W Chojnicach potrzeba obecnie więcej zieleni z dojrzałymi drzewami i krzewami. Drzewa i krzewy tłumią hałas z okolicznych dróg, są barierą dla kurzu, i obniżają temperaturę otoczenia w czasie gorących dni lata.

Burmistrz i jego projektanci usiłują za wszelką cenę zaspokoić potrzeby chojniczan sprzed 50 lat temu. Przez ostatnie 50 lat chojniczanie zmienili się. Zmieniły się także potrzeby chojniczan.

Obecny burmistrz na wszelkie sposoby usiłuje narzucić chojniczanom swoje wizje zmian miasta, które byłyby dobre 50 lat temu! Bez wymiany burmistrza na kogoś nowego, otwartego na aktualne potrzeby chojniczan, nic nie zmieni się na lepsze!

Była szansa na odzyskanie fragmentu splendoru przedwojennego Placu Królowej Jadwigi (wcześniej nazywanego Placem Wilhelma i Siennym) z zielenią okalającą, ew. ławkami na pobrzeżach i wyeksponowaniem klombu obok, na użycie szlachetnych materiałów – kamienia brukowego, czy choćby cegły klinkierowej dla uzyskania spójności z resztą starego miasta; jest niestety chaotyczne miasteczko rowerowe w formie toru przeszkód z polbruku urągające komunikacyjnej logice, okolone stosownymi barierami ze stalowych rur. Wielka szkoda.

Burmistrz jest bardzo mądrym ekonomistą i wie, że posadzenie krzaków zamiast budowy publicznych ubikacji jest tańsze. A ludzie, nie mając wyboru, pójdą w krzaki lub pod płot, bo jak pęcherz przyciśnie, to nie ma zbyt wiele czasu, by dojść do domu!

Teren jak to zwykle bywa zostanie przekazany ZGM-owi, który pobuduje Placu Niepodległości piękny betonowy parking.

Ostatnio, kiedy tamtędy przechodzę, to zawsze jest tam zaparkowanych kilka samochodów pomimo znaków zakazu parkowania. Kto by tam w Chojnicach przejmował się znakami zakazu parkowania, jeżeli ani policja, ani straż miejska od lat ich nie egzekwują i kierowcy mogą parkować tam bezkarnie?

PS. A teraz niech malkontenci czekają na tzw. rolkę video na FB Wiceburmistrza nakręconą w Lasku Miejskim z należnym im odporem

Jak widać ratuszowa propaganda nie tylko mi wychodzi bokiem. Ale spokojnie napis "I Love Chojnice" okaże się sukcesem ponad wszelkie oczekiwania.

Byłem na posiedzeniu Komisji RM w poprzedniej kadencji RM, gdzie radny Bartosz Bluma proponował zmianę przebiegu ścieżki rowerowej po stronie pl. Niepodległości. Może źle zapamiętałem, ale wydawało mi się, że jego koncepcja była, aby uszczknąć trochę szerokości z deptaka pod pierzeją z Netto, by połączyć nowy odcinek z trasą rowerową na pl. Św. Jerzego. A teraz na tym skwerze ubyło nie tylko drzew, na których kiedyś wisiały girlandy lampek w sezonie grudniowo-styczniowym, ale i tzw. zieleń niska.
PS. A teraz niech malkontenci czekają na tzw. rolkę video na FB Wiceburmistrza nakręconą w Lasku Miejskim z należnym im odporem

Już od dawna burmistrz i jego pomocnicy mają olbrzymią ochotę, by cały ten wyremontowany teren w końcu zmienić w piękny betonowy parking!

Tragedia. Przy okazji rewitalizacji można było przywrócić choć częściowo dawną świetność tego miejsca. Widać architekt miejski nie doczytał w książkach jak to miejsce wyglądało.... A szkoda, bo byłby to ciekawy punkt ma mapie turystycznej Chojnic. A przepraszam, na jakiej mapie turystycznej? Najlepiej wszystko wybetonowac, drzewa wyciąć i i na każdym skrawku wolnego miejsca zrobić chodniki albo parkingi.... Wstyd!
Jest brzydko!

Najlepiej wszystko zalejcie betonem!

CO ZA KRETYN I DYLETANT ZAPROJEKTOWAŁ ZNISZCZENIE TEGO ZIELONEGO SKWERU? CO ROBIĄ TAM TE WSTAWIONE OHYDNE BARIERKI??!!! - takiego g... nie stawia się na reprezentacyjnym skwerze i w centrum miasta! Co robi tam betonoza? Czy Miasto Chojnice nie jest zaznajomione z wytycznymi Urzędu Marszałkowskiego i jego Pomorskiego Biura Planowania Regionalnego w Gdańsku co do nie psucia tymi ohydnymi barierkami przestrzeni publicznych miast w woj. pomorskim?

Sprawdziliśmy - wytyczne dla projektu przygotował architekt miejski pan Ciemiński, a autorem projektu jest niejaki pan Świca (ten sam dyletant, który dopiero co "zaprojektował" getto ekranowe mieszkańcom na ul. Gdańskiej!).

Tak zniszczyć tym projektem ten fajny dotąd skwer (tak dobrze kiedyś zaprojektowany) to trzeba mieć wylane na wszystko - a przede wszystkim na estetykę i szacunek do tego otoczenia skweru z zabytkowym pomnikiem, jak i do mieszkańców oraz do tego miasta.

Oczywiście jest to następny "projekt" Miasta Chojnice gdzie nie skonsultowano go przedprojektowo z mieszkańcami i z organizacjami pozarządowymi zajmującymi się ochroną zieleni w mieście i ekologią.

PORAŻKA ROKU I ĆWIERĆWIECZA ORAZ NA 750-LECIE MIASTA. TO JEST ŚMIECH NA SALI!

Co do wykonawstwa to firma Marbruk zniszczyła tam drzewa nieprawidłowo wykonując wykopy - powinna zapłacić za to wysokie kary. Jednocześnie nie zabezpieczyła drzew w procesie inwestycyjnym. A nadzór inwestorski Miasta Chojnice był żaden w tym zakresie. Pisaliśmy o tym tutaj:

https://www.facebook.com/InicjatywaMieszkancowChojniceDlaLaskuMiejskiego/posts/pfbid05GTQnq9LKYz4UpDFcX9JkzFFuCvN6wnVtiJs8Q2TDH7bK61HKXhZMh8winYYATG5l

i tutaj:

https://www.facebook.com/InicjatywaMieszkancowChojniceDlaLaskuMiejskiego/posts/pfbid02fW1DXYimR8YhgFYoQDtRZibtnEMefMgEqN3MfT4nGKpKdrJ93oQZSbaMwdMD4Lxil

Co do powierzchni rabatowych to też nie wiemy co za kolejny dyletant - czy to Marbruk czy też ogrodnik miejski Spichalski czy inna firma - kładzie gówniany plastik w XXI wieku. Zamiast tej szkodliwej agrowłókniny (lub maty plastikowej) powinna tam zostać położona naturalna mata z siatki kokosowej. Pod plastikową matą tworzą się grzyby i nagrzewa powierzchnia ziemi. Każdy z podstawową wiedzą wie, że chwasty roznoszą się z wiatrem. I co robią na reprezentacyjnym skwerze hortensje, które stają się badylami jesienią i zimą a latem wymagają wilgoci i podlewania?

Trzeba mieć naprawdę wyjątkowy talent by tak zniszczyć piękny zielony skwer, tak dobrze kiedyś zaprojektowany. To urąga wszelkim zasadom dobrego projektowania przestrzeni publicznej reprezentacyjnego zielonego skweru z ważnym zabytkowym pomnikiem, który jednocześnie jest dziełem sztuki.

Chojnice Mistrzem Chojnic.

Zakrzaczone miejsce przy pomniku to będzie dyskretny punkt, gdzie będzie można się wysikać w zastępstwie brakującej tam publicznej ubikacji!

Przydałoby się więcej choinek w Chojnicach.

Nasze "władze" chętnie tępią drzewa. To drzewa dają nam tlen i oczyszczają powietrze ale dla władz to tylko przeszkoda w betonowaniu miasta. Potem problemy bo woda gdzieś coś zalała, podmyła, bo rondo zalane i przejechać nie można. Brak logiki w głowach urzędników, miejski ogrodnik też jakoś się nie wychyla by prowadzić ochronę środowiska w mieście.

I tylko wierzby i świerków żal... doszedł kolejny zabetonowany fragment miasta. Nie ocenia się remontu w jego trakcie. Na razie na pewno brakuje drzew!