, z całym szacunkiem, ale chyba czas wreszcie zejść z tej kabaretowej sceny, na którą sama się zapisała. Atakowanie księdza Janusza Chyły, który po prostu pokazuje prawdę o kosztach funkcjonowania parafii, to już nie jest polityka, to jest po prostu żart. Może zamiast czepiać się ludzi, którzy płacą podatki i pomagają wspólnocie, warto zająć się własnym podwórkiem? W końcu mamy w kraju wystarczająco dużą liczbę problemów, żeby w ogóle nie zaprzątać sobie głowy wymyślaniem absurdalnych teorii o Kościele. Może Pani Minister zacznie od tego, co jest naprawdę ważne, a nie od rozgrywek na poziomie piaskownicy? Chciałabym zobaczyć, czy kiedyś Pani wyciągnie rękę do współpracy zamiast szukać dziury w całym. Kościół płaci swoje składki, a Pani najwyraźniej nie rozumie, że zrzucanie odpowiedzialności na innych nie zrobi Pani większego szacunku.”
„Pani Minister, naprawdę warto zastanowić się nad tym, co się mówi, zanim otworzy się usta w publicznej debacie. Atakowanie księdza Janusza Chyły, który jak każdy człowiek przyzwoity dba o transparentność i jawność swoich działań, to już nie tylko żałosna strategia polityczna, ale wręcz kabaretowy popis bezczelności. Może zamiast szukać dziury w całym, warto zająć się czymś pożytecznym, jak naprawdę trudne wyzwania edukacyjne, a nie bezsensownymi wypowiedziami, które tylko ośmieszają rządzącą partię. Ksiądz Janusz poświęca swoje siły dla wspólnoty, a Pani Minister, jeśli nie ma nic konstruktywnego do powiedzenia, niech lepiej odczepi się od kościoła. Przestańmy już ze stygmatyzowaniem ludzi, którzy robią dobrą robotę w tej Polsce."
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!