Sygnalizacja świetlna czy nowe problemy?
W kontekście Ronda Solidarności w Chojnicach coraz częściej pojawia się temat instalacji sygnalizacji świetlnej, która - w założeniu - miałaby poprawić bezpieczeństwo i płynność ruchu. Trzeba jednak pamiętać, że takie rozwiązanie musi być wprowadzone z najwyższą ostrożnością, szczególnie biorąc pod uwagę wcześniejsze problemy infrastrukturalne tego miejsca.
W przeszłości rondo to borykało się z poważnymi trudnościami związanymi z odprowadzaniem wód opadowych. Deszczówka gromadziła się na jezdni, co prowadziło do lokalnych podtopień i poważnych utrudnień w ruchu. Dopiero w 2019 roku przeprowadzono modernizację infrastruktury odwodnieniowej w ramach projektu „Uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej wraz z kanalizacją deszczową na terenie Aglomeracji Chojnice – etap II”. Prace objęły m.in. wykonanie przewiertów pod Rondem Solidarności oraz budowę kanalizacji deszczowej wzdłuż ulicy Sępoleńskiej. Modernizacja ta nie obyła się bez problemów – napotkano na niezinwentaryzowane sieci i trudności z dostępem do materiałów, co doprowadziło do opóźnień w realizacji.
Reklama | Czytaj dalej »
W związku z tym wszelkie nowe prace, takie jak instalacja sygnalizacji świetlnej, muszą być poprzedzone szczegółową analizą wpływu na istniejącą infrastrukturę podziemną. Nie można dopuścić do sytuacji, w której kolejne inwestycje naruszą działający obecnie system odwodnienia i ponownie wywołają znane z przeszłości problemy. Bezpieczeństwo drogowe to priorytet, ale nie może być realizowane kosztem stabilności i trwałości już zmodernizowanej infrastruktury.
W ramach planów poprawy płynności ruchu pojawiły się również propozycje likwidacji niektórych przejść dla pieszych w pobliżu ronda - szczególnie tych znajdujących się przy Placu Jagiellońskim i Technikum nr 3. O ile można zrozumieć dążenie do usprawnienia ruchu samochodowego, o tyle całkowite usuwanie przejść w tym rejonie byłoby nie tylko błędne, ale też niebezpieczne. Warto przypomnieć, że przed powstaniem Ronda Solidarności i wyznaczeniem przejść dla pieszych w tych lokalizacjach dochodziło tam do częstych potrąceń. Brak bezpiecznego przejścia zmuszał pieszych do niekontrolowanego przekraczania jezdni, co prowadziło do wypadków, często z tragicznym skutkiem.
Obecnie sytuacja jest znacznie lepsza - piesi mogą bezpiecznie przekraczać ulicę, nawet jeśli oznacza to, że kierowcy muszą na chwilę się zatrzymać. Wprowadzenie sygnalizacji świetlnej na rondzie może służyć skoordynowaniu ruchu zarówno samochodowego, jak i pieszego, ale nie powinno wiązać się z eliminacją przejść. Bezpieczna i dostępna infrastruktura piesza to nie luksus, ale podstawowe prawo mieszkańców — zwłaszcza w miejscu, gdzie wielu z nich przesiada się do autobusów lub codziennie uczęszcza do szkoły.
Warto również przyjrzeć się sytuacji na ulicach Dworcowej i Towarowej. Ich ostatnia modernizacja miała miejsce w 2019 roku w ramach dużego projektu rewitalizacji strefy dworcowej, który objął m.in. przebudowę układu drogowego wokół dworca kolejowego. Inwestycja ta, realizowana przy znaczącym wsparciu środków zewnętrznych, pochłonęła kilka milionów złotych i obejmowała zarówno nowe nawierzchnie, chodniki, jak i elementy małej architektury.
Choć sama modernizacja znacznie poprawiła estetykę i funkcjonalność tej przestrzeni, to zabrakło w niej myślenia perspektywicznego. Mimo że Dworcowa i Towarowa to kluczowe ulice w miejskim układzie komunikacyjnym, nie przewidziano tam budowy żadnych rond ani innych elementów organizujących i uspokajających ruch. Z perspektywy czasu widać wyraźnie, że była to zmarnowana okazja do wprowadzenia rozwiązań, które mogłyby zwiększyć bezpieczeństwo i płynność ruchu, zwłaszcza w obliczu rosnącego natężenia pojazdów.
Decyzja o braku takich elementów w projekcie modernizacji może budzić uzasadnione wątpliwości. Architekci i decydenci skupili się na krótkoterminowych celach, pomijając długofalowe potrzeby infrastrukturalne tej części miasta. Teraz, gdy problemy organizacyjne już się pojawiają, ich naprawa będzie znacznie droższa i bardziej skomplikowana niż gdyby odpowiednie rozwiązania zostały uwzględnione już na etapie projektowania.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (10)
- Komentarze Facebook (...)



USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
10 komentarzy
Docelowo burmistrz planuje likwidacje przejść dla pieszych na wszystkich głównych ulicach!
Gdy zapytać się burmistrza co specyficznie ma na myśli, używając pojęcia 'bezpieczeństwo drogowe' to okazuje się, że myśli jedynie o upłynnieniu ruchu samochodowego i zwiększeniu przepustowości. Piesi dla włodarza (jak i dla innych patokierowców) to zawalidrogi, które na wszelkie sposoby należy się pozbyć z chojnickich ulic.
Już w przeszłości burmistrz ulepszył 'bezpieczeństwo drogowe' na skrzyżowaniu Tucholskiej i Gdańskiej poprzez wyłączenie na tym skrzyżowaniu sygnalizacji świetlnej, by upłynnić ruch samochodowy. W efekcie tej zmiany śmierć pod kołami poniosła młoda rowerzystka. Obecnie burmistrz ma plany, by doprowadzić do takiej samej sytuacji na rondzie Solidarności!
Dworcowa z Towarową to jakaś pomyłka. Nie wiem, kto to zatwierdził. Do pilnej korekty, zgadzam się z autorem artykułu. Ale z treścią nielikwidowania przejść dla pieszych trudno mi się zgodzić. Proponowałabym- może na razie tymczasowo- zamknąć przejście przy circle K, zostawić to dalsze, drugie przejście- przy technikum; a także przejście przy MC- szkoła nr 1, zostawić przejście przy byłej pączkarni. I byśmy zobaczyli, czy usprawni to ruch w głównym punkcie miasta. I super byłoby zrobić prawoskręt z ul. Człuchowskiej na Sępoleńską, jest tam dość miejsca, by to zrobić.
Co do komentarzy odnośnie projektowania szerszych jezdni i parkingów dla aut to decydenci mają w planach likwidację prywatnych pojazdów i wszyscy mamy przesiąść się do komunikacji miejskiej. Takie są plany dlatego wszystkie jezdnie są zwężane, tłumaczą to tym że przy wąskich jezdniach kierowcy jadą wolniej i jest bezpieczniej ale jak jedzie pojazd uprzywilejowany to ja mam obowiązek zrobić mu miejsce nie patrząc na szkody w swoim pojeździe (pomijam tu kwestię że chodzi o czyjeś życie lub zdrowie, bo to jest najważniejsze i logiczne) ale czemu ja mam uszkodzić sobie auto bo decydenci zrobili wąskie jezdnie z wysokimi ostrymi krawężnikami i wyspami pośrodku!!!
Na skrzyżowaniu Dworcowa - Towarowa trzeba było zrobić lewoskręt na Dworcowej a nie na Towarowej. miejsca jest pod dostatkiem.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!