Kryzys? Zatrzymał się przed bramą Salonu
Patrząc na informacje związane ze zbliżającym się salonem samochodowym we Frankfurcie, trudno uwierzyć w jakikolwiek kryzys finansowy. Natłok nowości wskazuje bowiem nie tylko na dobrą kondycję motoryzacji - dziedziny najbardziej narzekającej na kłopoty finansowe, ale wręcz sugeruje jej gwałtowny rozwój.Dane opublikowane przez firmę ACEA zajmującej się monitorowaniem samochodowego rynku Europy wskazują, że w kryzysie na motoryzacyjnym rynku odbiliśmy się od dna. Według danych liczonych rok do roku w miesiącu styczniu sprzedaż była na poziomie „-27,0%”, w lutym „-18,5%”, w marcu „-9,0%”, w kwietniu „-12,3%”, w maju „-4,9%”, a w czerwcu „+2,4%”. Tym samym od kwietnia zanotowano wyraźną tendencję zwyżkową.
Reklama | Czytaj dalej »
Potwierdzenie tezy, że kryzys samochodowy to już przeszłość widać po ilości wystawców i samochodach, które będą prezentowane na rozpoczynającym się wkrótce Salonie Samochodowym we Frankfurcie.
Tylu nowości rynkowych - nie koncept-carów, ale modeli handlowych, które przygotowano we Frankfurcie nie było na targach motoryzacyjnych od dawna. Gdyby nie przewidywano sprzedaży tych modeli, z całą pewnością nikt nie rozpoczynałby kosztownych prac wdrożenia modeli do produkcji. Historia wielokrotnie już pokazała, że projekty, nawet najlepsze, często są chowane w szufladach i trafiają na światło dzienne po kilku miesiącach, gdy tylko na rynkach minie stagnacja. Teraz jest inaczej.
Już w pierwszym budynku wystawienniczym, tuż przy wejściu na tereny wystawiennicze we Frankfurcie znajdziemy dwie nowości. Hala ta zajęta przez Mercedesa kryje nowego kombi klasy E i model oznaczony SLS, który jest nawiązaniem do produkowanego na początku lat 50-tych „Mercedesa Gullwing” z unoszonymi do góry drzwiami.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!