Piłkarski dreszczowiec w Chojnicach!
Kibice w Chojnicach przeżyli prawdziwą huśtawkę nastrojów! W 5. kolejce Betclic 2 Ligi Chojniczanka zremisowała 3:3 z KKS-em Kalisz, tracąc zwycięstwo w samej końcówce. Spotkanie dostarczyło ogromnych emocji, zwrotów akcji i aż sześciu bramek.

Przed pierwszym gwizdkiem obie drużyny miały niemal identyczny bilans – po jednym zwycięstwie, jednej porażce i dwóch remisach. Historia bezpośrednich starć wyraźnie jednak faworyzowała gospodarzy: od 2020 roku wygrali sześć razy, a kaliszanie triumfowali tylko dwukrotnie. Co ciekawe, w żadnym z poprzednich ośmiu spotkań nie padł remis. Tym razem było inaczej.
Reklama | Czytaj dalej »
Gospodarze rozpoczęli mecz znakomicie i już w 8. minucie objęli prowadzenie po trafieniu Marcina Koziny, który pewnym strzałem pokonał bramkarza gości. Do przerwy Chojniczanka kontrolowała wydarzenia na boisku, utrzymując skromną przewagę. Po zmianie stron sytuacja jednak diametralnie się odmieniła. Kaliszanie ruszyli do ataku i w ciągu zaledwie czterech minut zdobyli dwie bramki. Najpierw w 49. minucie wyrównał Bartłomiej Putno, a już w 53. minucie ten sam zawodnik ponownie trafił do siatki, dając KKS-owi prowadzenie 2:1.
Chojniczanka szybko odpowiedziała. W 62. minucie Oleksii Bykov wykorzystał zamieszanie w polu karnym i doprowadził do remisu, a chwilę później, bo już w 63. minucie, Valerijs Sabala pięknym strzałem wyprowadził gospodarzy na prowadzenie 3:2. Kibice w Chojnicach uwierzyli, że ich drużyna po dwóch porażkach wreszcie sięgnie po upragnione zwycięstwo. Niestety, futbol bywa bezlitosny. W doliczonym czasie gry Kacper Skibicki znalazł się w odpowiednim miejscu i mocnym uderzeniem pokonał bramkarza Chojniczanki, ustalając wynik meczu na 3:3.
Po spotkaniu asystent trenera Chojniczanki, Mateusz Gliniecki, nie krył mieszanych emocji: Wychodzimy na prowadzenie i nie potrafimy rozpoznać momentów, kiedy tę grę zwolnić, a kiedy przyspieszyć. Ilość straconych bramek jest do głębszej analizy – bardzo dużo ich tracimy, co nie zdarzało nam się w tamtym sezonie. Warte uwagi jest jednak to, że w każdym meczu kreujemy sporo sytuacji i to jest powtarzalne. Natomiast gra w defensywie zdecydowanie jest do poprawy.
Po pięciu kolejkach Chojniczanka ma na swoim koncie pięć punktów i wciąż czeka na przełamanie. Następne spotkanie rozegra w niedzielę, 31 sierpnia, kiedy to zmierzy się na wyjeździe z rewelacyjnym beniaminkiem – Sandecją Nowy Sącz.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!