Nowości książkowe
”Ludzie wiatru” autorstwa Viviane Moore to pierwsza część pięciotomowego cyklu ”Normanowie z Sycylii”. Propozycja francuskiej autorki, jest udanym połączeniem kryminału z powieścią historyczną ze złotego okresu średniowiecza.
Jest rok 1155, głównych bohaterów - osiemnastoletniego Tankreda z Normandii i jego mistrza Hugona z Tarsu, średniowiecznych detektywów, poznajemy w chwili, gdy przebywają na zamku Pirou. Ta nadmorska posiadłość od pewnego czasu jest świadkiem tragicznych wydarzeń. Zaledwie kilka miesięcy wcześniej, w tajemniczych okolicznościach zginął jedyny następca pana na Pirou, a już kolejne nieszczęście zawisło nad głową zacnego Serlona.
Reklama | Czytaj dalej »
Muriel, siostra właściciela normandzkiej warowni, wkrótce po przybyciu do Pirou zapada na tajemniczą chorobę i umiera w strasznych mękach. Początkowo wszyscy są przekonani, że mają do czynienia z naturalnym zgonem, jednak uwagę dwóch detektywów przykuwa przyzamkowa fosa, w której nagle zaczynają zdychać ryby. Bliższe oględziny pozwalają im odnaleźć w niej buteleczkę z trucizną, a tym samym uzyskać pretekst do rozpoczęcia śledztwa. Zbrodnicza atmosfera zagęszcza się coraz bardziej, los Muriel podzieli wkrótce jej okrutny małżonek, władca Epinu skrytobójczo przeszyty płonącymi strzałami. Pojawiają się kolejne trupy, a Serlon kilkakrotnie cudem unika śmierci. Przed Tankredem i Hugonem z Tarsu stoi trudne zadanie rozwikłania zagadki i ocalenia głowy władcy Pirou.
Książka Viviane Moore, reklamowana jako utwór w duchu ”Imię Róży”, nie jest dziełem takiego kalibru, jak cytowana przez wydawcę pierwsza powieść Umberta Eco. Podobieństwa, o jakich możemy mówić, to epoka, w której rozgrywa się akcja powieści i relacje ”mistrz - uczeń” łączące głównych bohaterów. Autorka skąpi informacji na temat średniowiecznych detektywów, otaczając ich aurą tajemniczości i pozostawia ujawnienie sekretów na następne części cyklu. Szczególnie dotyczy to Tankreda, który dręczony jest zagadką swojego pochodzenia. Chłopak nie wie nic o swoich korzeniach, nie zna rodziców, a opiekujący się nim Hugon zobowiązany przysięgą milczy jak zaklęty, podsuwa jedynie drobne wskazówki. Dzięki temu czytelnik zagłębia się w tajemnicę wspólnie z Tankredem, czując jego ekscytację i dążenie do prawdy.
Viviane Moore wiernie oddała realia średniowiecznej Francji, przedstawiła mentalność społeczności szlacheckiej z wszystkimi jej przywarami. Postaci historyczne rzadko goszczą na kartach książki, a misję edukacyjną autorka ograniczyła do słownika pojęć i osób z tego okresu, który znajduje się na końcu powieści. Jeśli dodamy do tego mocno osadzonych bohaterów z ciekawym rysem psychologicznym, a także plastyczne opisy i ciekawe lokacje (jak choćby zamek Pirou wzniesiony na wyspie pośrodku jeziora), to otrzymamy lekturę łatwą, wciągającą, ale niepozbawioną wartości poznawczych. Wprawdzie Tankred i Hugon, to nie Sherlock Holmes i doktor Watson, ale jak na średniowiecznych badaczy spisują się nieźle.Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (5)
- Komentarze Facebook (...)
5 komentarzy
Dziękujemy PANIE WÓjcie!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!