Szczupłego ciała tyrania
W ostatnim kwartale bieżącego roku, zauważyłyśmy wzrost zainteresowania poradnictwem dietetycznym młodych, wychudzonych kobiet. Zwracają się o pomoc w przytyciu. Okazuje się jednak, że jest to przykrywka poważnego problemu z jakim się zmagają. Decyzja o konsultacji z fachowcem od żywienia okazuje się wołaniem o pomoc Z POWODU nieradzenia sobie z problemem.
Kobiety sugerują, że jedzą olbrzymie ilości jedzenia i nie mogą przytyć. W rzeczywistości są wychudzone, bo nie jedzą. Pod przykrywką niemożności przytycia szukają pomocy u dietetyka, który nie do końca może im pomóc.
Współczesna kultura masowa tworzy wizerunek człowieka „idealnego” w naszych czasach , ma on być młody , piękny /szczupły/ , energiczny , odnoszący sukcesy i wiecznie uśmiechnięty. Narzucony nam ideał jest trudny do osiągnięcia dla większości społeczeństwa , co rodzi frustracje.
Ideał piękna dotyczy szczególnie kobiet , które są poddawane nieustannej presji otoczenia , co do ich wyglądu. Zjawisko to można zaobserwować szczególnie teraz wiosną w wielu czasopismach kobiecych. Każde z nich przypomina kobietom , że zbliża się lato i trzeba będzie odsłonić ciało , a po długiej zimie na pewno posiada ono jakieś defekty. Żeby temu zaradzić gazety proponują nam ćwiczenia , diety , najróżniejsze środki odchudzające , a wszystko po to , żeby sprostać oczekiwaniom społeczeństwa.
Dzisiejsze oczekiwania różnią się od tych sprzed wieków , kiedy np. w średniowieczu u kobiet istotne było posiadanie wysokiego , alabastrowego czoła , więc unikały one słońca , specjalnie upinały włosy , a nawet je usuwały. Późniejsze wieki przyniosły kobietom udogodnienia w postaci gorsetu , tiurniury , sukien na rusztowaniu z drutów , a wszystko to aby sprostać modzie swoich czasów i podobać się mężczyznom. Jak zmieniają się trendy w postrzeganiu ciała może świadczyć fakt , że kobiety , które jeszcze 10 lat temu określane były jako szczupłe dziś są już „pełne”.
Mania posiadania szczupłego ciała pochodzi z USA , gdzie po drugiej wojnie światowej zaczęto zwracać uwagę na to , że społeczeństwo amerykańskie je zbyt tłusto , za dużo i nie to , co trzeba oraz prowadzi niezdrowy tryb życia. Środkiem zaradczym miała być specjalna dieta i intensywne ćwiczenia fizyczne. Opracowano wówczas koncepcję idealnego ciała , czyli wagi wyznaczanej przez wysokość człowieka. Wierzono , że zachowanie takiej wagi ciała wiąże się ze zdrowiem i długowiecznością , a osiągnięcie idealnego wyglądu uzależnione jest od naszej silnej woli.
W latach 60-tych ideologia szczupłego ciała odnosiła się głównie do wyglądu kobiet. Na wybiegach dla modelek królowały kobiety o chłopięcym wyglądzie /Tweegy/. W późniejszych latach jeszcze większy nacisk kładziono na dietę i szczupłe ciało , co przybrało wymiar obsesji kulturowej w Ameryce. Obecnie samo bycie szczupłym nie jest wystarczające , konieczne jest też posiadanie odpowiedniego umięśnienia. Stereotyp atrakcyjnego ciała jest wzmacniany poprzez ukazywanie w mediach osób szczupłych jako ludzi sukcesu , zdrowych , atrakcyjnych seksualnie. Natomiast osoby otyłe przedstawiane są jako brzydkie , schorowane , pozbawione kontroli nad swoim życiem , leniwe. Środki masowego przekazu odniosły ogromny sukces w lansowaniu modelu idealnego ciała. W wyniku takich presji kobiety coraz częściej wiążą posiadanie szczupłej sylwetki z możliwością odniesienia życiowych sukcesów , co w konsekwencji obniża samoocenę kobiet.
Z badań przeprowadzonych w USA wynika , że przeciętna studentka amerykańska pragnie być szczuplejsza o 5 kg , natomiast student tylko o 0,5 kg. Kobiety , które zgodnie z normami posiadają odpowiednią masę ciała uważają , że mają nadwagę. Natomiast gdy mają niedowagę nie zdają sobie z tego sprawy. Przy czym wskaźnik upragnionej przez kobiety masy ciała odpowiada modelowi rozpowszechnionemu przez media /wymarzony rozmiar 36 lub 38 niezależnie od wzrostu/. Rozbieżność ta nie dotyczy oczywiście mężczyzn , u których waga oczekiwana i standard medyczny są zbliżone. Co więcej , niektórzy mężczyźni pragną być ciężsi , gdyż tradycyjnie „bycie dużym” wiąże się z ”byciem potężnym”. Kobiety są „programowane” do bycia szczupłą od najmłodszych lat , poprzez lalkę Barbie , która jest wiecznie młoda i nie przybiera na wadze. Ideał z lat dziecinnych jest później wzorem na całe życie i stanowi źródło niepokojów o wygląd własnego ciała. W rezultacie więcej niż 50% dorosłych kobiet w USA jest na diecie. Zachęcają one do stosowania specjalnych diet także swoje córki. Bardzo szczupła sylwetka , jeszcze kilka lat temu , zarezerwowana dla aktorek i modelek , obecnie stała się obowiązująca powszechnie na poziomie szkoły średniej czy uniwersytetu.
Najbardziej szokujące są wyniki badań , gdzie zapytano kobiety w średnim wieku o największe aktualnie marzenie. Badacze oczekiwali , że będzie to pragnienie zwiększenia płacy , polepszenia stanu zdrowia , zmiany środowiska , jednak dla ponad 50% respondentek była to utrata masy ciała.
Smutne , że ideał szczupłego ciała , z założenia mający służyć zdrowiu i dobremu samopoczuciu , również w naszym kraju przekształcił się w obsesję , która w skrajnych formach może zagrażać życiu i przyczynia się do frustracji dużej części dziewcząt i kobiet.
Reklama | Czytaj dalej »
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!