Kr(D)oimy budżet!!!
Panowie starosta i burmistrz Chojnic zgodnie zapowiadają, że rok 2010 będzie trudnym rokiem budżetowym. Miasto planuje zadłużyć się na 48 % w stosunku do planowanych dochodów. Łączne zadłużenie na początek roku budżetowego zaplanowano bowiem na kwotę niecałych 49 mln złotych. Dziura ta powstaje, jak łatwo zauważyć, z uwagi na niewystarczające dochody w stosunku do zaplanowanych na dany rok budżetowy wydatków. Niechybnie czeka nas, i mam nadzieję, że tak będzie, debata nad zniwelowaniem takiego wysokiego zadłużenia, zresztą największego w historii miasta.
Kwoty wydatków wprawiających w zdumienie ze względu na ich wysokość, ale także w niektórych wypadkach na celowość ich wydatkowania, to na przykład utrzymanie Wszechnicy Chojnickiej w kwocie 1.405.200,00. W tym roku była to kwota 1.341.000,00. Tak samo ładne to, jak i nieużyteczne. Jaki jest interes w zdobywaniu środków unijnych na inwestycję, która owszem przyciąga oko piękną fasadą, ale za którą trzeba rocznie tyle zapłacić? Ile i z jakim trudem trzeba sprzedać miejskich nieruchomości, aby pokryć te zobowiązania? Ten rok pokazał co to znaczy recesja na rynku nieruchomości. W przyszłym wcale może nie będzie lepiej.
Orliki, owszem ładne. Utrzymanie? Na dzień 16 listopada br. na wynagrodzenia osobowe pracowników zajmujących się wszystkimi obiektami sportowymi przewidziano kwotę 40.130,00. Przyszłoroczny budżet zakłada już 137.904,00. Pojawia się również kwota dodatkowych wynagrodzeń rocznych w wysokości 15.850,00. Zakup energii to już nie 67.200,00, a 124.000,00. Zakup usług remontowych to już nie 7.000,00, a 16.000,00. Składki na ubezpieczenia społeczne to nie 9.500,00, ale już 35.970,00. Składki na Fundusz Pracy to nie 1.225,00, ale 5.020,00. Zakup usług pozostałych to nie 31.676,00, ale 39.000,00.
W przyszłorocznym budżecie zaplanowano kwotę 1.000.000 na budowę nowego boiska przy ul. Rzepakowej. Łącznie na tę inwestycję przewidziano 2.100.000,00. Jak na moje oko to kwota zaniżona, skoro wybudowanie jednego Orlika o wymiarach 30 m x 62 m na osiedlu Kolejarz kosztowało 1.800.000,00, a ten przynajmniej dotowany był przez resort sportu i Urząd Marszałkowski odpowiednio po 333.000,00. Boisko przy ul. Rzepakowej ma mieć wymiary 100 m x 70 m i być finansowane w całości z zasobów miejskich. Ma tam powstać również zaplecze socjalne i parking. Czy miasto udźwignie wydatki na wybudowanie i utrzymanie kolejnego boiska? A może by tak postarać się przynajmniej o dofinansowanie inwestycji, a nie brać na barki całość kosztów? Cel sportowy owszem, zostanie osiągnięty – Chojniczanka będzie miała gdzie trenować, ale czy ktoś zastanawia się nad kondycją miejskiej kasy?
Dom kultury ma w 2010 roku otrzymać dotację w kwocie 886.000,00. Kwota tegoroczna to 845.000,00.
Z kolei powodem zbyt niskich dochodów budżetowych były i są m.in. znikome wpływy ze sprzedaży mienia komunalnego. Wszystko to za sprawą opieszałości odpowiedzialnych urzędników w przygotowaniu do zbycia takich np. działek budowlanych. To mogło zdecydować o emigracji ludności z miasta do gminy, co z kolei spowodowało, że zaczęli oni procent swojego podatku zostawiać właśnie w gminie, a nie w mieście. No i mamy od razu cios w dwa policzki. Liczba takich emigrantów (licząc oczywiście tych, którzy wyjechali za granicę) osiągnęła 700 osób w ciągu ostatnich 10 lat. Bardzo żałuję, że pan burmistrz nie posłuchał naszych rad w tej sprawie i nie przygotował terenów miejskich pod budowę jednorodzinną.
To co powyżej, to tylko bardzo niewielki skrawek budżetu. Ten bardziej kontrowersyjny. Moim zdaniem już czas, aby zastanowić się nad jego całością, a szczególnie nad jego wydatkami. Inwestować jest dobrze, ale jeszcze lepiej byłoby zastanowić się, jaki (nie)porządek pozostawimy naszym następcom?
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (160)
- Komentarze Facebook (...)
160 komentarzy
tylko teraz mamy mozliwosc zrobienia czegos z pomoca Uni ,jezeli nei bedziemy z tego korzystac teraz to za pare lat bedzie za pozno i obudzimy sie z reka w nocniku.przeciez wiadomo ze zeby cos osiagnac to trzeba inwestowac.moze przedstawi Pan swoja wizje rozwoju Chojnic ,chetnie poczytam.jezeli Pan twierdzi ze wszechnica i orliki sa nierentowne to co jest lepszego? dzieki temu nastepne pokolenia beda mialy mozliwosc rozwoju.ja musialem grac na pisaku kolo piaskownicy przed blokiem bo nie bylo zadnych boisk! wszechnica to rozwoj intelektualny dla wszystkich a nie tylko dla intelektualistow z takim podejsciem to nic nie powinnismy budowac ani modernizowac bo to bedzie tylko dla grupy wybrancow ! bzdura. Chojnice wypadaja wysmienicie na tle innych miast.aktualnei mieszkam w angli i gdy rozmwiam z ludzmi z innych miast Polski wszyscy sa w szoku ze tyle sie u nas dzieje.wiele ludzi chce odwiedzic nasze miasto bo sie fajnei rozwija.Do Boju Burmistrzu !
tylko teraz mamy mozliwosc zrobienia czegos z pomoca Uni ,jezeli nei bedziemy z tego korzystac teraz to za pare lat bedzie za pozno i obudzimy sie z reka w nocniku.przeciez wiadomo ze zeby cos osiagnac to trzeba inwestowac.moze przedstawi Pan swoja wizje rozwoju Chojnic ,chetnie poczytam.jezeli Pan twierdzi ze wszechnica i orliki sa nierentowne to co jest lepszego? dzieki temu nastepne pokolenia beda mialy mozliwosc rozwoju.ja musialem grac na pisaku kolo piaskownicy przed blokiem bo nie bylo zadnych boisk! wszechnica to rozwoj intelektualny dla wszystkich a nie tylko dla intelektualistow z takim podejsciem to nic nie powinnismy budowac ani modernizowac bo to bedzie tylko dla grupy wybrancow ! bzdura. Chojnice wypadaja wysmienicie na tle innych miast.aktualnei mieszkam w angli i gdy rozmwiam z ludzmi z innych miast Polski wszyscy sa w szoku ze tyle sie u nas dzieje.wiele ludzi chce odwiedzic nasze miasto bo sie fajnei rozwija.Do Boju Burmistrzu !
W normalnych krajach urzędnicy nie są ani od inwestowania ani od oszczędzania, mają jak najlepiej rozdysponować powierzone im w podatkach pieniądze. Tylko te i żadne inne z banku.
Rozwiązanie jest bardzo proste, nie zadłużać się i spłacić długi. Co zrobić, jak dla mnie można wyrzucić połowę urzędników, którą tę bardziej aktywną! W szczególności tych bardzo aktywnych na różnych forach.
W normalnych krajach urzędnicy nie są ani od inwestowania ani od oszczędzania, mają jak najlepiej rozdysponować powierzone im w podatkach pieniądze. Tylko te i żadne inne z banku.
Rozwiązanie jest bardzo proste, nie zadłużać się i spłacić długi. Co zrobić, jak dla mnie można wyrzucić połowę urzędników, którą tę bardziej aktywną! W szczególności tych bardzo aktywnych na różnych forach.
Tak to własnie u nas jest: krytykować potrafi każdy, ale dokonywac właściwych wyborów mało kto. Burmistrz jednak chyba dokonuje własciwych, skoro nasza społecznośc juz kolejny raz obdarza go swoim zaufaniem i powierza mu TAKĄ WIĘKSZOŚCIĄ ster władzy w naszym mieście.
"Jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził"
Tak to własnie u nas jest: krytykować potrafi każdy, ale dokonywac właściwych wyborów mało kto. Burmistrz jednak chyba dokonuje własciwych, skoro nasza społecznośc juz kolejny raz obdarza go swoim zaufaniem i powierza mu TAKĄ WIĘKSZOŚCIĄ ster władzy w naszym mieście.
"Jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził"
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!