Małgosia Szmaglińska żegna się z programem!
Emocje sięgały zenitu! W sobotni wieczór (25.10.2025) wszyscy, którzy zasiedli przed telewizorami, aby kibicować Małgorzacie Szmaglińskiej z Chojnic, mogli przeżyć prawdziwą muzyczną ucztę. Choć dała z siebie wszystko i po raz kolejny zachwyciła wrażliwością oraz świadomością muzyczną, tym razem to nie ona została wybrana do dalszego etapu przez swoich muzycznych trenerów - Tomsona i Barona.

Podopieczna Tomsona i Barona w popularnym muzycznym programie emitowanym w TVP2 ponownie oczarowała trenerów i publiczność swoim głosem, muzyczną świadomością i emocjonalną interpretacją. Jej występ pokazał, że wrażliwość artystyczna może iść w parze ze sceniczną siłą.
A było tak.
- Piękne przeżycie, ekscytacja, ja na dużym ekranie - wspomniała swój wcześniejszy występ Małgosia. A gdy usłyszała z kim występuje dodała: - Nie chciałyśmy być w tym duecie, bo się zaprzyjaźniłyśmy. Ale - scena będzie moja!
Tomson i Baron wybrali do duetu rywalizującego w kolejnej "Bitwie" "naszą" Małgosię i Kingę Rutkowską. Dziewczyny wykonały utwór Adel "Love in the Dark".

- Uwielbiam tę piosenkę - mówiła o wyborze trenerów Małgosia. - Najtrudniejsze to zgranie się głosami, by wejść w time w tej piosence.
- Szukaliśmy dla dziewczyn piosenki, która by w szlachetny sposób pokazała ich głosy - mówił Baron. - Mocne piosenki - na mocne zawodniczki. To takie utwory, które trzeba wykonywać dobrze, albo wcale. Trzeba to wykonać jak żołnierze w armii. A najważniejszy jest ostatni dźwięk. Musi tu być i melodia i emocja.
- Gosia mocniej, aby była dynamika - radził podczas prób chojniczance Baron.
Odmienione wizualnie, pięknie ubrane i wymalowane dziewczyny, wyszły na scenę "The Voice of Poland". I swoim wykonaniem zaczarowały jurorów i publiczność.
- Brak mi słów, jestem położona - powiedziała po ich występie Ania Karwan - jeszcze zanim wypowiedzieć zdążyli się jurorzy.
A co o wykonaniu piosenki Adel powiedzieli członkowie jury?

- Wielkie brawa dla dziewczyn. Chłopaki to jest naprawdę trudna sprawa I tak sobie myślę, że na kłopoty to zawsze kobiety, więc poprosimy Margaret - wywołała wokalistkę prowadząca Paulina Chylewska.
- Gratuluję wam dziewczyny, to był naprawdę super występ. Najpierw moje serce zabiło dla ciebie, Gosia. A później, jak Kinga pociągnęłaś góry - takie pewne, otwarte - to się zakochałam w tobie i tych twoich górach. Trudny wybór, bardzo gratuluję, nie śmiem radzić, świetny występ - skomentowała jako pierwsza Margaret.
- Nie poznałem się na Twoim głosie wcześniej, dzisiaj usłyszałem go w pełnej krasie i uważam, że głos masz przepiękny, masz piękną barwę - mówił Kuba Badach. - Ale gdybym miał wskazać mojego faworyta to jest to Kinga, ponieważ ma delikatną przewagę nad tobą warsztatową.
- To był przepiękny wykon. Gdybyście zobaczyły minę Kuby, jak przeżywał, był w trio z wami - skomentował po występie Michał Szpak, który aż wzdychał zachwycając się głosem Gosi. - U Kingi czuć warsztat, potrafisz się bardziej poruszać technicznie wokalnie, to ty masz Małgorzata piękną barwę.
- Wielka duma, wielkie gratulacje - chwalił uczestniczki ze swojej drużyny Baron.
- Ciężko wybrać między wami - przyznał Tomson. - Dałyście takiego czadu, a to nieczęste.
Chłopaki potrzebowali chwilki na naradę. Ostatecznie zabrali ze sobą do kolejnego etapu Kingę. Natomiast Margaret "ukradła" Małgosię. Dzięki takiej szansie od Margaret chojniczanka nie odpadła z programu, a zajęła "gorące krzesło" w drużynie Margaret.
Tomson ucieszył się bardzo, że Margaret uratowała kolejną uczestniczkę z ich grupy.
- Cieszę się, że to Małgosia. Kupiła mnie barwowo - uzasadniła Margaret swoją decyzję.

Potem przyszedł czas na kolejną "Bitwę" - tym razem dwie osoby z drużyny Michała Szpaka. Po ich wykonaniu ponownie Margaret zdecydowała się wcisnąć przycisk "Kradzież". Zrobił to także inny juror - Kuba Badach. Z pary swoich uczestników: Mateusz Włodarczyk i Katarzyna Skiba - Michał Szpak wybrał do dalszego etapu Katarzynę. Wówczas to Mateusz miał wybór - i zdecydował się dołączyć do drużyny Margaret. Tym samym z "gorącego krzesła" zrzucił Małgosię Szmaglińską.
To był piękny, emocjonalny występ Małgosi Szmaglińskiej z Chojnic w The Voice of Poland!
Choć tym razem nie udało się przejść dalej, pokazała ogromny talent, wrażliwość i artystyczną dojrzałość. Dla nas już wygrała – bo swoim głosem i autentycznością podbiła serca publiczność.
A Wy? Jak Wam podobał się występ Małgosi? Piszcie w komentarzach i pokażcie, jak bardzo jesteśmy z niej dumni!
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (3)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
3 komentarze
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!