Nowości książkowe
"Powstanie Warszawskie" Władysława Bartoszewskiego, to kronikarski zapis zrywu Polaków, który niejednokrotnie określa się jako beznadziejny i z góry skazany na klęskę.
Władysław Bartoszewski - świadek tamtych dni, uczestniczył w Powstaniu Warszawskim, odznaczony krzyżem Walecznych i Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami. Porucznik Armii Krajowej. Na pytanie o zasadność wybuchu Powstania Warszawskiego, odpowiada: "czy Powstanie Warszawskie mogło nie wybuchnąć? Nie zawsze ci, którzy wybierali kompromis zamiast walki, wyszli na tym w ogólnym rachunku dziejowym lepiej niż ci, którzy podjęli walkę, chociaż wyglądała na beznadziejną”.
Reklama | Czytaj dalej »
Na obszerny tom składają się kroniki powstańczych dni, szczegółowo opisujące wydarzenia w poszczególnych dzielnicach Warszawy. Notatki, jakie znalazły się w "Wiadomościach z Miasta i Wiadomościach Radiowych”, piśmie które Bartoszewski redagował , artykuły z powojennej prasy - "Gazeta Ludowa" i "Tygodnik Powszechny", opracowania naukowe, a także relacje z Powstania, widziane oczami Niemców.
Wydawnictwo uzupełniają: zbiór dokumentów, skład kadry dowódczej AK na dzień 1 sierpnia 1944, mapy, zdjęcia, plansza z niemieckim zdjęciem lotniczym Warszawy z końca lipca 1944, na którym ukazano granice terenów opanowanych przez powstańców, a także płyta z prezentacją multimedialną.
Nad książką Bartoszewski pracował od końca wojny, po drodze spotykał się z utrudnieniami ze strony tajnych służb i cenzury. Dwukrotnie przerywał pracę ze względu na długoletni pobyt w więzieniu. Książka wydana w przeddzień 65. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, jest precyzyjnie udokumentowanym opracowaniem, stworzonym przez naocznego świadka.
"Od 1946 roku napisałem o Powstaniu wiele setek stron i dziś nie wycofałbym z nich ani jednego zdania- mówi Bartoszewski- Widzę Powstanie Warszawskie w perspektywie historii jako jeden z etapów trudnej drogi Polaków, która od końca XVIII wieku prowadziła przez Insurekcję Kościuszkowską, Legiony Dąbrowskiego, Powstanie Listopadowe, Wiosnę Ludów i Powstanie Styczniowe, przez walki 1905 roku, zryw pierwszej wojny światowej, wykuwanie w latach 1919–1921 – w obronie Lwowa oraz w powstaniach Wielkopolskim i Śląskich – granic Rzeczypospolitej, przez obronę w sierpniu 1920 roku nad Wisłą nie tylko Polski, ale i Europy; widzę je jako jeszcze jedno polskie »nie«, wypowiadane wobec kolejnych okupantów, zaborców i uzurpatorów, pragnących ograniczyć albo zniweczyć nasz suwerenny byt narodowy”.Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!