Traktory na pełnym gazie! Zdjęcia

W sobotę, 13 września, we Władysławku pod Chojnicami wydarzyło się coś, co na długo pozostanie w pamięci mieszkańców - pierwsze w regionie wyścigi traktorów. Tak, dobrze czytacie - traktory zamiast koni, błoto zamiast toru wyścigowego i emocje większe niż podczas niejednego meczu piłkarskiego.

Od rana uczestnicy dumnie prezentowali swoje maszyny – wypolerowane, czasem z dodatkowymi gadżetami, a czasem po prostu takie „z pola wprost na start”. Publiczność zaglądała pod maski, robiła zdjęcia i wymieniała się opowieściami o tym, który ciągnik najlepiej sprawdza się przy orce, a który przy... ściganiu się na 1/4 mili.

Reklama | Czytaj dalej »

Publiczność też dopisała. Dzieciaki biegały od traktora do traktora, a starsi komentowali: Wie pan, myślałem, że to będzie zabawa dla garstki zapaleńców, a tu - całe miasteczko! -śmiała się pani Maria, która przyszła z wnukami.

Punktualnie o 12:30 ruszyły główne emocje dnia - wyścigi. Rywalizacja była zacięta, ale  co ważne - pełna śmiechu, dobrej energii i sąsiedzkiej atmosfery.

Każdy, kto przyjechał, mógł poczuć, że znalazł się w gronie pasjonatów, którzy wiedzą, że traktor to nie tylko narzędzie pracy, ale i maszyna z charakterem.

Organizatorzy zadbali także o atrakcje dla tych, którzy chcieli poczuć klimat dawnych lat. O 11:30 z Krojant ruszył kultowy „ogórek” - zabytkowy autobus, który dowiózł chętnych prosto na teren imprezy. Trzeba przyznać, że sama podróż była już atrakcją.

Była to pierwsza edycja wydarzenia, ale patrząc na entuzjazm uczestników i tłumy kibiców, trudno było oprzeć się wrażeniu, że we Władysławku narodziła się nowa tradycja. Kto by pomyślał, że wyścigi traktorów mogą wywołać tyle emocji i uśmiechów?

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (0)
• Komentarze Facebook (...)