Radny Eugeniusz W. wziął całą dietę, choć nie był na sesji a na rozprawie
W Sądzie Rejonowym w Człuchowie, 20 marca bieżącego roku, odbyła się jedna z rozpraw, w której oskarżonym jest powiatowy radny Eugeniusz W. Tego samego dnia w Chojnicach odbywała się Rada Powiatu Chojnickiego. Eugeniusza W. na sesji nie było. Mimo to, odebrał w marcu dietę w całej jej wysokości.

Przypomnijmy, przed Sądem Rejonowym w Człuchowie od ponad roku toczy się sprawa, w której radny oskarżony jest z Art. 278 § 1. Brzmi on tak: "Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5."
Reklama | Czytaj dalej »
Oskarżony, przez wiele miesięcy miał kraść pieniądze z zaplecza sklepu w Debrznie powodując straty na około 30 tys. złotych. Proceder został przerwany po tym, jak złodziej wpadł w policyjną zasadzkę. Prokuratura wnioskowała nawet początkowo o warunkowe umorzenie, ale ostatecznie sprawa trafiła na wokandę. W sądzie radny przyznał się do kradzieży tylko 800 zł, na której został przyłapany, a do pozostałych kradzieży już nie. Mimo iż wcześniej przyznał się do ich popełnienia, a nawet oddał 30 tys. złotych pokrzywdzonym. Jednak podczas rozprawy podważył rzetelność policyjnego protokołu przesłuchania, który wcześniej sam podpisał. Przekonywał sąd, że to policjant sam wymyślił część zeznań i dał mu do podpisania.
Wiosna br. odbyły się dwie rozprawy. 20 marca 2025 roku zaplanowana była i rozprawa i sesja rady Powiatu Chojnickiego. radnego na sesji nie było.
- Był obecny na rozprawach zarówno 20 marca, jak i 9 kwietnia bieżącego roku - informuje Sylwia Piasecka, prezes Sądu Rejonowego w Człuchowie.
Jak ustaliliśmy w Starostwie Powiatowym w Chojnicach, dietę za marzec radny pobrał jednak w całości.
- Radny otrzymał pełną dietę za marzec 2025 roku - informuje Monika Garstecka, specjalistka ds. Komunikacji Społecznej w chojnickim Starostwie. - Tutaj ma zastosowanie paragraf 1 pkt 3.
Jakie ma brzmienie?
"3. Postanowień § 1 ust. 2 uchwały nie stosuje się jeżeli nieobecność radnego spowodowana jest koniecznością podjęcia innych czynności dotyczących działalności Rady Powiatu, w przypadku choroby lub innych zdarzeń losowych potwierdzonych przez Przewodniczącego Rady. Wobec Przewodniczącego Rady potwierdzenia udziela Wiceprzewodniczący Rady."
Zatem wynika z tego, że nie zastosowano zapisu punktu 2. uchwały, mówiącego o tym, że: "W przypadku nieobecności na sesji Rady, posiedzeniu Zarządu lub Komisji Rady radnemu potrąca się 15 proc. należnej diety miesięcznej za każdą nieobecność, jednak nie więcej niż 50 proc. należności."
Pytamy - dlaczego? Jak usprawiedliwił się radny z nieobecności? Przedstawił zwolnienie chorobowe, poświadczenie na to, że wydarzyło się coś z nieoczekiwanych "zdarzeń losowych"?
- Usprawiedliwił się tym, że ni mógł wziąć wolnego z pracy. Nie musi pisemnie zawiadamiać, mógł to zrobić telefonicznie - mówi Robert Skórczewski, przewodniczący Rady Powiatu Chojnickiego. - Czasem tak się zdarza, że radny nie może być na sesji z powodu pracy, ale nieobecności to rzadkość.
Jednak radny tego samego dnia była na rozprawie sądowej, w której występuje jako osoba oskarżona.
- Nikomu nie potrąciłem jeszcze diety z powodu nieobecności, nikt nie nadużywa tego, że może go na sesji nie być. Wszystkich radnych traktuję równo - podkreśla Robert Skórczewski.
Ostatnia rozprawa radnego Powiatu Chojnickiego odbyła się 9 kwietnia br. Terminu kolejnej rozprawy Sąd na razie nie wyznaczył.
Co o zachowaniu radnego sądzą inni rajcy powiatowi?
- Uważam, że jeśli radny wprowadził w błąd przewodniczącego Rady Powiatu Chojnickiego co do przyczyny swojej nieobecności i - by dostać pełną dietę - wytłumaczył się pracą, a tak naprawdę uczestniczył w swojej rozprawie, gdzie występuje jako oskarżony - to całej diety nie powinien dostać - mówi Wojciech Rolbiecki. - Moim zdaniem, jest to moralnie naganne. Na marginesie, uważam, że gdyby miał odrobinę przyzwoitości, to już dawno złożyłby mandat radnego Rady Powiatu Chojnickiego.
Zapytaliśmy Eugeniusza W., dlaczego skłamał usprawiedliwiając się obowiązkami zawodowymi przed przewodniczącym Rady Powiatu Chojnickiego, Robertem Skórczewskim z nieobecności na sesji Rady Powiatu Chojnickiego. Dociekaliśmy też, czy radny nie ma "kaca moralnego" wyciągając ręce po całą dietę za marzec 2025 choć wiedział, że nieobecny na sesji nie był z powodu choroby czy wypadku losowego, a udziału w rozprawie. Co więcej, przekonywał Sąd, że wstyd mu, że okradł ludzi. Czy zgarnięcie całej diety - przy takim powodzie absencji - to dla niego nie jest wstyd?
Nie otrzymaliśmy odpowiedzi na nasze pytania.
A Państwo, jak sądzicie - pełna dieta się radnemu należała, choć 20 marca nie uczestniczył w sesji, ale był w Sądzie, gdzie broni się od zarzutu kradzieży?
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (6)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
6 komentarzy
Gdyby nieuczciwość szybkiego Genka i jego szacunek dla praworządności była nie do przyjęcia to dawno już by się go pozbyli z rady powiatu z powodu jego sprzecznego z prawem zachowania!
To co robił jest niedopuszczalne.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!