Rada Powiatu Chojnickiego nie widzi zasadności skargi
Radni rady Powiatu Chojnickiego pochylili się nad uchwałą w sprawie rozpatrzenia skargi na organizację systemu rezerwacji wizyt w Wydziale Komunikacji i Transportu Starostwa Powiatowego w Chojnicach. Komisja Skarg, Wniosków i Petycji uznała ją wcześniej za zasadną, a na początku sesji przewodniczący Rady zaskoczył chęcią wycofania podjęcia uchwały w tej sprawie.

- Na komisji wspólnej analizowaliśmy skargę - mówił Robert Skórczewski, przewodniczący Rady Powiatu Chojnickiego. - Uważam, że załatwienie skargi przez komisję nie było perfekcyjne. Zabrakło zaproszenia na komisję osoby, która skargę nadesłała i osób, które zostały oskarżone i miałyby się bronić. Składam wniosek o zdjęcie skargi z porządku obrad. Poproszę jeszcze raz odesłać skargę do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Powiatu Chojnickiego do rozpatrzenia.
Reklama | Czytaj dalej »
Prawnik Starostwa podkreślał, że nie zostało zbadane, czy to skarga czy wniosek o zmianę sposobu funkcjonowania Wydziału Komunikacji i Transportu. Dodał, że w tym zakresie doprecyzować trzeba charakter pisma przez osobę, która złożyła do Starostwa pismo.
- Drugi element, co wynikało z przebiegu prac komisji - dodał prawnik. - Opinia prawna dotyczyła scedowania na starostę rozpatrzenia skargi, a w trakcie prac komisji przyjęta została inna rekomendacja podjęcia uchwały w sprawie tej skargi. Nie do końca, przez przeoczenie moje i komisji, nie do końca wyjaśniona została kwestia zachowania pracownika dotycząca przekazania rejestracji do punktu w Czersku.
Prawnik radził, by zawiadomić panią, która złożyła pismo i wydłużyć termin, ponownie skargę - którą już komisja uznała, za zasadną - rozpatrzyć. Na to radna Mirosława Dalecka podkreśliła, że w chojnickim Starostwie stosuje się podwójne standardy rozpatrywania skarg, bo zupełnie inaczej potraktowano niedawną skargę na radną Bożenę Stępień. Wyraziła też zaskoczenie, że przewodniczący Rady Powiatu próbuje podważać pracę Komisji Skarg, Wniosków i Petycji.
- Skarga pana Oberlanda dotycząca radnej Stępień była ekspresowo rozpatrywana. Państwo nie pozwolili panu Oberlandowi być i się wypowiedzieć. Stosujecie podwójne standardy. Mamy opinię prawną, mecenas był obecny do końca na komisji, sam nazwał to skargą, którą może rozpatrywać komisja i podkreślał, że sami mamy kompetencje do tego lub możemy przekazać staroście - mówiła Dalecka. - Nie rozumiem żalów starosty, że nie był zaproszony na komisje. Przecież przysłał pismo i potwierdził, że system jest stary. A kto za to odpowiada? On ma podejmować takie działania, by zapewnić prawidłowe działanie Starostwa. Do tej pory żadnej osoby skarżącej przewodnicząca Komisji nie zapraszała, a tu - po to by zaprosić skarżącą - chcecie zdjęcia skargi. Nie uznaję tych podwójnych standardów.
Robert Skórczewski mówił, że to nie podwójne standardy, a ulepszenia.
- Skąd pani wie, że mam żal? Pani może ma żal, że dzieje się coś nie tak, jak by pani chciała - odparł Marek Szczepański. - Skarga wróci na komisje, ta ma prawo do własnej refleksji. Przewodnicząca, jeśli uzna, że chce wysłuchać skarżącą to może ją zaprosić. A Rada Powiatu mamy prawo skargę odrzucić. Poza tym, moim zdaniem to nie była skarga, a wniosek, by była możliwość rejestracji pojazdów z wyprzedzeniem. W budżecie jest zakup nowego systemu do rejestracji, więc czy Rada powinna tyle czasu temu tematowi poświęcać? Nikt nie jest doskonały. Chcemy tworzyć urząd jak najbardziej przyjazny, nie wszystko jest od nas zależne. Pracownik polecił osobie, że można rejestrować pojazdy w Czersku, to nie powinno budzić oburzenia.
Dodał, że skoro sprawa przekazania do powtórnego rozpatrzenia skargi budzi u radnej takie oburzenie, to może lepiej zostawić ją pod głosowanie. Na taki sygnał od starosty Robert Skórczewski wycofał swój wniosek o zdjęcie tego punktu z głosowania.
Przypomnijmy, radna Mirosława Dalecka na temat nieprawidłowości działania Wydziału Komunikacji i Transportu wywoływała już na poprzednich sesjach.
- Klienci tego wydziału dzwonili do mnie niezadowoleni, więc pytałam o telefoniczne umawianie się na wizytę rejestracji pojazdu - mówiła radna Dalecka. - Okazuje się, że system zarządzania kolejki w celu zarejestrowania auta jest archaiczny i nie spełnia oczekiwań klientów Wydziału Komunikacji i Transportu Starosta Powiatowego w Chojnicach.
Rzeczywiście dyrektor Wydziału, Krzysztof Piekarski stwierdził, że system nie spełnia oczekiwań ani urzędników ani petentów.
- Okresowo zdarza się, że odnotowujemy trudności w obsłudze rejestracji pojazdów - napisał Krzysztof Piekarski. - Telefony w celu umówienia wizyty odbiera tylko jedna osoba. Nie umawiamy na odległe terminy, ponieważ wówczas terminy oczekiwania wydłużały się, a nie przychodziło po 10 umówionych klientów dziennie. Umawiając klientów z dnia na dzień, mamy pewność, że 95 procent przybędzie.
Mirosława Dalecka złożyła skargę w temacie niewłaściwego działania - już od wielu lat - tegoż Wydziału w Starostwie Powiatowym. Klienci narzekają na obsługę w tym miejscu, mijają lata, a nic się nie zmienia.
- Komisja uznała skargę na organizację systemu wizyt w Wydziale Komunikacji i Transportu Starostwa Powiatowego w Chojnicach za zasadną - mówi Mirosława Dalecka. - Jednak na połączonych komisjach starosta był bardzo niezadowolony z rozpatrzenia skargi i tego, że nie został zaproszony na komisję. Napisał jednak wyjaśnia, gdzie przyznał się, że dopiero w przyszłym roku zamierza kupić nowy system dla wydziału. Przewodniczącą komisji jest radna z koalicji rządzącej powiatem i pretensje niech kieruje do niej, gdyż na inne posiedzenia też nie zapraszała nawet skarżących, którzy o to wnioskowali. Za wydział i system odpowiada starosta zgodnie ze swoimi obowiązkami, bo odpowiada za pracę Starostwa. Widać, że dobrze bierze się maksymalne wynagrodzenie, ale jeśli coś nie działa w wydziałach, to już odpowiedzialności nie chce brać na siebie.
Dalecka przypomina, że już na wrześniowej sesji Rady Powiatu wypowiadała się, że petenci Wydziału skarżą się na system kolejkowy do rejestracji pojazdów i otrzymała odpowiedź, że w 2026 roku będzie zakupiony nowy system kolejkowy.
Przewodnicząca Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Powiatu Chojnickiego mówiła podczas czwartkowej sesji, że skargę uznano za zasadną w głosowaniu członków komisji. Przyznała, że zapoznała się z pismem adwokata i starosty i pismem skarżącej.
- Skarga została uznana za zasadną i zarekomendowała podjęcie uchwały w tej sprawie. Od początku miałam wątpliwości czy to skarga czy pismo dotyczące działalności wydziału. Uważam, że pismo powinno być rozpatrywane jeszcze raz. Może to moja wina, może za mało dociekliwie, źle przeanalizowałam, może nie byłam kompetentna, sorry - tłumaczyła Teresa Kropidłowska.
W głosowaniu skarga przypadła. Zaledwie sześciu radnych uznało jej zasadność.
Za całość funkcjonowania Starostwa odpowiada starosta. I dlatego, zdaniem radnej Daleckiej, że była to skarga na brak odpowiedniego zarządzania - radni koalicji starosty zdecydowali w głosowaniu tak, aby ochronić starostę.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!