Nauczyciele mianowani

W czwartek  (27.08) o godz. 11.00 w Starostwie Powiatowym w Chojnicach wręczono akty awansu nauczycielskiego.

Nauczyciele otrzymali akty awansu nauczycielskiego na stopień nauczyciela mianowanego. Zgodnie z art. 15 Karty Nauczyciela złożyli uroczyste ślubowanie przed starostą Stanisławem Skają. Starosta pogratulował wszystkim i życzył wszystkiego najlepszego, dodając - Żebyście z pasją wykonywali swój
zawód, choć nie zawsze adekwatnie do wynagrodzenia.

O tym, że praca nauczyciela wymaga wielu starań i doskonalenia własnych umiejętności wiedzieli zgromadzeni w starostwie nauczyciele, którzy pokonują ścieżki systemu awansu zawodowego, począwszy od nauczyciela stażysty przez kontraktowego, po mianowanego, aż do dyplomowanego.

Reklama | Czytaj dalej »

O swojej pracy nauczycielskiej mówi Halina Sieg, nauczycielka religii. - W szkole pracuję siedem lat, pierwszy awans był na nauczyciela kontraktowego, potem dwa lata przerwy, a następnie przygotowania do stopnia nauczyciela mianowanego. Pracowałam i starałam się spełniać wymagania, musiałam przygotowywać konspekty. Teraz rok odpoczynu, a potem starania o stopień nauczyciela dyplomowanego. Ale muszę przyznać, że spełniam się w zawodzie.

W gronie nauczycieli mianowanych znaleźli się:
Iwona Narloch (ZS Chojnice), Joanna Lepak-Gigoło (ZSP nr 3), Michał Januszewski (ZSP nr 1), Dariusz Ossowski (ZSP Malachin), Anna Singer (ZSP nr 1), Iwona Dalka (ZSP nr 3), Joanna Czartowska (ZSP Malachin), Kazimierz Bieszke (ZSP Malachin), Józef Bonik (ZSP nr 2), Zbigniew Mania (ZSP Malachin), Halina Sieg (ZSKP), Marzena Myk (Bursa), Julita Nowakowska-Jantzen (ZSP nr 3), Gabriela Stępień (ZS), Dorota Kortas (CKU), Małgorzata Babińska (ZSS Czersk), Marta Sikora (ZSS Czersk), Ilona Niemczyk (ZSS Chojnice), Dorota Narloch (ZSS Chojnice), Regina Wegner (ZSS Chojnice), Maciej Maciejewski (II LO), Wioletta Starczewska (II LO), Angelika Gwarna (ZS), Bartłomiej Bankert (CKU) i Leszek Kuczkowski (CKU).

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (34)
• Komentarze Facebook (...)

34 komentarzy

• 1
• 2
• 3

~abw

do JW: Myślisz, że wszyscy nauczyciele mieszkają w szkole? Bilety autobusowe albo paliwo do samochodu kupują w tej samej cenie co Ty! Też nikt im za to nie płaci!!!

28 Sierpnia 2009, godzina 22:28

~JW

do abw: Ja do pracy dojeżdżam i jeszcze do tego za swoje, nikt mi za to nie płaci!

28 Sierpnia 2009, godzina 22:23

~JW

do abw: Ja do pracy dojeżdżam i jeszcze do tego za swoje, nikt mi za to nie płaci!

28 Sierpnia 2009, godzina 22:23

~abw

A Ty za darmo do pracy chodzisz???

28 Sierpnia 2009, godzina 22:18

~abw

A Ty za darmo do pracy chodzisz???

28 Sierpnia 2009, godzina 22:18

~JW

Jaka jest różnica pomiędzy nauczycielem dyplomowanym, a mianowanym? Forsa, forsa, forsa!!!! I oto tylko chodzi!!!

28 Sierpnia 2009, godzina 22:12

~JW

Jaka jest różnica pomiędzy nauczycielem dyplomowanym, a mianowanym? Forsa, forsa, forsa!!!! I oto tylko chodzi!!!

28 Sierpnia 2009, godzina 22:12

~abw

Jeden uczy się i awansuje a drugi zazdrości.

28 Sierpnia 2009, godzina 21:18

~abw

Jeden uczy się i awansuje a drugi zazdrości.

28 Sierpnia 2009, godzina 21:18

~.

Drogi (ileś tam ixów). jeszcze nie tak dawno temu (pewnie pamiętasz, rodzaj Twojej frustracji wskazuje, że powinienes) religia nie była nauczana w szkole a w salkach katechetycznych przy parafiach I TAK POWINNO BYĆ. Rozszerzając myśl Dantesa - religia oraz etyka (nauczana przez katechetów czy polonistów "z uprawnieniami i zapędami radiomaryjnymi", jak pewna pani w II LO) nie powinna być nauczana w szkołach a DOBROWOLNIE POZA SZKOŁĄ. Co zrobi szkoła, jeśli stwierdzę jako rodzic, że nie życzę sobie, aby moje dziecko było nauczane religii a poglądy głoszone przez nauczyciela etyki (takiego, jak wspomniana pani) i program, który realizuje nie są zgodne z tymi, które chcę przekazywać mojemu dziecku? no właśnie.

Dodatkowo religia wciskana jest między zajęcia, chociaż powinna być albo na początku albo na końcu. Mało która szkoła się do tego stosuje i wypiera wymówkami związanymi z układaniem planu (ciekawe więc czemu jednym się udaje taki plan dobrze ułożyć a innym nie - i to nawet w jednej szkole w różnych latach w zależności od panującej administracji). Nie wspomnę o szerzącej się dyskryminacji niekatolików.

Wracając do tematu mianowania... Gratuluję wszystkim wymienionym Z drugiej jednak strony... aż dziwi, że WIELKI Pan przyszły "doktor" (haha) Maciejewski dopiero staż skończył i mianowanie otrzymał

28 Sierpnia 2009, godzina 17:16

~.

Drogi (ileś tam ixów). jeszcze nie tak dawno temu (pewnie pamiętasz, rodzaj Twojej frustracji wskazuje, że powinienes) religia nie była nauczana w szkole a w salkach katechetycznych przy parafiach I TAK POWINNO BYĆ. Rozszerzając myśl Dantesa - religia oraz etyka (nauczana przez katechetów czy polonistów "z uprawnieniami i zapędami radiomaryjnymi", jak pewna pani w II LO) nie powinna być nauczana w szkołach a DOBROWOLNIE POZA SZKOŁĄ. Co zrobi szkoła, jeśli stwierdzę jako rodzic, że nie życzę sobie, aby moje dziecko było nauczane religii a poglądy głoszone przez nauczyciela etyki (takiego, jak wspomniana pani) i program, który realizuje nie są zgodne z tymi, które chcę przekazywać mojemu dziecku? no właśnie.

Dodatkowo religia wciskana jest między zajęcia, chociaż powinna być albo na początku albo na końcu. Mało która szkoła się do tego stosuje i wypiera wymówkami związanymi z układaniem planu (ciekawe więc czemu jednym się udaje taki plan dobrze ułożyć a innym nie - i to nawet w jednej szkole w różnych latach w zależności od panującej administracji). Nie wspomnę o szerzącej się dyskryminacji niekatolików.

Wracając do tematu mianowania... Gratuluję wszystkim wymienionym Z drugiej jednak strony... aż dziwi, że WIELKI Pan przyszły "doktor" (haha) Maciejewski dopiero staż skończył i mianowanie otrzymał

28 Sierpnia 2009, godzina 17:16

~ xxxxxx

Chlopcze o pseudonimie DANTES...Nauczyciel religi jest tak samo wazny i na tych samych zasadach powinien byc traktowany jak nauczyciel np matematyki!!A czy ateista nie uczy np polskiego?To tez powinien sam sie utrzymywac ze swojej religii bo jest ateista a tak nie jest tez mu placa..To dlaczego do religi sie czepiasz??Taka osoba tez ma na utrzumaniu rodzine jak my wszyscy!!!

28 Sierpnia 2009, godzina 16:09

~ xxxxxx

Chlopcze o pseudonimie DANTES...Nauczyciel religi jest tak samo wazny i na tych samych zasadach powinien byc traktowany jak nauczyciel np matematyki!!A czy ateista nie uczy np polskiego?To tez powinien sam sie utrzymywac ze swojej religii bo jest ateista a tak nie jest tez mu placa..To dlaczego do religi sie czepiasz??Taka osoba tez ma na utrzumaniu rodzine jak my wszyscy!!!

28 Sierpnia 2009, godzina 16:09

~

''Żebyście z pasją wykonywali swój
zawód, choć nie zawsze adekwatnie do wynagrodzenia.''

... powiedział co wiedział.

28 Sierpnia 2009, godzina 13:50

~

''Żebyście z pasją wykonywali swój
zawód, choć nie zawsze adekwatnie do wynagrodzenia.''

... powiedział co wiedział.

28 Sierpnia 2009, godzina 13:50

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1
• 2
• 3

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się