Chcesz sukcesu? Noś obcasy
Zatwardziałe feministki mówią, że wysokie obcasy są tylko jeszcze jednym narzędziem opresji kobiet. Masakrują stopy, niszczą nam kręgosłupy, ale też wydłużają nogi, wypychają pupy i napinają nasze mięśnie, co niestety czyni z nas obiekty seksualne. Jednak kobiety sukcesu mówią jednogłośnie: chcesz wygrać ważne spotkanie biznesowe – szpilki są obowiązkowe.Dla mężczyzn to głównie symbol seksu i gotowość do bycia podziwianą – a co za tym idzie podrywaną. Ponieważ wydłużają sylwetkę, stanowią wabik dla męskiej części populacji. Dlatego do niedawna panie zaangażowane w prawa kobiet traktowały je jak narzędzie męskiej supremacji kobiet.
Reklama | Czytaj dalej »
Do niedawna, bo już od kilku lat, szpilki są raczej symbolem kobiecej władzy i wyzwolenia spod jarzma gospodyni domowej.
Już samo słowo szpilka po angielsku to stiletto – które pochodzi z włoskiego określenia "mały sztylecik" – a to oznacza niechybnie gotowość do walki.
WYSOKIE OBCASY - WYSOKI AUTORYTET
Obcasy czynią nas wyższymi – owszem w sensie fizycznym, ale i co ciekawe, psychologicznym. Te dodatkowe kilka centymetrów, sprawia że jesteśmy widoczne jak tylko wejdziemy do pokoju, daje nam władzę nad męskim spojrzeniem i w jakiś sposób czyni nas bardziej dumnymi i pewnymi siebie.
SYMBOL STATUSU WSPÓŁCZESNEJ KOBIETY
Dziś chyba żadna kobieta nie postrzega wysokich obcasów jako konieczności. Obcasy to symbol statusu od czasu gdy dziewczyny z "Seksu w wielkim mieście" uczyniły je współczesnymi fetyszami nowoczesnej kobiety. Takiej, która nie czeka aż mężczyzna kupi jej parę szpilek, tylko wydaje grube setki złotówek czy dolarów na parę od ulubionego projektanta. Pracujemy, więc możemy sobie na nie pozwolić – to ta szczypta luksusu, która nam się należy. W końcu nikt nie kupuje już dziś butów bo musi, tylko bo lubi - bo chce je mieć w nowym fasonie, kolorze czy z nową aplikacją.
Dziś pogrupowane w kolory, fasony i wzory stanowią całkiem niezły kapitał dla niezależnej kobiety – często tej, która skupiła się na karierze i dbaniu o własny rozwój. W końcu słynna Carrie Bradshaw ulokowała w nich 30 tysięcy dolarów, a w razie kryzysu vintage dobrze się teraz sprzedaje.
CHCĘ CIĘ ZDOMINOWAĆ
Według psycholog dr Cecilii d'Felice, dziś wysokie obcasy dają inny niż kiedyś przekaz – "nie chcę cię podniecić, tylko chce cię posiąść" – jednak w sensie zdominować, przejąć i zawładnąć.
To zresztą Mandi Norwood, wieloletnia szefowa "Cosmopolitan" powiedziała kiedyś: "Zawsze nosze do pracy wysokie obcasy. W płaskich butach nie mogę dobrze myśleć". Dla niej szpilki stały się wyznacznikiem samorealizacji i podejścia do świata. Jak zauważyła, w obcasach mimowolnie ma się większy dystans do ludzi i zdecydowanie rośnie twoja asertywność.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!