Nowe auto dla straży miejskiej
Wśród zmian budżetowych znalazła się propozycja zakupu samochodu dla straży miejskiej.

- Nie byłoby w tym być może nic kontrowersyjnego, gdyby nie kilka faktów, które jako radny czuję się zobowiązany przedstawić, np. rekordowe zadłużenie miasta - zareagował na plany zakupu nowego samochodu dla municypalnych radny Kamil Kaczmarek. - Od miesięcy słyszymy, że burmistrz systematycznie obniża dług. Tymczasem wieloletnia prognoza finansowa nie pokazuje żadnego realnego planu redukcji zadłużenia w naszym mieście. Wręcz przeciwnie, kolejne wydatki wskazują na coś dokładnie odwrotnego - lekceważenie dyscypliny finansowej i długofalowych skutków.
Po drugie, sam zakup samochodu. - kontynuował radny - Straż miejska ma otrzymać 160 tys. zł na nowy pojazd.
Nie neguję, że strażnicy miejscy chcieliby jeździć nowym pojazdem, bo stary może być wysłużony. Natomiast ten w posiadaniu Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej ma 20 lat. I takiej uchwały o zakupie nowego pojazdu dla osób niepełnosprawnych i osób, które doświadczają problemów z mobilnością jakoś nie procedujemy. I nie mogę też przejść obojętnie wobec faktu, że 10 lat temu, miało odbyć się referendum w sprawie likwidacji Straży Miejskiej w Chojnicach.
Młodszym radnym przypomnę, że wtedy były dyskutowane różnorakie tematy. Po pierwsze to, że nie może się ona odbyć 25 października, bo byłoby to wiążące - były wybory parlamentarne, w których zjednoczona prawica doszła do władzy. Wtedy referendum byłoby wiążące. Zostało przełożone kruczkami prawnymi pana burmistrza i mecenasa Wajlonisa. Zostało przełożone na grudzień i wtedy 24 proc. mieszkańców miasto wypowiedziało się, pomimo obsadzenia wszystkich komisji i urzędnikami ratusza. 95 proc wypowiedziało się za likwidacją straży miejskiej. - perorował Kaczmarek.
- Burmistrz zadeklarował że sam zorganizuje referendum, potem ogłosił, że po roku testowym zostanie ogłoszone nowe referendum, by zapytać czy odnowiona formuła straży miejskiej i spotyka się z większą przychylnością oraz zapowiedział że straż miejska będzie wygaszana i wraz z przechodzeniem na emeryturę kolejnych strażników.
Jak podkreślił Kaczmarek, nic z tych rzeczy się nie wydarzyło. Natomiast po 10 latach straż miejska generuje coraz wyższe koszty i ubiega się o priorytetowo przyznawanie środki na nowy samochód.
- A te instytucje, które na co dzień pomagają osobom niepełnosprawnym i osobom w kryzysie nie mogą liczyć na takie finansowanie - podkreślił Kaczmarek. - A jeśli dzisiaj mamy decydować komu w pierwszej kolejności sfinansować samochód to tym, którzy pomagają ludziom. Zakup auta dla Straży Miejskiej, czyli formacji której sens istnienia jest kwestionowany - jest nieuczciwy i niesprawiedliwy. To głos mieszkańców, którego nie powinniśmy ignorować. Burmistrz zapowiedział różne rzeczy, mamy tego samego burmistrza, który nic z tego co obiecał nie zrealizował. To kolejny przykład na to, że władza w Chojnicach mówi jedno, a robi co innego.
Radny dodał, że nie było w tym roku zrealizowanych szkoleń dla radnych, a tłumaczono to brakiem śródków.
- Tymczasem na maksymalne wynagrodzenie dla burmistrza, jeszcze z autopoprawką, by obowiązywało wstecz - pieniądze są - dodał Kaczmarek. - Nie może być tak, że nie ma kilku tysięcy złotych na poprawę jakości pracy radnych, a są środki na maksymalne wynagrodzenie dla burmistrza.
Radny Sebastian Matthes przyznał, że zgodziłby się z tym, że nowy samochód dla MOPS-u by się przydał.
- Mam nadzieję, że pani dyrektor złoży stosowny wniosek i będziemy mieli okazję głosować nad takimi zmianami - mówił Sebastian Matthes. - Uważam, że likwidacja straży miejskiej byłaby błędem, że nigdy do tego nie dojdzie. Straż Miejska nie jest od tego, by wlepiać mandaty za złe parkowanie, choć musi być służba kontrolująca to, czy jeden drugiego nie oszukuje np. nie wrzucając opłat a parkując. 40-tysięczne miasto zasługuje na to, by była taka służba, która załatwia w imieniu mieszkańców sprawy, których nie może załatwić policja. Kiedyś były świetne partole mieszane - policja i straż miejska, mieliśmy dwukrotnie więcej patroli. Chcemy, by Straż Miejska reagowała, często pod jakimiś zdarzeniami w komentarzach pojawia się pytanie "gdzie była straż miejska?" - z jednej strony oczekujemy, by realizowała zadania związane z utrzymaniem porządku publicznego, a z drugiej strony nie chcemy dać jej narzędzia to tak, jak byśmy oczekiwali od wojska skutecznej obrony naszych granic nie dając środków na armię. Nie tak to powinno wyglądać. Tak spójrzmy na zakup tego samochodu - to narzędzie pracy dla Straży Miejskiej.
Burmistrz Chojnic tłumaczył, że inwestują w poprawę skuteczności municypalnych.
- Zainwestowaliśmy w tym roku w monitoring przeszło 300 tys. zł, by poprawić skuteczność Straży Miejskiej. Współpraca Straży Miejskiej z policją układa się bardzo dobrze, mamy prawie 100-proc. wykrywalno
ść wydarzeń w przestrzeni miejskiej - wymieniał Arseniusz Finster. - Można przy monitoringu posadzić inne osoby, nie strażników. Po referendum, po zmianie komendanta, straż została odsunięta od strefy płatnego parkowania. Robi to dwóch pracowników Wydziału Komunalnego. Mamy doświadczonego komendanta, byłego zastępcę komendanta powiatowego policji. Jestem z jego pracy i strażników bardzo zadowolony. Samochód będzie kupowany z oszczędności w budżecie Straży Miejskiej - do 140 tys. zł, dokładamy 20 tys. zł. Straż Miejska jest potrzebna, jeśli ktoś uważa, że nie to zapraszam do referendum.
Kamil Kaczmarek ripostował, że nie rozumie, jak można kupować nowy samochód strażnikom miejskim, a zarazem podnosić podatki mieszkańcom.
Radny Kamil Trzebiatowski zgłosił wniosek formalny o skończenie dyskusji w tym punkcie. Radni większością głosów go przyjęli. Inni radni nie dostali szansy wypowiedzieć się w temacie zakupu auta dla municypalnych.
Ostatecznie radni zdecydowali o zakupie samochodu dla Straży Miejskiej w Chojnicach. Za zakupem było 13 radnych, wstrzymało się od głosu 3, a przeciwnych było 4.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (8)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
8 komentarzy
Tyle w temacie Straży Miejskiej i jej działalności. Czas rozwiązać tą formację i zadania jej przekazać do Policji.
Z tej właśnie przyczyny, mając na uwadze, że burmistrzowska reforma straży miała już miejsce wiele lat temu i nie przyniosła w społecznym odbiorze realnych efektów, przyszedł czas na jej likwidację.
Likwidacja straży przyniesie miastu realne oszczędności
Burmistrz przypominając o osobie obecnego komendanta SM zachęca również do rozmowy o komendanta przeszłości. Doświadczenie tego pana jako policjanta jest bowiem dyskusyjne i w zasadzie niemal wyłącznie formalne, o czym mówili wielokrotnie sami policjanci. Natomiast okoliczności opuszczenia formacji przez tego pana do dzisiaj budzą emocje. Nie jest to właściwy człowiek do pełnienia jakiejkolwiek eksponowanej funkcji.
Jednocześnie trzymam za słowo, Panie Finster, skoro zaprasza pan do referendum to zapewne zamierza pan w końcu spełnić obietnicę i takowe zorganizować. Wówczas chętnie oddam swój głos.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!