Chojnice znów w ogniu bitwy. XIX Turniej Rycerski
W Chojnicach zorganizowano XIX Turniej Rycerski, którego kulminacyjnym punktem była rekonstrukcja bitwy z 1454 roku. Wydarzenie przyciągnęło tłumy mieszkańców oraz turystów, oferując im niezwykłą podróż w czasy średniowiecznych rycerzy – pełne muzyki, barwnych strojów i efektownych pokazów. Ulicami miasta przeszedł tradycyjny pochód uczestników, a na placu turniejowym odbyły się emocjonujące starcia łucznicze i rycerskie. Goście mogli podziwiać również występy tancerzy prezentujących średniowieczne tańce, koncert muzyki dawnej oraz imponującą inscenizację „Bitwy pod Chojnicami 1454”.

Reklama | Czytaj dalej »
Park Tysiąclecia rozbrzmiewał szczękiem stali, okrzykami i śmiechem gawiedzi, bo właśnie tam odbył się XIX Turniej Rycerski herbu TUR. Zamiast leniwego pikniku mieszkańcy otrzymali podróż w czasie – do epoki, w której miecze rozstrzygały spory, a dzieci marzyły o zabawach plebejskich, nie o nowych levelach w grach komputerowych.
Całość zaczęła się od przemarszu rycerzy, dam dworu i całych bractw przez miasto. Kto liczył na spokojne zakupy, szybko zrozumiał, że tego dnia nikt nie myśli o promocjach – wszyscy zmierzają na bitwę. W samo południe w parku rozpoczęły się pierwsze zmagania. Łucznicy mierzyli z kusz i łuków, prezentując średniowieczne „snajperstwo”, wojowie z mieczami szli na zwarcie, a w potyczkach grupowych obowiązywała stara zasada: w kupie siła. Dzieci rzuciły się w wir plebejskich zabaw, odkrywając, że średniowieczne dzieciaki bynajmniej się nie nudziły – nawet bez ekranów i joysticków.
Centralnym punktem dnia była inscenizacja bitwy pod Chojnicami z 1454 roku, starcia, które zapoczątkowało wojnę trzynastoletnią z Zakonem Krzyżackim. Choć historia pamięta tamtą potyczkę jako klęskę polskiego pospolitego ruszenia, tu, w samym sercu miasta, widzowie mogli poczuć dumę z późniejszego zwycięstwa i powrotu Pomorza w granice Korony.
O 20:00 publiczność wstrzymała oddech, gdy rozpoczęła się wielka inscenizacja bitwy pod Chojnicami. Huk, wrzawa i walka na całego – tym razem bez ofiar, za to z ogromnym ładunkiem adrenaliny i emocji. A gdy zapadła noc, nad parkiem rozbłysło fireshow grupy Tempora Militum. Ogień tańczył w rytmie bębnów, a zgromadzeni wiedzieli, że oto zakończyła się prawdziwa uczta dla wojowników i gawiedzi.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (2)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
2 komentarze
I oby więcej tak cennych i ciekawych inscenizacji.
Symulacja armaty wywołała takie spustoszenie że jak przyjdą tu Rosjanie nie zostanie nikt do obrony, wystrzał z armaty wywołuje spustoszenie, trzeba przywracać czym szybciej obowiązkowa służbę wojskową i przeszkolić tych poniżej 40 lat, żeby miał kto nas bronić i przelewać krew za ojczyzne
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!