Ma być show i będzie show

Rafał Szultka i Łukasz Rusiewicz juz niedługo zmierzą się na ringu.

Już 12 września (sobota) rękawice na ringu skrzyżują Łukasz Rusiewicz i Rafał Szultka. Dziś (4.09) w ratuszu odbyło się oficjalne ważenie zawodników. Walka odbędzie się w ramach trzeciej odsłony Chojnickiego Boxing Show.

Na zorganizowanej w urzędzie miejskim konferencji, jako pierwszy głos zabrał Marcin Gruchała z Gruchała Team. Przybliżył zgromadzonym program tegorocznej imprezy. Zapewnił również, że na gali pojawią się zaproszeni na imprezę goście, a więc m.in. Iwona Guzowska, Marcin Najman i Tomasz Bonin. Następnie w imieniu ratusza wypowiedział się wiceburmistrz Edward Pietrzyk. Podkreślił, że urząd zawsze będzie wspierał tego typu inicjatywy.

- Wśród dyscyplin, które rozwinęły się ostatnio w Chojnicach jest właśnie boks - podkreślił Edward Pietrzyk - I choć w całej Polsce ta dyscyplina przeżywa regres, to w naszym mieście jest na odwrót. Mamy dwie ekipy, które się rozwijają i świetnie sobie radzą.

Po tym krótkim wstępie przystąpiono do oficjalnego ważenia. Rezultat: Rusiewicz - 101 kilogramów, Szultka - 103 kilogramy. Różnica jest żadna, więc przynajmniej na tym polu szanse zawodników są wyrównane. Bowiem, jak podkreślają znawcy boksu, możliwość że strongman pokona zawodowego boksera, graniczy z niemożliwym.

Choć, jak dziś podkreślił Rafał Szultka, przez ostatnie 1,5 miesiąca ciężko pracował. Pod okiem trenera poznawał tajniki tej nowej dla siebie dyscypliny .

- Muszę przyznać, że moje zdanie na temat boksu bardzo się zmieniło, odkąd zacząłem trenować. To naprawdę ciężka praca. Jak na razie staram się doskonalić technikę, ale zdaję sobie sprawę, że moją jedyną szansą, żeby zwyciężyć, to znokautować przeciwnika - powiedział Szultka.

Z kolei Rusiewicz zapytany, dlaczego zgodził się stanąć na ringu, co prawda ze strongmanem, ale też bokserem amatorem, odpowiedział, że jeszcze nigdy nikomu nie odmówił walki. Traktuje to jako kolejne wyzwanie. Dodał również, że zamierza pokonać przeciwnika, boksując technicznie.

Jaki będzie wynik walki? Przekonamy się już za niespełna dwa tygodnie. Obydwu zawodnikom życzymy powodzenia. Jednego możemy być jednak pewni, jak zapowiedział Szultka - Tworzymy show i będzie show.

Reklama | Czytaj dalej »

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (0)
• Komentarze Facebook (...)