To był mały krok człowieka, ale wielki krok ludzkości

NASA

Amerykański program Apollo prowadzony w latach 1961-1972 obejmował serię lotów kosmicznych. Celem jego było doprowadzenie do wysłania człowieka na Księżyc, a następnie jego bezpieczny powrót na Ziemię. Zadanie zostało zrealizowane 20 lipca 1969 roku w czasie misji Apollo 11. Tego dnia lądownik o nazwie Eagle z dwoma astronautami na pokładzie bezpiecznie dotarł do srebrnego globu. Tym samym misja przeprowadzona przez NASA (Amerykańską Narodową Agencję Aeronautyki i Przestrzeni Kosmiczneju) doprowadziła człowieka z Ziemi na Księżyc.

"Niezwykłą transmisję telewizyjną z pierwszego lądowania amerykańskich astronautów na Księżycu oglądało - jak ocenili analitycy rynku mediów - około 500 milionów ludzi na całym globie ziemskim. Byli wśród nich także polscy telewidzowie, ale tylko dzięki decyzji pierwszego sekretarza PZPR Władysława Gomułki, który osobiście zadecydował, że polska telewizja będzie transmitowała lądowanie. Inni mieszkańcy krajów bloku wschodniego tej pamiętnej lipcowej nocy nie mieli szansy zobaczenia jednego z najważniejszych wydarzeń XX wieku na własne oczy. Pisze o tym Marek Jarosiński, w książce "Tajemnice, które wyszły na jaw".

Początek na Florydzie

Reklama | Czytaj dalej »

16 lipca 1969 roku na Florydzie, w Centrum Lotów Kosmicznych im. J. F. Kennedy'ego rozpoczęła się droga człowieka na Księżyc. Rakieta Saturn V z trzema amerykańskimi astronautami na pokładzie wystartowała. Załogę stanowili: Neil Armstrong - dowódca, Michael Collins - pilot modułu załogowego oraz Buzz Aldrin - pilot lądownika księżycowego.

Z orbity Ziemi na orbitę Księżyca droga trwała 3 dni. Po tym czasie rozpoczęła się procedura lądowania na Srebrnym Globie. Moduł księżycowy został osadzony na terenie zwanym Morzem Spokoju (Mare Tranquillitatis).

Pierwszy stanął na Księżycu dowódca misji Neil Armstrong. Wtedy właśnie świat usłyszał historyczne słowa "To jest mały krok człowieka, ale wielki krok ludzkości". Drugim człowiekiem na Księżycu został Buzz Aldrin. Astronauci przeprowadzili na powierzchni naturalnego satelity Ziemi wiele eksperymentów naukowych oraz zebrali blisko 22 kg skał księżycowych.

Astronauci na powierzchni Księżyca spędzili 21 godzin, 31 minut i 20 sekund, w tym 2 godziny, 36 minut i 40 sekund poza lądownikiem.

24 lipca 1969 roku moduł "Columbia" powrócił na Ziemię. Osiadł na wodach Oceanu Spokojnego o godzinie 16.50.35 UTC. Łączny czas trwania misji to 8 dni, 3 godziny, 18 minut i 35 sekund.

Koniec programu Apollo

W ramach program Apollo, poza pierwszym lądowaniem, udało się jeszcze 5 razy wylądować na Księżycu. Ostatnia misja odbyła się 7 grudnia 1972 roku. Część lotów oraz ćwiczeń zakończyła się jednak niepowodzeniem. Do takich trzeba zaliczyć też próbę treningową na Ziemi, w której w tragicznym pożarze zginęła cała załoga Apollo 1. Bliska katastrofy była również misja Apollo 13.

Amerykański program księżycowy był wielkim osiągnięciem naukowym i technologicznym. Do tego należy dodać, że miał on też również olbrzymie znaczenie polityczne. "Wyścig kosmiczny" prowadzony od lat pięćdziesiątych między dwoma wielkimi mocarstwami, ZSRR i USA, wydawał się być ostatecznie rozstrzygnięty na korzyść Ameryki. Bowiem eksploracja kosmosu miała w praktyce znaczenie w rozwoju technologii, która umożliwiała przeprowadzenie międzykontynentalnych ataków z wykorzystaniem broni jądrowej.

Przeżyj to sam

Muzeum i Biblioteka Prezydencka im. John F. Kennedy uruchomiła interaktywną stronę internetową, dzięki której internauci mogą prześledzić cały przebieg misji Apollo 11 wraz lądowaniem na Księżycu. Start serwisu nastąpił 16 lipca, dokładnie 40 lat po wydarzeniach z 1969 roku.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (4)
• Komentarze Facebook (...)

4 komentarze

• 1

~

Jak Gagarin poleciał w kosmos to podobno sobowtora wystrzelili i nigdy na ziemie juz nie wrocil, a prawdziwy zostal na ziemi...ot technika

21 Lipca 2009, godzina 09:27

~

Jak Gagarin poleciał w kosmos to podobno sobowtora wystrzelili i nigdy na ziemie juz nie wrocil, a prawdziwy zostal na ziemi...ot technika

21 Lipca 2009, godzina 09:27

~od urodzenia chojniczanin

Pamiętam te tłumy ludzi w świetlicy ośrodka wczasowego gdzie byłem z rodzicami Wszyscy wpatrzeni w czarno-biały telewizor i pomimo tego że transmisja była kiepskiej jakości to czułem, że właśnie nastąpiło coś o czym będę pamiętał zawsze. Dziwię się tylko trochę że nasz ówczesny wódz tow. Wiesław pozwolił na tę transmisję? podobno w innych krajach demokracji ludowej nie mogli tego oglądac?

20 Lipca 2009, godzina 20:46

~od urodzenia chojniczanin

Pamiętam te tłumy ludzi w świetlicy ośrodka wczasowego gdzie byłem z rodzicami Wszyscy wpatrzeni w czarno-biały telewizor i pomimo tego że transmisja była kiepskiej jakości to czułem, że właśnie nastąpiło coś o czym będę pamiętał zawsze. Dziwię się tylko trochę że nasz ówczesny wódz tow. Wiesław pozwolił na tę transmisję? podobno w innych krajach demokracji ludowej nie mogli tego oglądac?

20 Lipca 2009, godzina 20:46

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się