Nauczyciele z Chojnic bez dodatkowych podwyżek lokalnych
Ciągle słyszymy, że edukacja to priorytet, a mimo to nasze pensje rosną w tempie znacznie niższym niż ceny w sklepach czy rachunki. Minimalne podwyżki od razu pochłaniają podwyżki czynszów, prądu i jedzenia. Nauczyciele chcą pracować z pasją, ale trudno o entuzjazm, kiedy za swoją pracę nie otrzymujemy godnego wynagrodzenia - mówi nauczyciel z jednej ze szkół podstawowych w Chojnicach. - Chciałbym, by wynagrodzenie były adekwatne do odpowiedzialności, jaką ponoszę za kształcenie i wychowanie dzieci.
Reklama | Czytaj dalej »
To reakcja na 5-procentową podwyżkę kwoty bazowej, która stanowi podstawę ustalania wynagrodzeń nauczycieli.
Ustawa budżetowa na 2025 rok ustaliła kwotę bazową dla nauczycieli na poziomie 5.434,82 zł, co stanowi 5 proc. wzrostu względem 2024 roku. Zgodnie z Kartą Nauczyciela, średnie wynagrodzenie nauczyciela początkującego powinno wynieść 6.672,31 zł brutto (120 proc. kwoty bazowej ustalonej na 5.434,82 zł), 7.826,14 zł - dla mianowanego, ponad 10 tys. zł - dla dyplomowanego. Nie będzie tak jednak w przypadku wszystkich nauczycieli, gdyż większość nie dostaje wszystkich dodatków każdego miesiąca.
Niektóre samorządy lokalne wprowadzają swoje - właśnie lokalne - podwyżki dla nauczycieli. Mogą to robić. W roku szkolnym 2025/2026 nie mogą się jednak spodziewać takiej nauczyciele z chojnickich SP.
Burmistrz Chojnic podkreśla wprawdzie, że zawód nauczyciela jest jednym z najważniejszych i najbardziej odpowiedzialnych w społeczeństwie. I, że to nauczyciele kształtują kolejne pokolenia, dlatego powinien on stanowić swoistą elitę – zarówno pod względem prestiżu, jak i wynagradzania. Podwyżek lokalnych dla nauczycieli jednak w tym roku szkolnym nie planuje.
Ile zarabiali średnio nauczyciele SP w Chojnicach? W ratuszu dysponują takimi danymi. Otóż, średnie miesięczne wynagrodzenie nauczycieli w szkołach, dla których Gmina Miejska Chojnice jest organem prowadzącym, wynosiło brutto: 7.161,74 zł - w przypadku nauczycieli początkujących, 8.094,52 zł - mianowanych i 10.489,25 zł - dyplomowanych. Oczywiście, są to wynagrodzenia średnie, uwzględniające wszystkie składniki.
- Wysokość wynagrodzenia w tym zawodzie, przy tak dużej odpowiedzialności, jest kluczowym czynnikiem determinującym zainteresowanie i stabilność pracy w oświacie - podkreśla Arseniusz Finster. - W odniesieniu do przywołanej kwoty 10.489,25 zł miesięcznie dla nauczycieli dyplomowanych należy podkreślić, że nie jest to rzeczywiste wynagrodzenie nauczyciela w ujęciu miesięcznym, lecz średnia obliczona zgodnie z art. 30a Karty Nauczyciela. W tej kwocie ujęte są wszystkie składniki wynagrodzenia, takie jak m.in. odprawy, „trzynastki” oraz świadczenia socjalne, co znacząco zawyża obraz przeciętnego wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli. Podwyżki wynagrodzeń nauczycieli są regulowane na poziomie rządowym – gmina, jako organ prowadzący, realizuje te decyzje i zapewnia środki w ramach subwencji oświatowej. W najbliższym roku szkolnym nie przewidujemy wprowadzania dodatkowych, lokalnych podwyżek ponad te, które wynikają z ustawowych regulacji.
W 2026 roku planowana jest kolejna podwyżka - o 3 proc. Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się jednak 10 proc. i oczekuje powiązania wysokości pensji nauczyciela z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce.
W rozpoczętym właśnie roku szkolnym w szkołach zmieniła się również liczba lekcji religii w tygodniu.
- Zmiana liczby godzin religii w szkołach od 1 września br. jest decyzją Ministerstwa Edukacji Narodowej - zauważa burmistrz Chojnic. - Organ prowadzący szkoły nie jest od jej oceniania, lecz od zapewnienia warunków do prawidłowej realizacji przepisów prawa oświatowego. Naszym zadaniem jest więc dostosowanie organizacji pracy szkół do nowych wytycznych, tak aby zajęcia religii odbywały się zgodnie z obowiązującymi regulacjami i w sposób zapewniający uczniom właściwe warunki do nauki. Organizacja lekcji religii w szkołach odbywa się zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa i wymaga współpracy kilku podmiotów. Współodpowiedzialnym za ich realizację jest proboszcz parafii, który deleguje katechetów, w tym księży, do prowadzenia zajęć. Prowadzenie lekcji religii przez duchownych powinno być traktowane przede wszystkim jako misja duszpasterska i wychowawcza, a nie wyłącznie jako forma zatrudnienia.
Czy mniej lekcji religii oznacza zwolnienia ze szkół katechetów i księży? Burmistrz nie odpowiada wprost czy ktoś pracę stracił. Choć, średnio w miesiącu, liczba lekcji religii zmniejszy się o niemal 700 godzin.
- W szkołach miejskich funkcjonuje obecnie 167 oddziałów. Zmniejszenie tygodniowej liczby godzin lekcji religii z dwóch do jednej oznacza ograniczenie łącznej liczby godzin tego przedmiotu właśnie o 167. Zmiana ta ma bezpośredni wpływ na organizację pracy szkół, a także na wymiar zatrudnienia osób prowadzących zajęcia - informuje Arseniusz Finster. - Warto podkreślić, że dyskusja na temat zmniejszenia liczby godzin religii trwała prawie dwa lata. Był to czas, w którym katecheci (nauczyciele świeccy uczący religii) mogli podnosić swoje kwalifikacje i przygotowywać się do prowadzenia również innych przedmiotów, takich jak etyka, edukacja zdrowotna czy zajęcia wspierające rozwój uczniów. Do takich działań zachęcała także Pani Minister Edukacji, wskazując na potrzebę elastycznego dostosowania kompetencji nauczycieli do zmieniających się potrzeb oświaty, w budżetach szkół zabezpieczone są na ten cel środki w ramach doskonalenia zawodowego nauczycieli.
Ks. Janusz Chyła, proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski w Chojnicach także uważa, że dla duchownych prowadzenie lekcji religii priorytetowo ma aspekt duszpasterski.
- Ramy zajęć - jedna lub dwie godziny tygodniowo - nie są zależną od nas, lecz od władz państwowych - informuje ks. Janusz Chyła. Dodaje także: - Proboszcz nie deleguje, choć jest odpowiedzialny za katechezę i na jego prośbę biskup daje misję kanoniczną.
Gmina Miejska Chojnice jest organem prowadzącym dla pięciu szkół podstawowych i jednego przedszkola samorządowego. Przy każdej szkole funkcjonują także oddziały przedszkolne.
Nauczyciele postulują o takie podwyżki, które pozwolą im na godne życie. Takie, by nie musieli szukać dodatkowej pracy w branży lub dorabiać poza nią. Rozbieżność między deklaracjami, które składali im przedstawiciele rządu, a tym, co otrzymują w praktyce może wywoływać w nich frustrację.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (7)
- Komentarze Facebook (...)



USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
7 komentarzy
Hojne dotacje celowe z budżetu ratusza na zawodowych piłkarzy i ich zachcianki urastają szybko do pokaźnych kwot. To powoduje, ze burmistrz jest zmuszony, by zrobić drastyczne ciecia wydatków na inne finansowe zobowiązania w budżecie miasta. Oczywiście najłatwiej jest burmistrzowi zrobić te ciecia w kosztach edukacji, w tym obciąć wydatki na wynagrodzenie dla nauczycieli i obciąć środki na dodatkowe zajęcia dla uczniów.
Oczywiście, tak zwiększenie wydatków na utrzymanie zawodowych piłkarzy Chojniczanki, jak i ciecia wydatków na edukacje burmistrz usiłuje utrzymać w tajemnicy i ukrywać je aż do ostatniej chwili przed wszystkimi zainteresowanymi by mu nie przeszkadzali w jego subiektywnych manipulacjach!
Automatycznie wszelkie manipulacje burmistrza finansami miasta zostaną bezkrytycznie zatwierdzone przez jego wiernych mechanicznych radnych z jego koalicji. No cóż, mieszkańcy sami zagłosowali na bezmyślnych mechanicznych radnych siedzących pod butem burmistrza to takich dostali!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!