Rewolucja w Charzykowach

Po porcie jachtowym, promenadzie i plaży przyszedł czas na uporządkowanie terenu w pobliżu LKS-u, gdzie obecnie stoją domki letniskowe. I nie jest to dobra wiadomość dla osób, które dzierżawią ten teren, bo ich domki zostaną  rozebrane.

- W tym roku kończy się żywot tych domków – mówi wójt Zbigniew Szczepański.

A co zostanie pobudowane zamiast nich? Na pewno będzie duży parking.

- Jeżeli są imprezy, Charzykowy są zatłoczone. Jest to ostatnia taka przestrzeń, gdzie możemy zrobić parking – tłumaczy wójt.

Ponadto na prawie półhektrowym terenie, gdzie jeszcze stoi trzydzieści osiem domków ma być zbudowany ośrodek zdrowia. Obecny, mieszczący się po drugiej stronie ulicy, nie spełnia norm unijnych. Ale na ośrodek trzeba będzie poczekać do nowej kadencji. Wtedy też stary zostanie sprzedany pod prywatną praktykę lub mieszkania.


Bez widoku na jezioro
Zagospodarowane mają też być tzw. złote piaski, leżące bliżej jeziora. Mieszkańcy niepokoją się, że planowane tam inwestycje zasłonią  widok na jezioro.

- Nikt im nie dał gwarancji, że będą mieli widok na jezioro. Zawsze można się pocieszać, że ma się widok w niebo z każdego miejsca – mówi wójt, ale uspokaja jednocześnie, bo na tym terenie, jeżeli powstanie zabudowa kubaturowa, to jedynie parterowa.  

Druga plaża...
Wójt Szczepański razem z burmistrzem Finsterem zastanawiali się również nad zagospodarowaniem terenu za LKS-em, gdzie obecnie jest zielona łączka. Może powstanie druga plaża.

- Nie wiemy, co będzie za trzydzieści lat – mówi wójt i liczy, że turystyka w Charzykowach będzie się rozwijać, a plażowicze ściągać będą całymi gromadami. I właśnie w tym miejscu byłoby miejsce na kolejną plażę, a także na mały budynek z gastronomią.

...i kawiarenka
Plaża to nie jedyny pomysł  wójta na zagospodarowanie przyjeziornego terenu. Pomost, według wójta, można lepiej wykorzystać.

- Marzy mi się znaleźć inwestora, żeby zrobił kawiarenkę na końcu pomostu charzykowskiego – mówi wójt.

Takie rozwiązanie włodarz widział, w czasie wojaży po Polsce. Kawiarenki są m.in. w Pucku, Międzyzdrojach czy Świnoujściu.  

W Charzykowach potrzeby zmian są duże i to nie tylko w infrastrukturze turystycznej, bo sen z oczu na pewno będzie spędzać sieć wodociągowa, którą  niedawno przejęła gmina. Wójt patrzy na to zadanie z niepokojem. – To będzie utrapienie – mówi.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (100)
• Komentarze Facebook (...)