Powtórki nie było
Lider piłkarskiej okręgówki, Unia Tczew, solidnie zrewanżował się Kolejarzowi Chojnice za jesienną porażkę 1:2 w Chojnicach. W Tczewie miejscowi byli bezlitośni. Mateusz Żakowski aż pięć razy musiał wyciągać piłkę z siatki.
Jeżeli ktokolwiek liczył na powtórkę z jesieni, srodze się zawiódł. Unia już w pierwszej połowie zapewniła sobie wygraną. W 10 min, po dośrodkowaniu Jakuba Resmera, podmuch wiatru wrzucił piłkę „za kołnierz” Żakowskiemu.
- Bramka kuriozum – mówi Marek Wielewicki, trener Kolejarza. – zawodnik Unii dośrodkowywał z ostrego kąta, taka pechowa bramka.
Reklama | Czytaj dalej »
Na 2:0 Unia podwyższyła po rzucie wolnym, na 3:0 po karnym. W drugiej połowie Kolejarz zyskał nieco optycznej przewagi, stworzył kilka sytuacji bramkowych, z których dwie zmarnował Mariusz Kaźmierczak, ale to Unia zdobyła kolejną bramkę, tym razem z kontrataku. W 71 min. wprowadzony po przerwie Witold Lipiński zdobył honorowego gola. Lipiński miał jeszcze jedną sytuację, ale trafił w poprzeczkę. Na więcej Kolejarza nie było stać. Unia utrzymała czteropunktową przewagę nad Subkovią Subkowy i sześciopunktową nad Chojniczanką.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)

USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!