'Sorry, Baby' - o traumie i przyjaźni na DKF. Rozwiązanie konkursu!
Już w najbliższy poniedziałek Dyskusyjny Klub Filmowy „Cisza” zaprasza na świetny film Sorry, Baby – amerykański niezależny czarny komediodramat z 2025 roku, napisany i wyreżyserowany przez Evę Viktor, debiutującą w branży filmowej. Żeby zachęta była jeszcze mocniejsza - dla naszych czytelników mamy do wygrania podwójną wejściówkę na seans! Szczegóły znajdziecie na końcu artykułu, więc warto zostać z nami do ostatniego akapitu.

Sorry, Baby to film delikatny jak porcelanowa filiżanka po babci – niby kruchy, ale trzyma się z godnością, a przy tym potrafi rozgrzać. Viktor opowiada historię Agnes – kobiety, którą zranił ktoś, komu ufała, kogo chciała podziwiać. Od tego momentu jej świat się zatrzymał. I choć czas nie leczy ran tak skutecznie, jak obiecują poradniki z działu psychologii, to jednak życie, nie bacząc na nic, uparcie toczy się dalej.
Barry Jenkins – producentem Sorry, Baby. Twórca Moonlight i Kolei podziemnej od lat udowadnia, że ma niezwykły dar do wyszukiwania historii, które pulsują emocjami, ale nie krzyczą nimi w twarz. Jenkins, jako producent, po raz kolejny udowadnia, że ma rękę (i serce) do ludzi, którzy potrafią opowiadać o emocjach w sposób prawdziwy, ale bez szantażu emocjonalnego. Zamiast łez jak grochy – empatia. Zamiast wielkich katharsis - małe gesty, spojrzenia, milczenia, które mówią więcej niż sto monologów.
Viktor pokazuje, jak wygląda życie po traumie - to, które nie kończy się symbolicznym „oczyszczeniem”, ale raczej cichym pogodzeniem z tym, że nie wszystko da się naprawić. Jej film to rodzaj kinoterapii, choć bez terapeutycznego tonu. Ciepły, empatyczny, z ogromnym szacunkiem dla widza i bohaterki.
Narracja skacze po osi czasu - raz jesteśmy tu i teraz, przy Agnes, która próbuje poskładać siebie na nowo, a za chwilę cofamy się do momentu, gdy wszystko się rozpadło. Dzięki temu widzimy nie tylko, co ją spotkało, ale też jak nauczyła się z tym żyć. I choć tytułowa scena z końcówki zostaje w głowie na długo (i nic dziwnego – jest po prostu piękna), to prawdziwym sercem filmu jest moment, gdy Agnes, w środku ataku paniki, otrzymuje pomoc od zupełnie obcego człowieka (John Carroll Lynch w roli anioła w ludzkiej postaci). To scena cicha, codzienna, a jednak pełna mocy – dokładnie taka, jak cały film.
Sorry, Baby to nie opowieść o cierpieniu, lecz o tym, że czasem nie trzeba być bohaterem, by przetrwać. Wystarczy drugi człowiek, który po prostu zostanie obok.
20 października 2025 r., godz. 19:00
SORRY, BABY
Agnes, młoda wykładowczyni literatury, wrażliwa i dowcipna, próbuje powrócić do równowagi psychicznej po szokującej zdradzie ze strony osoby, której ufała. Wsparcie znajduje w przyjaciółce Lydie oraz w nieśmiałym sąsiedzie Gavinie. Film „Sorry, baby” podzielony jest na pięć rozdziałów, ułożonych w niechronologiczny sposób, co dobrze oddaje stan dezorientacji i zagubienia odczuwany przez główną bohaterkę. Jest nią Agnes (w tej roli reżyserka, Eva Victor) - młoda kobieta o subtelnej urodzie, mieszkająca w niewielkim miasteczku w Nowej Anglii i wykładająca na lokalnym koledżu. Jej spokój przerywa wizyta dawnej współlokatorki ze studiów i jednocześnie najbliższej przyjaciółki, Lydie (Naomi Ackie), ciemnoskórej kobiety, z którą łączy ją szczególna więź.
UWAGA KONKURS:
Mamy podwójną wejściówkę na najbliższy seans DKF, którą rozlosujemy spośród osób, które wyślą maila na adres konkurs@chojnice24.pl, w temacie wpisując "SORRY", a w treści swoje dane: imię, nazwisko, adres, nr telefonu (Twoje dane są chronione wg obowiązującego prawa). Na maile czekamy do soboty (18.10.) do godz. 22:00. Rozwiązanie konkursu w niedzielę (19.19) ok. godz. 15:00.
Rozwiązanie konkursu:
Bilety na poniedziałkowy seans DKF wygrała Pani Mariola Wegner z Chojnic. Gratulujemy!
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)



USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!