Całodobowa apteka w Chojnicach niepotrzebna?
Temat potrzeby uruchomienia w Chojnicach, choćby jednej na cały powiat, apteki całodobowej wrócił za sprawa radnej Mirosławy Daleckiej podczas czwartkowej (20.11) sesji Rady Powiatu Chojnickiego. Starosta wyjaśnił, że nie ma potrzeby i że nie ma skarg, by wydarzyło się coś tragicznego z powodu braku całodobowej apteki.

Nie zapowiada się na to, aby w powiecie chojnickim pojawiła się apteka czynna całodobowo.
- Na posiedzeniu 21 października był poruszany temat aptek w powiecie, godzin ich pracy od przyszłego roku - mówiła radna Mirosława Dalecka. - Starosta obiecywał, że będzie robił wszystko, aby jedna apteka mogła być czynna całodobowo. W grę wówczas wchodziła apteka w szpitalu, która wynajmuje tam pomieszczenia. Chciałabym wiedzieć, czy starosta rozmawiał w tym temacie np. z parlamentarzystami? Rządzi teraz opcja, gdzie ma pan starosta tyle znajomych, więc może odbyły się rozmowy na szczeblu centralnym w Warszawie dotyczące takich małych samorządów jak nasz? Zmieniono ustawę prawo farmaceutyczne i odebrano nam możliwość, by w takim małym samorządzie jak nasz i w mieście, które jest stolicą samorządu, mogła być czynna całodobowo apteka.
Reklama | Czytaj dalej »
Starosta stwierdził, że nie obiecywał, że w powiecie chojnickim będzie od nowego roku apteka czynna całodobowo.
- Jeszcze podczas naszej sesji był apel skierowany do parlamentarzystów. Zarząd Związku Powiatów Polskich się tematem zajmował, ministerstwo nam odpowiadało - po prostu nie ma zainteresowania, jest promil chętnych do tego, aby kupić leki po godz. 23:00 - odpowiadał Marek Szczepański. - W związku z tym, za rządów pani kolegów, zmieniono tę ustawę, więc nie ma już obligatoryjnego prowadzenia aptek, bo pani koledzy w parlamencie uznali, że nie ma takich potrzeb. Rozmawialiśmy z wójtami, burmistrzami, czy są zainteresowani tym, aby lukę finansową, która powstanie w szpitalu z tytułu prowadzenia całodobowej apteki współfinansować - i nie było pozytywnej odpowiedzi. W związku z tym jest dzisiaj taka sytuacja, że nie ma apteki całodobowej. Ale też nie ma żadnych skarg, zgłoszeń, że jakieś dramatyczne sytuacje się z tego powodu wydarzyły.
Marek Szczepański porównał Chojnice do Bydgoszczy. Podał, że w mieście Bydgoszcz są tylko dwie apteki czynne całodobowe. Dla jednych "tylko" dla innych "aż". Chojniczanie chcieliby jedną i dla nich ta jedna całodobowo czynna apteka to byłoby i "tylko" i "aż"!
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (6)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
6 komentarzy
Ale lesnik z wyksztalcenia tego nie zrozumie, ma w glowie tylko przywodcza role oartii
Wypowiedź starosty jasno wskazuje, że bez jakieś tragedii — być może nawet śmierci jakieś osoby — jaśnie pan starosta nie kiwnie nawet palcem!
Tragedia i bezsensowna śmierć osoby pozbawionej pomocy to stary wypróbowany już za komuny bodziec zmuszający władze do działania!
Skoro teraz odbierana jest nam możliwość zakupu leków to za chwilę może wyłączona zostanie właśnie nocna pomoc lekarska, bo przecież bez leków częściowo utraci sens. Może w kolejnym kroku wyłączymy na noc SOR, bo te kilka umierających osób można przewieźć do większego miasta, a pozostali niech jakoś przecierpią do rana.
To by dopiero były oszczędności! Prawda, panie starosto?
Tak samo jak szpital mimo strat jest nadal utrzymywany, tak jak niezależnie od ilości pacjentów działają SOR-y i nocna opieka, tak samo powinna w każdym powiecie działać w nocy przynajmniej jedna apteka.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!