Oni mają rekordową obecność na sesjach Rady Powiatu Chojnickiego
W poprzedniej kadencji Rady Powiatu Chojnickiego, tj. w latach 2018-2024, tylko trzech radnych miało stuprocentową obecność na sesjach. I starosta!

Rada Powiatu Chojnickiego składa się z 21 radnych. 100 proc. obecność na sesjach Rady Powiatu w VI kadencji w latach 2018 – 2024 Rady Powiatu Chojnickiego mieli: starosta Marek Szczepański, radna Mirosława Dalecka, radny Jarosław Schumacher oraz przewodniczący Rady, Robert Skórczewski.
Mirosława Dalecka w ubiegłej karencji otrzymała rekordowe poparcie od mieszkańców powiatu chojnickiego w wyborach, był to wówczas najwyższy wynik wyborczy.
- To jest dla mnie ogromne zobowiązanie do godnego reprezentowania wyborców i mieszkańców naszego powiatu - mówi Mirosława Dalecka. - Jak większość radnych pracuję zawodowo, ale to nie może być przeszkodą do usprawiedliwiania swojej nieobecności na sesjach. Dlatego też udało mi się być na wszystkich sesjach Rady Powiatu Chojnickiego oraz prawie na wszystkich komisjach stałych. Pracę w Radzie traktuję priorytetowo i staram się być głosem wyborców, aby nie zawieść ich zaufania.
Radny Jarosław Schumacher to prawdziwy rekordzista, ponieważ - jak mówi - nie opuścił żadnej sesji od 2010 roku!
- Byłem na wszystkich sesjach od 2010 roku - mówi Jarosław Szchumacher. - Bardzo poważnie podchodzę do swoich obowiązków. Muszę być dobrym logistykiem, bo poza pracą, zajmuje się trenowaniem, prowadzę imprezy, nie zaniedbuję też obowiązków domowych i rodziny: żony i dzieci. Już od najmłodszych lat szkolnych miałem w sobie duże poczucie obowiązku, więc frekwencja w szkole też była dobra. Pomagało mi to, że nigdy nie miałem problemów zdrowotnych - w zdrowym ciele zdrowy duch. Całe życie zajmuję się piłką nożną: grałem w Borowiaku Czersk od 9 roku życia, wciąż prowadzę treningi z dziećmi, działam w klubie - wszystko zawsze w ramach wolontariatu. Nigdy nie pytałem, jak teraz młodzi, "za ile?", nie działałem w klubie za pieniądze, a dla przyjemności.

Radny podkreśla, że nie jest politykiem, a najfajniejsze w pracy radnego jest dla niego możliwość zajmowania się sprawami związanymi ze sportem i kulturą oraz dotyczącymi seniorów.
Przewodniczący Rady Powiatu Chojnickiego Robert Skórczewski zdradza, że na posiedzeniach niektórych komisji nie był, ale faktycznie - sesji nie opuścił żadnej.
- Dzięki dobrej logistyce, udało się wszystko spiąć tak, aby być. Wiadomo, że przewodniczący Rady ma więcej obowiązków od radnego, ale jestem obowiązkowy - mówi Rober Skórczewski. Radny pracuje, prowadzi firmę przetwórstwa runa leśnego. - Staram się też być dyspozycyjny.
Robert Skórczewski nie kryje, że w szkole z tą obowiązkowością u niego bywało różnie.
- Nauczyciele mieli jednak do mnie duże zaufanie i jak coś było do zrobienia, to było "Robert" - wspomina Robert Skórczewski.
100-procentowa frekwencja starosty chojnickiego Marka Szczepańskiego wynika z kolei z faktu, że termin sesji ustalany jest wspólnie z przewodniczącym Rady Powiatu Chojnickiego i nie koliduje wówczas z innymi obowiązkami, służbowymi wyjazdami czy urlopem. Na taką frekwencję wpływa ma zatem element planowania.
- Swój udział w sesjach traktuję jako obowiązek, ponieważ to właśnie Sesja Rady Powiatu jest miejscem, w którym zapadają najważniejsze decyzje dla mieszkańców. Na szczęście, dotychczas jakieś wyjątkowe okoliczności - typu choroba czy inne - nie zachwiały mojej frekwencji - informuje Marek Szczepański.
Czy Waszym zdaniem 100-procentowa obecność na sesjach, albo chociaż zbliżona do tego, powinna być normą?
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (1)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
1 komentarz
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!