Pierwsza świeżość ryby
...to zarazem jej świeżość jedyna i ostatnia, pisał Bułhakow. Sprawdzamy ją na nos, na oko i na dotyk.
Okres przedświąteczny to czas, w którym ryby (z przeznaczeniem na stół) mają chyba największy popyt. Z oczywistych względów, szczególnym powodzeniem cieszą się karpie. Obecnie w Chojnicach jest chyba jeden prawdziwie specjalistyczny sklep rybny (mowa o sklepiku tuż przy targowisku przy ul. Młodzieżowej), nie licząc stoiska „rybnego” w Carrefourze. Obecnie ryby sprzedaje się wprost „z ulicy”, czyli z targowiska. We wspomnieniach pozostają, niegdyś tłumnie odwiedzane sklepy rybne na ulicy Gimnazjalnej i Piłsudskiego (Świerczewskiego). Myślę, że wielu Chojniczanom sklepy te przywodzą na wspomnienie czasy lat 70 i 80-tych...
Reklama | Czytaj dalej »
Ale dzisiaj będzie o tym, jak spośród wielu leżących w kontenerze na targowisku, wybrać tę naprawdę świeżą? Od tej świeżości na pewno zależy smak rybki. Jak zatem sprawdzić świeżość surowej ryby? Po pierwsze zapach: świeża ryba pachnie neutralnie, łagodnie, przyjemnie. Jednym słowem świeżej ryby nie czuć rybą, najwyżej leciutko morzem albo algami. Po drugie mięso: jest sprężyste, jędrne, zwarte. Ugina się pod naciskiem, ale od razu wraca do poprzedniego stanu. Jeśli kupujemy filety, pamiętajmy, że powinny mieć równomierną barwę – białą lub różową, to zależy od rodzaju ryby. Po trzecie łuski: połyskują metalicznie i mocno przylegają do skóry. Po czwarte oczy: są jasne, wypukłe, metalicznie błyszczące. Po piąte skrzela: muszą być wilgotne, różowe lub czerwone i przylegać do głowy ryby. Jeśli są za ciemne ( brązowe, szare lub zielonkawe) lub zbyt blade – zrezygnujmy z zakupu. Po szóste skóra: powinna być napięta i przylegająca do mięsa, wilgotna i śliska. Śluz przezroczysty, nigdy lepki. Po siódme brzuch: ma być twardy w dotyku, elastyczny, nie napęczniały, bez plam i pęknięć. Odbyt musi być zamknięty.
Wyjątki: mięso świeżo złowionej soli jest co prawda jędrne, ale za to praktycznie niejadalne. Dopiero po 2-3 dniach w lodówce lub zamrożeniu traci jędrność i robi się dobre do jedzenia. Łuski świeżej flądry nie błyszczą, są matowe. Śledzie i sardynki łatwo gubią łuski. Ich brak nie oznacza, że ryby są nieświeże.
Przy zakupie pamiętajmy:
Sprzedawca powinien przechowywać ryby i owoce morza w temperaturze zbliżonej do 0 st. C, najlepiej w lodzie. Wtedy najdłużej zachowują świeżość. Wyjątkiem jest popularna flądra, która przechowywana w lodzie nabiera zapachu amoniaku.
Życzę smacznej i świeżej rybki na święta. O tym, że zdrowo ją spożywać nikogo, mam nadzieję, przekonywać nie trzeba.
Katarzyna Karpus
Poradnia Dietetyczno-Żywieniowa NZOZ „GEMINI”
Tel. 52 39740 33
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (46)
- Komentarze Facebook (...)
46 komentarzy
...a mój pies miał dzisiaj otwarty odbyt i puszczał "bąki" !!! ...więc na wieczerzę wigilijną się raczej nie nadaje!
...a mój pies miał dzisiaj otwarty odbyt i puszczał "bąki" !!! ...więc na wieczerzę wigilijną się raczej nie nadaje!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!