Dąb pamięci w Dolinie Śmierci. Hołd dla ofiar i przestroga dla przyszłych pokoleń

W 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego w Dolinie śmierci zasadzono dąb. Został posadzony dokładnie w miejscu gdzie zginęli Polacy – także więzieni żołnierze polskiego podziemia - zamordowani w styczniu 1945 roku przez uciekających przed zbliżającym się frontem hitlerowców. Dąb ma przypominać przyszłym pokoleniom o tej strasznej zbrodni i być hołdem dla ofiar.

W dolinie śmierci Niemcy zabili kilkuset Polaków. Mordy rozpoczęły się w październiku 1939 roku a ich finał miał miejsce pod koniec wojny. W ubiegłym roku, po kilkuletnich badaniach archeologicznych przeprowadzonych pod kierownictwem doktora Dawida Kobiałki i nadzorem Instytutu Pamięci Narodowej, odbył się w Chojnicach pogrzeb 700 ofiar hitlerowskiej zbrodni.

Dziś przywracamy tym ofiarom pamięć i imiona. Dziś też zasadzimy drzewo, dąb, który jest symbolem siły, trwania i nieprzemijającej pamięci. Niech będzie on znakiem naszego zobowiązania wobec tych, którzy zginęli tylko dlatego, że byli Polakami – mówił podczas uroczystości Przemysław Zientkowski, pełnomocnik burmistrza Chojnic ds. rozwoju i współpracy naukowej.

W skromnej uroczystości wzięli udział m.in. harcerze z Chojnickiego Hufca, delegacja radnych miasta Chojnice, wiceburmistrz, Adam Kopczyński i nieliczni mieszkańcy Chojnic.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (0)
• Komentarze Facebook (...)