Dlaczego tyjemy? Radzi Karina Chorążewicz z chojnickiego szpitala
Odpowiedzi na to i wiele innych pytań udzieliła podczas swojego wykładu - z okazji Chojnickiego Dnia Serca - Karina Chorążewicz, lekarz chorób wewnętrznych, obesitolog ze Szpitala Specjalistycznego w Chojnicach.

- Kto w ciągu ostatniego tygodnia czekał aż grupa zbieraczy, myśliwych doniesie do wioski jedzenie? Nikt. A kto musiał po to jedzenie wybrać się na spacer 15-kilometrowy? Nikt. Nasze ciała biologicznie są predysponowane i zbudowane w ten sposób, by jak najdłużej funkcjonować w minimum kalorycznym. W związku z tym każda nadwyżka kaloryczna, wszystko co się będzie do tego ciała dostawać dodatkowo będzie powodowało, że będziemy tyć - wytłumaczyła Karina Chorążewicz.
Reklama | Czytaj dalej »
Czy otyłość to choroba?
- Większość osób powie nie, że to jest kwestia tego, że ktoś za dużo je i za mało się rusza. Otóż zupełnie inaczej. Otyłość jest chorobą, która ma nawet swój kod w lekarskiej klasyfikacji, E66 - mówiła Karina Chorążewicz. Nie ustępuje samoistnie, jest chorobą przewlekłą, z tendencją do nawrotu i powstaje w wyniku dodatniego bilansu energetycznego. Ale to nie jest jedyna rzecz - to jedzenie za dużo, nadwyżka kaloryczna nie jest jedynym czynnikiem, która do niej prowadzi.
Już mierząc obwodów talii można powiedzieć czy mamy problem z nadwagą, czy otyłością. Co powoduje, że jesteśmy w kręgu błędnego koła?
- To czynniki socjoekonomiczne. Żyjemy w czasach, w których żywność jest na wyciągnięcie ręki, dostępna w każdej chwili małym wysiłkiem - tłumaczyła Karina Chorążewicz. - Często to żywność wysoko przetworzona, wysokokaloryczna, bardzo często to produkty bardzo mało odżywcze. Jemy, dodajemy sobie kalorii, zapełniamy żołądki, ale bilans korzyści jest dla naszego ciała ujemny, bo nie jest to jedzenie zdrowe, które dobrze nasz organizm wykorzysta.
Lekarka podała przykład, gdy jesteśmy w markecie, mamy plan zakupów, że kupimy coś na rosół, że będzie zdrowo, ale przy kasie "patrzy na mnie baton, Coca-Cola w puszce, a wnuczek ciągnie za rękę i mówi babciu, mogę jeszcze lizaczka?" Kto się temu oprze? I to jest to środowisko wokół nas, które na nas działa.
Jest bardzo mała część chorych, którzy mają genetycznie zależną otyłość. Ważne są natomiast nawyki. To, czy dla nas jest problemem wejść jedno piętro po schodach, wysiąść przystanek wcześniej i przejść się do domu spacerem. Czy cały dzień funkcjonujemy na małej przekąsce, a wieczorem zasiadamy do suto zastawianego stołu? Ważne jest też, czy w domu rodzinnym jadło się zdrowo.
- O otyłości decydować mogą też czynniki hormonalne. Są choroby, które predysponują do wystąpienia otyłości, np. niedoczynność tarczycy, hormonalnie zależna otyłość, też czynniki psychologiczne - depresja, zaburzenia lękowe, czy jesteśmy smutni i jemy - mówiła Karina Chorążewicz. - Ale gdy mamy powód do świętowania też jemy. Czyli jedzenie jako pocieszyciel i jako partner w codziennym życiu. Mówi się często o tzw. relacji z jedzeniem. Człowiek nie powinien mieć relacji z jedzeniem. Jedzenie jest środkiem do tego, by zaspokoić głód i czymś, co ma nas odżywiać. Nie jest koleżanką, kolegą, pocieszycielem, powiernikiem tajemnic, myśli, smutków i radości.
Jedzenie bogato odżywcze jest często jedzeniem drogim. Tańsze i łatwiej dostępne jest jedzenie wysoko przetworzone, fast food. 65 proc. Polaków ma nadwagę, prawie 30 proc. choruje na otyłość.
- Co trzeci Polak choruje na otyłość. Zatrważające są też prognozy, że w 2035 roku w Polsce będzie 9 milionów chorujących na otyłość. 2,6 miliarda ludzi ma nadwagę, a 14 proc. populacji świata choruje na otyłość. I to są tendencje wzrostowe - podkreśliła Chorążewicz. - Jakie są konsekwencje tej choroby? Ta choroba m ponad 200 różnych powikłań. Ja pracuję kilka lat na oddziale chorób wewnętrznych, pracowałam w przychodni i pacjenci, którzy zgłaszają się z różnymi problemami zdrowotnymi: nadciśnienie, cukrzyca, choroby serca, niektóre nowotwory, ale też bóle stawów, problem z chodzeniem, nietrzymaniem moczu - wszystko to powikłania nadwagi i otyłości. 80 proc. chorych w momencie rozpoznania ma przynajmniej jedno powikłanie tej choroby, czyli już funkcjonuje tak naprawdę z dwiema chorobami, a 20 proc. chorych trzy różne powikłania.
Osoba chorująca na otyłość ma 40 razy większą szansę na wystąpienie zgonu sercowego. Poza tym, predysponuje ona do takich chorób jak: udar, depresja, demencja, duszność, brak kondycji, bezdech senny, nadciśnienie tętnicze, niewydolność serca, zawał serca, kamica żółciowa, stłuszczenie wątroby, choroby nerek, dróg moczowych, kręgosłupa, żył, zwyrodnienia stawów kolanowych, cukrzyca typu 2 i zaburzenia hormonalne.
- Ile osób powiedziało w ciągu ostatniego roku "kolana mnie bolą, pójdę do ortopedy". A w pierwszej kolejności trzeba by było zrobić test palucha, czy mimo bólu kolan paluchy u stóp widzę - radziła lekarka. - I zająć się tym, co doprowadza stawy do przeciążenia. Nasza tkanka tłuszczowa, szczególnie w okolicy brzucha, produkuje dużo substancji prozapalnych tworząc aktywny mikrostan zapalny. A przewlekłym stan zapalny prowadzi do powstawania komórek nowotworowych. Otyłość wpływa też na jakość życia pacjenta, który nie jest w stanie sobie zawiązać buta, nie może wejść na piętro, który nie jest w stanie bawić się z wnukiem, dzieckiem, nie jest w stanie pracować, bo częściej choruje i ma absencję w pracy. A to znowu stwarza koszty socjoekonomiczne. Poza tym, otyły mierzy się ze stygmatyzacją społeczną, ma niską samoocenę, zaburzenia nastroju, depresyjne, lękowe, snu, więc ta jakość życia dramatycznie spada.
Jaki jest przepis na sukces? musimy znaleźć dobrego lekarza prowadzącego, który nas zrozumie i kto nie powie, że trzeba więcej się ruszać, mniej jeść i sukces gotowy.
- Potrzebujemy wsparcia dietetyka, fizjoterapeuty, kogoś, kto oceni nasz zakres ruchu, kto pomoże zacząć zdrowo się ruszać, odżywiać, wesprze farmakologicznie - wymieniła Karina Chorążewicz. - Ale leczenie niefarmakologiczne jest filarem. Czyli: aktywność fizyczna choćby spacer, niewidzialna aktywność fizyczna - taka "pomimo wszystko", gdy sobie założymy, że od dzisiaj, jak telefonujemy do sąsiadki, to spacerujemy po domu, zamiast siedzieć na kanapie. Zamiast wjechać windą - przejść jedno piętro. Te małe kroki, które poczynimy, to wielkie wybory i konsekwencje dla nas na przyszłość.
Do tego dieta z ograniczeniem kalorii - dobre leczenie żywieniowe, najlepiej oparte na diecie śródziemnomorskiej, bogate w białko, z odpowiednim rozkładem składników pokarmowych: węglowodanów, tłuszczy, białka. I przyjmowaniem odpowiedniej ilości płynów. I leczenie behawioralne - radzenie sobie z nawykami, stresem, emocjami.
A efekt jo-jo po odchudzaniu? To błędne koło spowodowane tym, że głodzenie powodują kolejne zaburzenia metaboliczne, a hormony odpowiedzialne za uczucie głodu rosną.
- Nasz organizm stara się wydatkować mniej energii, bo jest biologicznie przystosowany do tego, by nie chudnąć - wyjaśniała Karina Chorążewicz. - I wzrasta nasze zainteresowanie jedzeniem. Co jeszcze możemy zrobić, by z otyłością skutecznie walczyć? Spać, bo ciało się regeneruje - co najmniej 7 godzin mężczyźni, 8 godzin kobiety. Nie wyśpimy się to dojadamy następnego dnia, by podbić sobie energię. Plus suplementacja: witamina D3, kwasy omega-3, kreatyna dla mięśni - dbanie o mikroflorę jelitową. Otyłość zaczyna się w jelitach, bo nieprawidłowo funkcjonujące, przerastające złe bakterie jelitowe nieodpowiednio trawią nasze składniki pokarmowe i tam też zaczyna się problem w postaci przewlekłego stanu zapalnego. Warto wykorzystać też techniki radzenia sobie ze stresem, emocjami - rozmowa z kimś bliskim, poczucie wspólnoty i tego, że mamy wokół ludzi, którzy będą z nami na dobre i na złe.
Lekarka radziła by nie chodzić będąc głodnym na zakupy, planować posiłki, robić listę potrzebnych produktów, zwracać uwagę na jakość żywienia - wybierać produkty oznaczone A i B, bogate w składniki odżywcze.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (4)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
4 komentarze
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!